Witam.

Gdzies przeczytalem, ze po konsultacji z lekarzem (endokrynolog?) - jezeli
pamiec mnie nie myli - na rzadki zarost mozna stostowac mydlo z
testosteronem.
Potrafi to ktos zweryfikowac?

Mam gesty i czarny jak smola zarost pod nosem, a na reszcie twarzy
'pojedyncze wloski'. Nie musze chyba dodawac, ze wieczorem i na drugi dzien
po goleniu wygladam jak placek z kapeli disco-polo.
Nie interesuje mnie 'aplikowanie sobie chemioterapii jako sposob na
depilacje nog', nic lykac nie chce ;)

P.S. Przeszukalem troche archiwum, ale nie znalazlem odpowiedzi na swoje
pytanie.