Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozważania o duszy - CAŁOŚĆ Rozważania o duszy - CAŁOŚĆ

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozważania o duszy - CAŁOŚĆ

Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Rozważania o duszy - CAŁOŚĆ
Date: Wed, 14 Jul 2004 08:37:07 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 104
Sender: c...@o...pl@szilo.media4.pl
Message-ID: <cd2kaj$21$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: szilo.media4.pl
X-Trace: news.onet.pl 1089787027 65 81.219.224.2 (14 Jul 2004 06:37:07 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Jul 2004 06:37:07 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:278963
Ukryj nagłówki

Jak wygląda dusza człowieka? Tak postawione pytanie nosi znamię prowokacji.
Niewierzących samo postawienie takiego pytania może zirytować, wierzący zaś
powiedzą, że "duszy nie da się przecież zobaczyć".

Oczywiście w historii dziejów ludzkiej myśli byly już podejmowane różne
próby opisu duszy ludzkiej. Chrześcijanie np. uważają, że dusza ludzka jest
nieśmiertelna i stworzona przez Boga "do jednorazowego użytku", czyli na
jedno życie. Hinduiści uważaja, że dusza ludzka inkarnuje i wędruje sobie
"po ciałach", od żywota do żywota, aż rozpłynie się w nirwanie. Teozofowie
tworzą dla duszy aż siedem poziomów (tzw. świat eteryczny, astralny,
mentalny itd) i nawet próbują na seansach spirytystycznych wywoływać duchy
zmarłych osób. Można by przytoczyć jeszcze wiele innych "opisów duszy",
jakie powstawały na przestrzeni wieków.

Ja chcę tutaj zaproponować swój, różniący się od większości dotychczasowych,
opis duszy. Większość dotychczasowych jej opisów zakładała, że dusza
człowieka znajduje się jakby WEWNĄTRZ człowieka, jest nieodłączną częścią
immanentną człowieka, czymś co człowiek "ma w sobie". Nawet ateiści, gdy
odrzucają możliwość istnienia nieśmiertelnej (albo nawet śmiertelnej) duszy,
czynia podświadomie założenie, ze gdyby istniała, to w każdym razie byłaby
czymś "wewnętrznym" w człowieku, jakby jego własnością.


Moja propozycja zakłada, ze dusza ludzka znajduje się NA ZEWNĄTRZ człowieka
i jest cały czas doskonale widoczna. Nie jest wcale tajemnicza, ukryta,
niepoznawalna, nieopisywalna, lecz przeciwnie: otwarta, widoczna, widzialna,
głownie jednak dla jej użytkownika (usera).


W poprzednim wątku ("Trzy konary") opisałem sytuację człowieka w świecie i
pokazałem, że człowiek oprócz ciała, które osobiście i bezpośrednio
kontroluje (małe "ja"), ma jeszcze swoją własną zewnętrzną powłokę (duże
JA), która go otacza, do niego przylega "od zewnątrz".


Ta zewnętrzna powłoka, ten fizyczny świat otaczający człowieka, to w istocie
fizyczny odcisk jego duszy, to jej bardzo dokladny i wierny obraz. (Może
nawet oryginał?)


A zatem czym jest owo JA, czyli dusza? Przypomnę, że określiłem to słowami:
Moje JA - to pewien wybrany fragment (wycinek) całego "świata", jego
podzbiór, fragment, który bezpośrednio mnie dotyczy, mnie interesuje, który
bezpośrednio percepuję (postrzegam) swoimi zmysłami: wzrokiem, słuchem,
dotykiem, smakiem i powonieniem.

Ten wycinek całego świata nazywam słowem JA, pisanym dużymi literami, aby
wyraźnie odrożnić go od małego "ja", które ograniczone jest rozmiarami
mojego ciała i zawiera tylko to, co w ciele się znajduje.


Duże JA to coś znacznie więcej aniżeli tylko własne żywe ciało, to również
inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rosliny i przedmioty, znajdujące
się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu mojego wzroku i słuchu, moich
ramion i moich nóg, mojego języka i mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w
danej chwili widzi, słyszy, dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlaśnie jest
moje JA.


A to moje JA to nic innego znowu jak właśnie moja DUSZA, albo przynajmniej
jej "fizyczny odcisk". To, jaka jest moja dusza widzę stale na zewnątrz
siebie, bo moje oczy zwrócone są do zewnątrz. Nie ma potrzeby tworzyć bytów
ponad miarę i domniemywać istnienia jeszcze jakiejś innej tajemniczej,
ukrytej duszy.

Oczywiście moje duże JA (czyli moja dusza) posiada wiele wspólnych części z
JA innych osób, które mogą w danej chwili podobny fragment Rzeczywistości
percepować. Tak więc nasze JA (nasze dusze) pokrywają się po części z innymi
JA (innymi duszami), posiadają części wspólne z JA innych osób, ale też mogą
być z nimi całkowicie rozłączne. Moje JA nie ma w tej chwili żadnej niemal
wspólnej czesci z JA jakiegoś Wietnamczyka z Hanoi czy Chińczyka z Pekinu.
Ale moje JA ma bardzo duży obszar wspólny z JA mojej żony, czy też z
poszczególnymi JA moich dzieci.

Te WSPÓLNE CZĘŚCI mojego JA (czyli otaczającego mnie świata - duszy) z JA
innych osób zmieniają się w czasie i ewoluuja. Kiedy jestem w pracy, wówczas
moje JA znacząco przecina się z JA moich współpracowników, którzy
wspołdzielą ze mną przestrzeń pracy, ale już po powrocie do domu moje JA
rozłącza się z ich JA, aby teraz z kolei tworzyć jakieś wspólne cześci z JA
moich domowników.

A zatem, jak łatwo zauważyć, jedną z ważniejszych cech duszy ludzkiej jest
przenikalność. Dusze ludzkie się wzajemnie przenikają, posiadają nawet
jakieś wspólne części, wspólne rejony. Ciała fizyczne natomiast nie
przecinają się i są od siebie oddzielone.

Duże JA stanowi więc naturalne rozszerzenie małego "ja", jest jakgdyby
rodzajem aury stale otaczającej człowieka a jednocześnie fizycznym odciskiem
jego duszy.

Niektórzy ludzie na tak zdefiniowane JA mówią, że jest to po prostu "mój
mały świat". Tak więc "mój mały świat" to moja dusza.

Dlaczego otaczający mnie wokół świat tak właśnie określam i nazywam słowem
"dusza" spróbuje uzasadnić w kolejnych wątkach. A tymczasem uważna lektura
tego wątku doprowadzić może osoby wierzące do pytań: "A co z
nieśmiertelnością duszy?", lub "co się dzieje właściwie z duszą, gdy
człowiek umiera?". Na tak postawione, bardzo naturalne pytania powinny
istnieć również bardzo naturalne odpowiedzi, wcale nie wynikające z zasad
określonej religii czy jakichkolwiek założeń przyjmowanych "na wiarę".

CKP


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.07 Cyprian Korneliusz Peter
14.07 Pyzol
14.07 Cyprian Korneliusz Peter
14.07 Pyzol
14.07 Bluzgacz
14.07 Pyzol
15.07 Cyprian Korneliusz Peter
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem