Córka na trzecim roku już i przed chwilą wylądowała w Irish Town, cieszę się
ale smutno mi.
Maruda wraca z Paryżewa, koniec ciszy, smutno mi Boże.
Sylinek gdzies tam cieszy obcego, wała takiego, smutno mi Boże.
W więzieniu duszy.
http://pl.youtube.com/watch?v=Ws5WP1LHGUc