« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-05 08:38:32
Temat: Róża jerychońska Zauważyłem,że wiele osób kupuje na Allegro różę jerychońską. Nie wszyscy
wiedzą,że jest to martwa, zasuszona roślina, której liście prostują się
pod wpływem wilgoci.Po wysuszeniu znów się zwijają.Przechowywana kruszy się,
i wydziela niemiły zapach.Żadnych właściwości leczniczych, cudownych,
tyle z niej pożytku co z suchej hortensji.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-05 08:48:07
Temat: Re: Róża jerychońska
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3faf.00000016.440aa387@newsgate.onet.pl...
> Zauważyłem,że wiele osób kupuje na Allegro różę jerychońską. Nie wszyscy
> wiedzą,że jest to martwa, zasuszona roślina, której liście prostują się
> pod wpływem wilgoci.Po wysuszeniu znów się zwijają.Przechowywana kruszy
się,
> i wydziela niemiły zapach.Żadnych właściwości leczniczych, cudownych,
> tyle z niej pożytku co z suchej hortensji.
A może jest pożytek edukacyjny? nie sprawdzi się, co to takiego, wyda
pieniądze, jest się trochę mądrzejszym i nie da nabrać na kolejne cudowne
rośliny? :D
Neptunusa pamiętasz?
A do prostowania/zamykania pod wpływem wilgoci polecam dziewięćsiły :D
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-05 08:54:02
Temat: Re: Róża jerychońska
> A może jest pożytek edukacyjny? nie sprawdzi się, co to takiego, wyda
> pieniądze, jest się trochę mądrzejszym i nie da nabrać na kolejne cudowne
> rośliny? :D
>
> Neptunusa pamiętasz?
Nie pamiętam, kto to jest?
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-05 09:00:24
Temat: Re: Róża jerychońska
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3faf.0000001b.440aa72a@newsgate.onet.pl...
>
> > A może jest pożytek edukacyjny? nie sprawdzi się, co to takiego, wyda
> > pieniądze, jest się trochę mądrzejszym i nie da nabrać na kolejne
cudowne
> > rośliny? :D
> >
> > Neptunusa pamiętasz?
>
> Nie pamiętam, kto to jest?
A była sprzedawana taka "roślinka" jakiś czas temu. Mocno zielone,
pierzaste, reklamowane jako cudowny środek na kurz. Do tego stopnia, że
ludzie pisali, czy wystarczy kupno 10 takich zamiast odkurzacza. A to był
wysuszony morski wodorost, pięknie na zielono zafarbowany :D
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-05 09:26:46
Temat: Re: Róża jerychońskaBasia Kulesz napisał(a):
>
> A była sprzedawana taka "roślinka" jakiś czas temu. Mocno zielone,
> pierzaste, reklamowane jako cudowny środek na kurz. Do tego stopnia, że
> ludzie pisali, czy wystarczy kupno 10 takich zamiast odkurzacza. A to był
> wysuszony morski wodorost, pięknie na zielono zafarbowany :D
>
Moda na takie "kurzołapki" co jakiś czas wraca.
Niedługo wrócą pod inną nazwą. Znacznie lepsze i wydajniejsze.
Wystarczy 5 zamiast odkurzacza.
;-D
--
pozdrawiam
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_raistand
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-05 09:30:47
Temat: Re: Róża jerychońska> Zauważyłem,że wiele osób kupuje na Allegro różę jerychońską. Nie wszyscy
> wiedzą,że jest to martwa, zasuszona roślina, której liście prostują się
> pod wpływem wilgoci.Po wysuszeniu znów się zwijają.Przechowywana kruszy się,
> i wydziela niemiły zapach.Żadnych właściwości leczniczych, cudownych,
> tyle z niej pożytku co z suchej hortensji.
> Pozdrawiam.Mirzan
I oczywiście kupiłes,żeby sprawdzić to wszystko :))
A przecież mogłes poczekać,zaoszczędzić pieniążki i ...kupić na allegro
bardzo wytrzymałą trawę pampasową.Cierpliwości zabraklo Ci Mirku
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-05 09:43:50
Temat: Re: Róża jerychońska
>
> I oczywiście kupiłes,żeby sprawdzić to wszystko :))
> A przecież mogłes poczekać,zaoszczędzić pieniążki i ...kupić na allegro
> bardzo wytrzymałą trawę pampasową.Cierpliwości zabraklo Ci Mirku
>
> Pozdrawiam, Lilka
Kupowałem ją ok 15 lat temu, wtedy była mało znana,stąd moja znajomość
z tym zielskiem.Trawe pampasową też przerabiałem, u mnie wymarza, mamy
bezśnieżne zimy.
Kupiłem na Allegro nasina fasoli lablab i amarantusa o kolorowych
liściach.Przypomniał mi się ten odkurzacz,ale go nie mam i nie chcę.
Pozdrawiam.Mirzan
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-05 09:54:04
Temat: Re: Róża jerychońskaDnia 5 Mar 2006 10:43:50 +0100, mirzan napisał(a):
> Kupiłem na Allegro nasina fasoli lablab i amarantusa o kolorowych
> liściach.Przypomniał mi się ten odkurzacz,ale go nie mam i nie chcę.
Lablaba siałam w zeszłym roku, późną wiosną wyladował w gruncie.
Rósł powoli i nawet nie zdążył zakwitnąć.
Pozdrowienia,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-06 07:48:35
Temat: Re: Róża jerychońskaMarta Góra <m...@m...pl> wrote in news:8kdffe10nn3v.ax3wrb8f1fel$.dlg@
40tude.net:
> Dnia 5 Mar 2006 10:43:50 +0100, mirzan napisał(a):
>
>> Kupiłem na Allegro nasina fasoli lablab i amarantusa o kolorowych
>> liściach.Przypomniał mi się ten odkurzacz,ale go nie mam i nie chcę.
>
> Lablaba siałam w zeszłym roku, późną wiosną wyladował w gruncie.
> Rósł powoli i nawet nie zdążył zakwitnąć.
U mnie też, dwukrotnie testowany.. Zielska naroslo duzo, jako oslona sie
spradzil, liscie piekne, zdrowe, ciemozielone/bardzo ciemnozielone, ale nie
po to go, psiakostka, uprawialam. Doczytalam gdzies, ze przy chlodnych
nocach zaczyna kwitnac jak ma kolo 5 miesiecy, czyli u nas by to wychodzilo
koniec wrzesnia/pazdziernik, a to juz przewaznie po przymrozkach. Zeby
kwitl wczesniej, noce musza byc powyzej 15/18 stC... Podganiac w szklarni,
czy jak?
No wlasnie, komus w ogole to zakwitlo w ogrodzie?
Pozdrowienia - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-06 08:14:19
Temat: Re: Róża jerychońska
> > Lablaba siałam w zeszłym roku, późną wiosną wyladował w gruncie.
> > Rósł powoli i nawet nie zdążył zakwitnąć.
>
> U mnie też, dwukrotnie testowany.. Zielska naroslo duzo, jako oslona sie
> spradzil, liscie piekne, zdrowe, ciemozielone/bardzo ciemnozielone, ale nie
> po to go, psiakostka, uprawialam. Doczytalam gdzies, ze przy chlodnych
> nocach zaczyna kwitnac jak ma kolo 5 miesiecy, czyli u nas by to wychodzilo
> koniec wrzesnia/pazdziernik, a to juz przewaznie po przymrozkach. Zeby
> kwitl wczesniej, noce musza byc powyzej 15/18 stC... Podganiac w szklarni,
> czy jak?
> No wlasnie, komus w ogole to zakwitlo w ogrodzie?
> Pozdrowienia - Ewa
Fasolnik sieję w namiocie i dojrzewa, może tej fasoli też się spodoba
pod folią.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |