« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-10 06:53:42
Temat: Rozdrabniacz do galeziWitam,
Przymierzam sie do zakupu rozdrabniacza do galezi i chodzi mi po glowie
Asgatec EH 2500 (wersja ze slimakowym rozdrabnianiem, na allegor okolo
340zl) i teraz pytanie - dac se spokoj, czy moze kupic, ale najtansza wersje
z nozami?
Galezi zazwyczaj troche do mielenia mam, a Asgatec wydaje sie fajny, bo jest
cichszy, sam wciaga galezie i nie ich odbija (w porowananiu do "zwyklych"
rozdrabniaczy). Dodam, ze nigdy nie bawilem sie takim urzadzeniem, wiec
prosze o rade.
Pozdrawiam
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-10-10 07:09:08
Temat: Re: Rozdrabniacz do galeziAlr wrote:
> Witam,
> Przymierzam sie do zakupu rozdrabniacza do galezi i chodzi mi po
> glowie Asgatec EH 2500 (wersja ze slimakowym rozdrabnianiem, na
> allegor okolo 340zl) i teraz pytanie - dac se spokoj, czy moze kupic,
> ale najtansza wersje z nozami?
> Galezi zazwyczaj troche do mielenia mam, a Asgatec wydaje sie fajny,
> bo jest cichszy, sam wciaga galezie i nie ich odbija (w porowananiu
> do "zwyklych" rozdrabniaczy). Dodam, ze nigdy nie bawilem sie takim
> urzadzeniem, wiec prosze o rade.
:)
witaj
:)
jedyna ewentualna wada Asgateca jest to
ze ten walek tnacy nie ma wymiennych ostrzy
i trzeba bedzie kombinowac z ostrzeniem
:(
w pracy jest faktycznie bardzo przyjazny
i cicho chodzi
:)
w tanszych wersjach z ostrzami wirujacymi
bez slimakow podajacych
musisz dociskac galezie do ostrzy
przy miekkich niezdrewnialych jest to klopotliwe
i co chwila bedzie sie Tobie zatykala gardziel
:)
a z kolei jak trafi na grubsza i twardsza galaz
to odbije do tylu
:)
testowalem rozne rozdrabniacze
min tego Asgateca oraz tansze z tym ostrzem wirujacym
i w koncu kupilem nieco drozszy model
ze slimakowym podajnikiem i wirujacymi
wymiennymi ostrzami
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
na Swistaku widzialem je wiosna taniej niz na Allegro
z wysylka kosztowaly 280
:)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-10-10 12:15:18
Temat: Re: Rozdrabniacz do galezi> i w koncu kupilem nieco drozszy model
> ze slimakowym podajnikiem i wirujacymi
> wymiennymi ostrzami
a jaki to model i czy rzeczywiscie warto?
pozdrowienia
suavomer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-10-10 12:16:31
Temat: Re: Rozdrabniacz do galezii ile kosztuje?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-10-10 17:42:56
Temat: Re: Rozdrabniacz do galeziTadeusz Smal napisał(a):
> Alr wrote:
>
>>Witam,
>>Przymierzam sie do zakupu rozdrabniacza do galezi i chodzi mi po
>>glowie Asgatec EH 2500 (wersja ze slimakowym rozdrabnianiem, na
>>allegor okolo 340zl) i teraz pytanie - dac se spokoj, czy moze kupic,
>>ale najtansza wersje z nozami?
>>Galezi zazwyczaj troche do mielenia mam, a Asgatec wydaje sie fajny,
>>bo jest cichszy, sam wciaga galezie i nie ich odbija (w porowananiu
>>do "zwyklych" rozdrabniaczy). Dodam, ze nigdy nie bawilem sie takim
>>urzadzeniem, wiec prosze o rade.
>
> :)
> witaj
> :)
> jedyna ewentualna wada Asgateca jest to
> ze ten walek tnacy nie ma wymiennych ostrzy
> i trzeba bedzie kombinowac z ostrzeniem
> :(
> w pracy jest faktycznie bardzo przyjazny
> i cicho chodzi
> :)
> w tanszych wersjach z ostrzami wirujacymi
> bez slimakow podajacych
> musisz dociskac galezie do ostrzy
> przy miekkich niezdrewnialych jest to klopotliwe
> i co chwila bedzie sie Tobie zatykala gardziel
> :)
> a z kolei jak trafi na grubsza i twardsza galaz
> to odbije do tylu
> :)
> testowalem rozne rozdrabniacze
> min tego Asgateca oraz tansze z tym ostrzem wirujacym
> i w koncu kupilem nieco drozszy model
> ze slimakowym podajnikiem i wirujacymi
> wymiennymi ostrzami
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
>
>
> na Swistaku widzialem je wiosna taniej niz na Allegro
> z wysylka kosztowaly 280
> :)
>
no tak to juz było ale strasznie drogi ten Viking 250 (1600 w moim
miescie)
pozdro dla TS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-10-10 17:56:18
Temat: Re: Rozdrabniacz do galezisuavomer wrote:
>> i w koncu kupilem nieco drozszy model
>> ze slimakowym podajnikiem i wirujacymi
>> wymiennymi ostrzami
>
> a jaki to model i czy rzeczywiscie warto?
:)
gdybym mial kupowac nowke niesmigana z serwisu
to raczej zal mi byloby forsy
ale udalo mi sie dobrze sprzedac Asgateca
troche dorzucilem i kupilem uzywanego Vikinga GE 250
:)
mam do zagospodarowania sporo galezi z 250 krzewow leszczyny
i u mnie on byl koniecznoscia
bo palic je to marnotrawstwo
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |