| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-02 08:09:16
Temat: Re: SPOKO> Nie jest to obcojezyczne, ale prawie...
> jeszcze mi sie przypomnialo, jak w Zakopanem na dworcu w restauracji
> podawali sur. z kisz. kap.
No mi sie jeszcze przypomnialo, slyszalem autentycznie i widzialem taka
pisownie:
(en) doughnuts - donaty
> sama wlozylabym lepsze okazy. A jak wy robicie zakupy?
SUPERMARKETY - sam nakladam,
MALE SKLEPIKI - roznie,
BAZAR - rzadziutko, bardzo rzadziutko,
Ale pamietam bazar w Grenoblem, gdzie towar byl wystawiony jak w
supermarkecie, bralo sie sie samemu do koszykow i potem szlo do 'kasy'.
Kazdy mogl grzebac ile dusza zapragnela.
Pozdrowka z rana (jak mniód i śmietana :)))
Hadzio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-02 12:31:47
Temat: Re: OT jak robic zakupy i wybierac samemu !!
Użytkownik "Zowisia" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5p8km$mrp$1@news.onet.pl...
> "Magdalena Bassett" <M...@w...net> napisał(a):
> >
> > Nie jest to obcojezyczne, ale prawie...
> > jeszcze mi sie przypomnialo, jak w Zakopanem na dworcu w restauracji
> > podawali sur. z kisz. kap.
> > Do dzis w mojej rodzinie nie mowi sie na to inaczej. Milosc do skrotow
> > jak rowniez do liczby pojedynczej w sprzedarzy rozbraja mnie, np.:
Tak, ja kiedys jeszcze w czasach lodow bambino podeszlam do budki i mowie:
"poprosze lody". A pani: "smietana czy owoc?"
Z kolei ostatnio jechalam pociagiem na trasie Krakow-Warszawa i na jednym z
domow byl napis: "Wesela itd".:-))
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-02 13:07:55
Temat: Re: SPOKO
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:k6u08us48q9slaeha8on77j3p3ovvdiiq5@4ax.com...
>> Tu na targu, na ktory ja jezdze co tydzien wystawa
> warzywno-owocowa jest piekna,jablka wypoliturowane, winogrona
> takze, seelry rowniotkie, brokuly zieloniutkie...ale to tylko
> wystawa, do toreki daja Ci tak, ze nie widzisz co dostajesz a
> dostajesz gie...
> za to kiedys w Brixton - Londyn, baba straganowa strasznie sie
> smiala, bo ja czekalam z jednej strony stragana, a ona z
> drugiej!!
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana
U mnie na placu (prawie pod domem w Krakowie) wszystko moge dotykac i
wybierac i nie narzekam. Ale za to jest to jeden z najdrozszych placow w tym
miescie. najbardziej lubie jak sroga zima straganiarze coraz bardziej maja w
czapie z nastaniem ciemnosci:-) A latem pod wieczor baby od kwiatkow juz
prawie za darmoche je daja, byle sie pozbyc....
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-02 18:42:08
Temat: Re: SPOKO
Użytkownik "Magdalena Bassett" <M...@w...net> napisał w wiadomości
news:3C801FF4.1D0ECF7C@west.net...
(ciach)
A jak wy robicie zakupy?
> MB
Jesli towar jest wylozony na ladzie sama wybieram ale np brzoskwinie jako
owoce bardzo delikatne- nie, zawsze prosze pania (albo pana) aby wybral/a za
mnie bo nie chce mu niszczyc towaru. Zwykle spotykam sie z wdziecznoscia i
dostaje najlepsze owoce :-)
Kasia L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-03 21:31:47
Temat: Re: SPOKO> Nie lubie, gdy mi ktos naklada do torebki - wydaje mi sie, ze
> sama wlozylabym lepsze okazy. A jak wy robicie zakupy?
Dokładnie tak, nawet jak mi ktoś wybiera to i tak oglądam co mi włożył.
Jak nie to rezygnuję z zakupu.
;-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |