Sensowny program ochrony róż

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2009-04-20 09:07:38

Temat: Sensowny program ochrony róż
Od: "johnny" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Od lat róże wygladaja jak moja facyjata - pomarszczone, ordzawione, siwe,
pokiereszowane. Nie wiem czy jest jakaś nadzieja (dla róż oczywiście, bo z
pyszczyskiem sprawa jest przegrana) ale chodzi mi o jakiś minimalny program
ochrony. Taki, wicie, rozumicie, żeby liście byly wolne od większości chorób
(gównie plamistość i rdza), ale też żeby nie walic po produkcji z chemia ile
wlezie;-)

Zdroofka Johnny

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-04-20 09:10:23

Temat: Odp: Sensowny program ochrony róż
Od: "johnny" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik johnny nie skada samokrytyki:

> (gównie plamistość i rdza)

Żaden tam bląd !!! To są naprawdę gówniane choróbska ;-(

Zdroofka Johnny

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-04-20 10:46:13

Temat: Re: Sensowny program ochrony róż
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Od lat róże wygladaja jak moja facyjata - pomarszczone

wytnij roze pomarszczona (rosa rugosa) i zasadz dzika
(rosa canina).

pozdrawiam
pluton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-04-20 13:31:50

Temat: Re: Sensowny program ochrony róż
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

pluton wrote:
>> Od lat róże wygladaja jak moja facyjata - pomarszczone
>
> wytnij roze pomarszczona (rosa rugosa) i zasadz dzika
> (rosa canina).

Albo zadadź różę pomarszczoną (rosa rugosa)!

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@g...com
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry