Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Samobójstwo

Grupy

Szukaj w grupach

 

Samobójstwo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-01-23 18:32:03

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

marcin; <fn7rso$sur$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:db25912a-8127-4f3f-9383-c6a6d2e5054a@s8g2000prg
.googlegroups.com...
> >lepiej jest żyć w dołku niż żyć szczęśliwie a potem stracić to
> >szczęście
>
> Odpowiem w stylu informatycznym:
>
> "mieć szczęście" => {"mieć x lat", "być zdrowym", "jeździć na desce", "jarać
> blanty"};
>
> Jeśli teraz nawias po prawej stronie się zepsuje, i coś zniego wypadnie to i
> szczęścia nie będzie. Może warto wtedy "napisać" sobie w głowie nową treść
> dla tego nawiasu ? Taką bez tego elementu który wypadł - wtedy szczęście
> znowu wróci. :)

Heh, zdefiniowałeś szczęście bazując na definicji nieszczęścia,
podporządkowując szczęście wartości nadrzędnej - nieszczęściu. Mz.
szczęście nie jest szczególnym stanem nieszczęścia. Nieszczęście to to
co powyżej z tym wypadniętym nawiasem, szczęście to stan ducha
niezależny od spełnienia jakichś kryteriów.

Pozdrawiam krytycznie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-01-23 18:36:18

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

marcin; <fn7s1m$tg3$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik "Nagash" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:2gjdqt1cdqp1.1b24hm7duykee$.dlg@40tude.net...

> > Osobiście wolałbym przez chwilę widzieć niż nigdy nie widzieć z powodu
> > strachu przed bólem odebrania widzenia.
>
> Ciekaw jestem dlaczego ? To jest jakaś moda, czy co - wśród moich znajomych
> to bardzo popularna opinia...

Bazuje na pojęciu "konfrontacji" i "wolności" - bynajmniej nie w
rozumieniu wojennym. Tłumacząc na nasze - "osobiście wolałbym przez
chwilę poczuć się wolnym, niż nigdy nie być wolnym z powodu strachu
przed odebraniem dotychczasowej "wolności"/wynikiem konfrontacji."

Pozdrawiam translacyjnie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-01-23 20:13:41

Temat: Re: Samobójstwo
Od: "marcin" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fn80u3$680$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Heh, zdefiniowałeś szczęście bazując na definicji nieszczęścia,
> podporządkowując szczęście wartości nadrzędnej - nieszczęściu. Mz.
> szczęście nie jest szczególnym stanem nieszczęścia. Nieszczęście to to
> co powyżej z tym wypadniętym nawiasem, szczęście to stan ducha
> niezależny od spełnienia jakichś kryteriów.
>
Faktycznie, najpierw zdefiniowałem co to jest "mieć szczęście" a potem
nieopatrznie dopisałem czym może być "brak szczęścia" i jedno z drugim się
połączyło. Niepotrzebnie to wyłożyłem "kawa na ławę".
Nie mniej, dużo ludzi właśnie w ten sposób definiuje sobie szczęście i brak
szczęścia. Czyli tak: W danej sytuacji, chwili, okresie - najpierw pani
Kowalska sprawdza czy spelnione jest kryterium "mieć szczęście". A potem
sprawdza czy jest spełnione kryterium "brak szczęścia". I często wychodzi że
"mieć szczęście" jest negacją "braku szczęścia"

Czasem ten system (skrypt ?) skrzypi i można usłyszeć od ludzi "jestem
szczęśliwy a jednocześnie nieszczęśliwy !". :)

Pozdr
Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-01-23 20:24:52

Temat: Re: Samobójstwo
Od: "marcin" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fn81f8$neh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> marcin; <fn7s1m$tg3$1@news.onet.pl> :
>
>>
>> Użytkownik "Nagash" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:2gjdqt1cdqp1.1b24hm7duykee$.dlg@40tude.net...
>
>> > Osobiście wolałbym przez chwilę widzieć niż nigdy nie widzieć z powodu
>> > strachu przed bólem odebrania widzenia.
>>
>> Ciekaw jestem dlaczego ? To jest jakaś moda, czy co - wśród moich
>> znajomych
>> to bardzo popularna opinia...
>
> Bazuje na pojęciu "konfrontacji" i "wolności" - bynajmniej nie w
> rozumieniu wojennym. Tłumacząc na nasze - "osobiście wolałbym przez
> chwilę poczuć się wolnym, niż nigdy nie być wolnym z powodu strachu
> przed odebraniem dotychczasowej "wolności"/wynikiem konfrontacji."

Najwyraźniej wielu ludzi myśli/sądzi/twierdzi, że zakryć/odebrać/ograniczyć
jest gorzej niż pokazać/dać/uwolnić. Zastanawiam się tylko na ile jest to
oparte na własnych doświadczeniach pana X, a na ile jest to wtłoczone do
głowy przez wychowanie/literaturę/sztukę/środowisko ?

Pozdrawiam
Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-01-23 20:26:47

Temat: Re: Samobójstwo
Od: "! JÓSEF ! PIŁSÓCKI !" <PIASÓC...@W...PATRIÓTA> szukaj wiadomości tego autora

marcin pisze:

> Najwyraźniej wielu ludzi myśli/sądzi/twierdzi, że
> zakryć/odebrać/ograniczyć jest gorzej niż pokazać/dać/uwolnić.

tfoja mama tak sondzi, dlatego fszyscy majom s niom dobrze

--
! MGR ! JÓSEFF ! PIŁSÓCKI !
! ÓJ ! KATÓDRA ! TRÓLINGÓ !
! WSPANIAŁY ! PÓLAK ! ÓÓÓ !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-01-23 20:27:45

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 23 Jan 2008 21:13:41 +0100, marcin napisał(a):

> Czasem ten system (skrypt ?) skrzypi i można usłyszeć od ludzi "jestem
> szczęśliwy a jednocześnie nieszczęśliwy !". :)
>

Ludzie sami nie wiedzą, czego chcą w życiu. Nie mogą pojąć, że wazne jest
tylko to, co już mają dobrego, a nie to, czego nie zdobyli i nigdy nie
zdobędą i tak.
Stare powiedzenie "Daj kurze grzędę, powie: wyżej siędę!" jest tu
adekwatne: ludzie chcą tylko więcej i więcej, jakby nie widzieli ogromu
swego posiadania dotychczas - mam tu na myśli nie tylko, a właściwie
najmniej, dobra materialne.
A szczęście się po prostu ma wtedy, kiedy jest się zdrowym i kochanym.
Reszta sama się zrobi albo nie - ja to chromolę wolnym rzutem...

--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-01-23 20:32:15

Temat: Re: Samobójstwo
Od: "! JÓSEF ! PIŁSÓCKI !" <PIASÓC...@W...PATRIÓTA> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> A szczęście się po prostu ma wtedy, kiedy jest się zdrowym i kochanym.

to nie powinnaś nażekać. dwóh kohajoncyh tatuf, cztereh dziatkóf itp.

--
! MGR ! JÓSEFF ! PIŁSÓCKI !
! ÓJ ! KATÓDRA ! TRÓLINGÓ !
! WSPANIAŁY ! PÓLAK ! ÓÓÓ !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-01-23 21:23:02

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Sty, 21:27, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
> [...]
> A szczęście się po prostu ma wtedy, kiedy jest się zdrowym i
> [...]
>
Hmm... Twoje stwierdzenie wyklucza bycie szczesliwym, gdy nie jest sie
zdrowym. Ja troche inaczej bym to ujela. Bycie zdrowym to wielkie
szczescie (zazwyczaj niedoceniane przez samego zdrowego), to
nieoceniony dar od losu, ale moim zdaniem mozna byc szczesliwym bedac
chorym...

--
Pozdrawiam,
Fragile

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-01-23 21:36:42

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

marcin; <fn875h$2n1$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fn80u3$680$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Heh, zdefiniowałeś szczęście bazując na definicji nieszczęścia,
> > podporządkowując szczęście wartości nadrzędnej - nieszczęściu. Mz.
> > szczęście nie jest szczególnym stanem nieszczęścia. Nieszczęście to to
> > co powyżej z tym wypadniętym nawiasem, szczęście to stan ducha
> > niezależny od spełnienia jakichś kryteriów.
> >
> Faktycznie, najpierw zdefiniowałem co to jest "mieć szczęście" a potem
> nieopatrznie dopisałem czym może być "brak szczęścia" i jedno z drugim się
> połączyło. Niepotrzebnie to wyłożyłem "kawa na ławę".

Ano niepotrzebnie, tak bym nie miał ochoty prostować. :)

> Nie mniej, dużo ludzi właśnie w ten sposób definiuje sobie szczęście i brak
> szczęścia. Czyli tak: W danej sytuacji, chwili, okresie - najpierw pani
> Kowalska sprawdza czy spelnione jest kryterium "mieć szczęście". A potem
> sprawdza czy jest spełnione kryterium "brak szczęścia". I często wychodzi że
> "mieć szczęście" jest negacją "braku szczęścia"

Mz. to trochę inaczej, bez wnikania w niuanse i generalizując - stan
nieszczęścia wynika z braku, stan szczęścia ze stanu ducha. Nie ma
pomiędzy tymi pojęciami przechodniości. To co się zwykło uważać za
szczęście w momecie otrzymania czegoś/realizacji marzenia, to tak
naprawdę doznanie chwilowego stanu braku nieszczęścia.

Idąc dalej - osoba która przykłada zbytnią wagę do posiadania jest
permanentnie nieszczęśliwa [z tytułu braku posiadania/realizacji marzeń
właśnie], bo cały czas doświadcza poczucia braku.

Pomyśl - daję komuś do wyboru dwa prezenty - jeden zapakowany w szare
kartonowe pudełko, drugi zapakowany w lśniący, kolorowy papier. Wybierze
zapewne prezent drugi. Dlaczego? Bo gdzieś w nim istnieje potrzeba
otrzymywania rzeczy ładnych, drogich. Mniejsza o powody [może to ją
dowartościowuje, upewnia o jej wartości a może pomaga na chwilę
zapomnieć o własnym nieszczęściu?] - ważne, że za każdym razem, kiedy
taka osoba mija sklepową wystawę, półkę w hipermarkecie, to cierpi,
cierpi, bo chciałaby mieć pięknie opakowane produkty, które stoją na
półkach.

> Czasem ten system (skrypt ?) skrzypi i można usłyszeć od ludzi "jestem
> szczęśliwy a jednocześnie nieszczęśliwy !". :)

Raczej - "jestem chwilowo nienieszczęśliwy, ale chciałbym dostać więcej,
żeby ten stan nie przeminął" - antycypacja. :)

Pozdrawiam ukojenie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-01-23 21:38:57

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

marcin; <fn87qd$52f$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fn81f8$neh$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > Bazuje na pojęciu "konfrontacji" i "wolności" - bynajmniej nie w
> > rozumieniu wojennym. Tłumacząc na nasze - "osobiście wolałbym przez
> > chwilę poczuć się wolnym, niż nigdy nie być wolnym z powodu strachu
> > przed odebraniem dotychczasowej "wolności"/wynikiem konfrontacji."
>
> Najwyraźniej wielu ludzi myśli/sądzi/twierdzi, że zakryć/odebrać/ograniczyć
> jest gorzej niż pokazać/dać/uwolnić. Zastanawiam się tylko na ile jest to
> oparte na własnych doświadczeniach pana X, a na ile jest to wtłoczone do
> głowy przez wychowanie/literaturę/sztukę/środowisko ?

Nie wiem ile masz lat, ale mz. to znów jednostronna relacja oparta na
doświadczeniach życiowych, które przeważnie zmuszają ludzi do
ograniczania się. Ciąży im to "ograniczanie się" i tyle.

Pozdrawiam pozdrawiająco, bo nie ma innego pomysłu na pozdrowienie :)
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dobra odpowiedź
Dziecko z linku...
XL's Hyde Park
swojskie klimaty
Jak odzyskać swój cień?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »