Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Rozwód

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwód

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 84


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-01-05 14:55:56

Temat: Re: Rozwód
Od: geronimo <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Jan 2007 15:49:16 +0100, Natek napisał(a):

> Dziwnie to wygląda, że tak się awanturuje bez konkretnych
> Twoich "przewin".


Własnie ja tez tego nie rozumiem,staram sobie to jakos wytlumaczyc ale nic
sie nie trzyma calosci,a jej napewno chodzi o majatek poniewaz powiedziala
ze jak nie podpisze dokumentow przed razprawa(mam nagranie )to nie zobacze
corki.I co ja mam zrobic?,zalezy mi na utrzymaniu malzensta,naprawie tego
co sie stalo ale nie ma zadnej checi z drugiej strony.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-01-05 15:42:05

Temat: Re: Rozwód
Od: Klara Bemol <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

geronimo napisał(a):

> Własnie ja tez tego nie rozumiem,staram sobie to jakos wytlumaczyc ale nic
> sie nie trzyma calosci,a jej napewno chodzi o majatek poniewaz powiedziala
> ze jak nie podpisze dokumentow przed razprawa(mam nagranie )to nie zobacze
> corki.I co ja mam zrobic?,zalezy mi na utrzymaniu malzensta,naprawie tego
> co sie stalo ale nie ma zadnej checi z drugiej strony.

obawiam się, że tego się już nie da naprawić...

potwierdzam - wizyta u prawnika z dowodami i nic nie podpisuj!

a swoją drogą - żona napisała pozew bez orzekania o winie, co Ty na to?
bez Twojej zgody to nie będzie możliwe

skoro jest, jak piszesz, zawsze możesz wystapić z orzeczeniem o jej
winie (trwa długo i jest to pranie wszystkich brudów, ale...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-01-05 17:52:13

Temat: Re: Rozwód
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1hxa0zwp28jfu$.1jbyh83y4txmn$.dlg@40tude.net...
> Oto pewna historia ktorej niestety jestem bohaterm:

Niestety? Chłopie - masz niepowtarzalną okazję wyrwać się na wolność i ty
jeszcze marudzisz? Znajdź sobie dobrego prawnika, żeby nie dać się żonie
wycyckać z kasy i lej na nią z góry na dół. Ja rozumiem, że trochę boli, jak
inny facet włazi ci z butami na twoje terytoeium, ale - bądźmy szczerzy - to
tertorium funta kłaków nie jest warte. A ty hoduj w sobie nadzieję, że wkrótce
twój następca doświadczy "uroków" współobcowania z twoją już prawie (i oby jak
najszybciej w pełni) byłą.

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-01-05 18:29:04

Temat: Re: Rozwód
Od: "Agnieszka" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1hxa0zwp28jfu$.1jbyh83y4txmn$.dlg@40tude.net...
> Oto pewna historia ktorej niestety jestem bohaterm:
> Była jeszcze do sierpnia szczesliwa rodzina z cudowną córeczka.Cała ta
>>
> Teraz czekam na pozew z sadu ale nie moge widywac sie z corką,chyba ze
> podpisze dokumenty.
> Co sadzicie o tej sytuacji,podpisacj jej teraz dokumenty czy dopiero przed
> sadem?
>

Możesz założyć sprawę w sądzie o ustalenie kontaktów z córką niezależnie
od sprawy rozwodowej.
Zapewne pojawi się problem czy łóżysz pieniądze na utrzymanie dziecka -
więc jeśli dajesz jakiekolwiek pieniądze rób to za pokwitowaniem.
I jak radzili inni niczego nie musisz podpisywać.
Jesli chdzi o umowę (intercyze) to można zawrzeć umowę o zniesienie
wspólnoości małżeńskiej i wtedy kształtujecie podział majatku dowolnie.
Możesz sie zrzec wtedy firmy którą prowadził jej ojciec i tego domu.
Nie musisz sie zrzekać praw do domu, który Ty budowałeś.

Jedna ważna rzecz by sąd miał Twój adres do korespondencji inny
niż adres Twojej żony- zadbaj o to bo to ważne czasem nawet bardzo wazne!!

Agnieszka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-01-05 20:39:08

Temat: Re: Rozwód
Od: geronimo <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Jan 2007 19:29:04 +0100, Agnieszka napisał(a):

> Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1hxa0zwp28jfu$.1jbyh83y4txmn$.dlg@40tude.net...
>> Oto pewna historia ktorej niestety jestem bohaterm:
>> Była jeszcze do sierpnia szczesliwa rodzina z cudowną córeczka.Cała ta
>>>

> Możesz założyć sprawę w sądzie o ustalenie kontaktów z córką niezależnie
> od sprawy rozwodowej.
> Zapewne pojawi się problem czy łóżysz pieniądze na utrzymanie dziecka -
> więc jeśli dajesz jakiekolwiek pieniądze rób to za pokwitowaniem.
> I jak radzili inni niczego nie musisz podpisywać.
> Jesli chdzi o umowę (intercyze) to można zawrzeć umowę o zniesienie
> wspólnoości małżeńskiej i wtedy kształtujecie podział majatku dowolnie.
> Możesz sie zrzec wtedy firmy którą prowadził jej ojciec i tego domu.
> Nie musisz sie zrzekać praw do domu, który Ty budowałeś.
>
> Jedna ważna rzecz by sąd miał Twój adres do korespondencji inny
> niż adres Twojej żony- zadbaj o to bo to ważne czasem nawet bardzo wazne!!
>
> Agnieszka

Płace na dziecko tylko dawałem wszystko do rączki ale terz juz tak nie
zrobie,po dzisiejszej rozmowie z nią jeszcze nie moge dojsc do siebie,nie
wiem jak można byc takim człowiekiem,ona poprostu probuje zniszczec mnie
psychicznie.A co do domu ktory budowałem ja chcę ją spłacic ale ona jest
zbyt pazerna bo liczy tylko swoje zyski.Niestety
Jak poozniej mam zufac jakiejs kobiecie jak cala moja wiara w ludzi legła w
gruzach.A najbartdziej mi szkoda corki.Z tym sie nigdy nie pogodze ze bez
zadnej proby naprawy mozna znisczyc rodzine,w sumie bez konkretnego powodu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-01-05 21:06:21

Temat: Re: Rozwód
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1g2hume1uw8b5.ulpzniawptgo$.dlg@40tude.net...

> jej napewno chodzi o majatek

Istotne dość pytanie: O CZYJ majątek jej chodzi?
chce Ci odebrać to co wypracowywaliście wspólnie?
czy może tylko odzyskać to co wniosła jej rodzina?
Coś mi wyglądasz na "wżenionego w pieniądze"
cwaniaczka, sorry.
A jeśli jesteś "w porządku" zdaj się na sądowy
podział majątku - zdaje się, że jest co dzielić.
Również sąd może ustalić częstotliwość Twoich
spotkań z dzieckiem. Przestań już odgrywać tu
męczennika, bo i tak widać, że też się targujesz
o majątek.

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-01-05 21:34:46

Temat: Re: Rozwód
Od: geronimo <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Jan 2007 22:06:21 +0100, Natek napisał(a):

> Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1g2hume1uw8b5.ulpzniawptgo$.dlg@40tude.net...
>
>> jej napewno chodzi o majatek
>
> Istotne dość pytanie: O CZYJ majątek jej chodzi?
> chce Ci odebrać to co wypracowywaliście wspólnie?
> czy może tylko odzyskać to co wniosła jej rodzina?
> Coś mi wyglądasz na "wżenionego w pieniądze"
> cwaniaczka, sorry.
> A jeśli jesteś "w porządku" zdaj się na sądowy
> podział majątku - zdaje się, że jest co dzielić.
> Również sąd może ustalić częstotliwość Twoich
> spotkań z dzieckiem. Przestań już odgrywać tu
> męczennika, bo i tak widać, że też się targujesz
> o majątek.
>
> Natek

Natek ,moi rodzice maja firme i nie mam co nazekac,pracuje tam,ja chciałem
jej podpisac intercyze i chcem nadal ale jej ojcie ktory z nimi nie mieszka
a kieruje calym interesem(ma pelnomocnictwo zony)powiedzial mam nic nie
podpisywac i zeby ona nie mieszala firmy i badz tu madry o co chodzi.Dodam
ze on utrzymuje tesciowa i placil jakas tam pensje jeszcze mojej zonie.
Ja juz zglupialem
ja chce tylko miec wplyw na wychowanie corki i czesto ja widywac bo bardzo
ja kocham, a moja kochana zoneczka zabrania mi sie z nią spotkac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-01-05 21:58:46

Temat: Re: Rozwód
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rrmgh5qta0sx.vzr1h5bx5lp1$.dlg@40tude.net...

> Natek ,moi rodzice maja firme i nie mam co nazekac,pracuje tam,ja chciałem
> jej podpisac intercyze i chcem nadal ale jej ojcie ktory z nimi nie
> mieszka
> a kieruje calym interesem(ma pelnomocnictwo zony)powiedzial mam nic nie
> podpisywac i zeby ona nie mieszala firmy i badz tu madry o co chodzi.Dodam
> ze on utrzymuje tesciowa i placil jakas tam pensje jeszcze mojej zonie.
> Ja juz zglupialem
> ja chce tylko miec wplyw na wychowanie corki i czesto ja widywac bo bardzo
> ja kocham, a moja kochana zoneczka zabrania mi sie z nią spotkac.

Wszystko pięknie - tylko że jeśli chodzi o widywanie
córki, w tym Ci pomoże sąd. Szantażowanie żony
sprawami majątkowymi na dłuższą metę nie pomoże
Ci w "wychowywaniu" córki. Pogódź się też z tym,
że wychowywać będzie raczej osoba, która będzie
sprawować opiekę, a ta druga - będzie się spotykać
i mieć mały wpływ na jej życie.

A co do majątku: znów zrobiłeś unik - możesz raz
odpowiedzieć wprost: o czyj majątek chodzi Twojej
żonie? Tu właśnie wyczuwam u Ciebie obłudę.
Najpierw pisałeś, że "nie chcesz jej pieniędzy i majątków"
a nie podpisujesz tylko dlatego, bo to Twój argument
w "negocjacjach" w sprawie dziecka. Później napisałeś,
że chodzi jednak o coś innego - masz po prostu chęć
na inne rozwiązanie waszych spraw majątkowych -
chcesz spłacić część żony w waszym wspólnym domu
- a ona tego nie chce.
I o to tak naprawdę się kłócicie - tylko że Ty cały czas
twierdzisz, że chodzi wyłącznie o dziecko.
Ech, smutne.

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-01-05 22:06:54

Temat: Re: Rozwód
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

geronimo wrote:
> Witam,posluchałem sie grupowiczow i kupilem dyktafon wczoraj,juz mam 2
> ciekawe nagrania i to bez prowokacji,wyzwiska i krzyki,zaslanianie sie
> dzieckiem, najgorsze jest to ze ona nie poczuwa sie dowiny
> Strsznie boli,dzisiaj ustalilismy terminy wizyt ale po 15min
> rozmowy(wyzwiskach i krzykach z jej strony)powiedziała ze widzenia sa
> anulowane do odwolania.Tragedia
> Nie wiem co mam robic.

Mam nadzieję, że jest to dyktafon analogowy. Cyfrowy jako dowód nie
przejdzie.

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-01-05 22:10:21

Temat: Re: Rozwód
Od: "Agnieszka" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ei2koi6z1ebh.ofqdjhiolu3d$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 5 Jan 2007 19:29:04 +0100, Agnieszka napisał(a):
>
> Płace na dziecko tylko dawałem wszystko do rączki ale terz juz tak nie
> zrobie,po dzisiejszej rozmowie z nią jeszcze nie moge dojsc do siebie,nie
> wiem jak można byc takim człowiekiem,ona poprostu probuje zniszczec mnie
> psychicznie.A co do domu ktory budowałem ja chcę ją spłacic ale ona jest
> zbyt pazerna bo liczy tylko swoje zyski.Niestety
> Jak poozniej mam zufac jakiejs kobiecie jak cala moja wiara w ludzi legła
> w
> gruzach.A najbartdziej mi szkoda corki.Z tym sie nigdy nie pogodze ze bez
> zadnej proby naprawy mozna znisczyc rodzine,w sumie bez konkretnego
> powodu.

Zostaw sprawy majatkowe własnemu biegowi - one nie muszą sie zmieniac z dnia
na dzień nie ucierpią przez ten czas. zajmij się córką. Jeśli nie pozwoli na
widywania
to złóz pozew do sądu i wtedy inaczej bedzie rozmawiać. Nie piszesz ile lat
ma córka
bo to tez jest istotne i jaki ma na razie stosunek do Ciebie. Pod jwpływem
zony może sie
z czasem zmienic.

Pogadaj z tesciem on chyba dobrze Ci radzi -choć ma i on interes w tym.

I powierz, że powtarzam się ale adres do korespondencji sądowej jest bardzo
istotny.
Nikt sobie nie zdaje sprawy jak bardzo.

pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak ten człowiek pogodził pracę z rodziną???
Wpłaty na fundacje charytatywne bez opłat prowizji
Prawo Ojca...
Wiwat niedojrzałość! ;)
Dziecko i pies

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »