| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-04-17 10:59:32
Temat: SercePrzeglądając internet natrafiłem na poniższy artykuł,
http://www.kchds.pl/serce.htm
Jeśli są na tej grupie ludzie z przeszczepionym sercem lub ich znajomi,
bardzo proszę o podzielenie się swoimi obserwacjami.
Druga sprawa jaka mnie zastanawia jest związana ze stucznym sercem, czy ich
posiadacze odczuwają strach, stres, lęk, spokój, błogość lub podobne im
emocje? Czy te emocje mają taką samą intensywność czy są bardzo wytłumione?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-04-17 15:16:34
Temat: Re: SerceŁukasz pisze:
> Przeglądając internet natrafiłem na poniższy artykuł,
>
> http://www.kchds.pl/serce.htm
>
> Jeśli są na tej grupie ludzie z przeszczepionym sercem lub ich znajomi,
> bardzo proszę o podzielenie się swoimi obserwacjami.
>
> Druga sprawa jaka mnie zastanawia jest związana ze stucznym sercem, czy ich
> posiadacze odczuwają strach, stres, lęk, spokój, błogość lub podobne im
> emocje? Czy te emocje mają taką samą intensywność czy są bardzo wytłumione?
Ciekawy temat.
Czytałem kiedyś kilka lat temu w tygodniku Wprost lub w Newsweeku
artykuł popularno naukowy o siedlisku duszy i emocji, a więc o jakby
drugim mózgu organizmu (?). Otóż to drugie centrum nerwowe jest ponoć
umiejscowione nie w sercu a w ... jelitach, cokolwiek to by miało
oznaczać. :) Tkanka tam jest niezwykle unerwiona i wykazuje duża
aktywność podobno co ma wpływ na "psyche" ludzką.
A serce to po prostu pompa. A dlatego, że reaguje rytmem na emocje
uważana była za siedlisko duszy i emocji.
Inna ciekawa sprawa z tą tematyką związana to tzw. pamięć tkankowa.
Ludzie dostający organy do przeszczepu nagle bez przyczyny zmieniają
niektóre swoje upodobania, a nawet hobby. :) Okazywało się, że dawcy
tych organów gdy jeszcze żyli właśnie mieli takie upodobania i hobby.
Ale to doniesienia telewizji i programu typu Discovery więc
prawdopodobnie bujdy na kiju ;)
--
pozdrawiam
STranger
GG 2605926
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-04-17 17:42:09
Temat: Re: Serce> Czytałem kiedyś kilka lat temu w tygodniku Wprost lub w Newsweeku artykuł
> popularno naukowy o siedlisku duszy i emocji, a więc o jakby drugim mózgu
> organizmu (?). Otóż to drugie centrum nerwowe jest ponoć umiejscowione nie
> w sercu a w ... jelitach, cokolwiek to by miało oznaczać. :) Tkanka tam
> jest niezwykle unerwiona i wykazuje duża aktywność podobno co ma wpływ na
> "psyche" ludzką.
Jako ciekawostkę podam, że medycyna wschodnia duża wagę przywiązuje do
jelit, ich czystości i elastyczności.
Rytuały tybetańkie między innymi mają przyspieszać proces oczyszczania
jelit, a że ćwiczenia te dają niesamowite efekty przekonałem się na własnej
osobie. W moim przypadku ćwiczenia te dawały o wiele większe rezultaty niż
bieganie, jazda na rowerze czy basen. Sam byłem niezwykle zaskoczony.
> A serce to po prostu pompa. A dlatego, że reaguje rytmem na emocje uważana
> była za siedlisko duszy i emocji.
Ale taka niezwykła pompa.
Ciekawskim proponuję zainteresować się filmem "Purpose of DNA", do
oglądnięcia na YouTube, nowatorskie spojrzenie na kwestię między innymi
serca.
> Inna ciekawa sprawa z tą tematyką związana to tzw. pamięć tkankowa. Ludzie
> dostający organy do przeszczepu nagle bez przyczyny zmieniają niektóre
> swoje upodobania, a nawet hobby. :) Okazywało się, że dawcy tych organów
> gdy jeszcze żyli właśnie mieli takie upodobania i hobby. Ale to
> doniesienia telewizji i programu typu Discovery więc prawdopodobnie bujdy
> na kiju ;)
Oj... wcale nie byłbym takim ignorantem w tych sprawach, my naprawdę bardzo
mało jeszcze wiemy, zwłaszcza w dziedzinie elektromagnetyzmu (grawitacji?),
a wszystko podlega ich prawom: atomy, elektrony, neutrina w związku z tym
także i DNA, komórki, tkanki, organy, ludzie. To jest bardzo interesujący
świat, świat pełen cudów i magii, świat do którego nawet Discovery nie
dorasta ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-04-17 18:56:47
Temat: Re: SerceŁukasz pisze:
> Druga sprawa jaka mnie zastanawia jest związana ze stucznym sercem, czy ich
> posiadacze odczuwają strach, stres, lęk, spokój, błogość lub podobne im
> emocje? Czy te emocje mają taką samą intensywność czy są bardzo wytłumione?
ROTFL
A co ma serce do emocji? Dziecko jesteś, czy chłop z średniowiecza
przeniesiony? ;->
Serce to tylko pompa - może najwyżej reagować na emocje, a nie wywoływać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-04-18 15:09:57
Temat: Re: Serce> ROTFL
>
> A co ma serce do emocji? Dziecko jesteś, czy chłop z średniowiecza
> przeniesiony? ;->
>
> Serce to tylko pompa - może najwyżej reagować na emocje, a nie wywoływać.
Jeśli jest Pan lekarzem lub kimś związanym z medycyną zawodowo, to ja bardzo
byłbym zadowolony gdyby oświadczał Pan każdemu swojemu pacjentowi powyższy
punkt widzenia, tak aby mogli oni świadomie podjąć wybór.
Pozdrawiam i życzę aby Pańskie serce nie było "tylko pompą"!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-04-18 16:38:00
Temat: Re: SerceAndrzej Lawa wrote:
>
> A co ma serce do emocji?
emocje to nic innego, jak wypadkowa aktualnego natężenia niektórych hormonów
(i może jeszcze coś z budową mózgu, ale niewiele, nie licząc patologii).
Przypuszczam, że sztuczne serce MOŻE wpłynąć na poziom hormonów.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-04-19 20:50:34
Temat: Re: Sercetomek wilicki pisze:
>> A co ma serce do emocji?
>
> emocje to nic innego, jak wypadkowa aktualnego natężenia niektórych hormonów
Co za bzdura...
> (i może jeszcze coś z budową mózgu, ale niewiele, nie licząc patologii).
> Przypuszczam, że sztuczne serce MOŻE wpłynąć na poziom hormonów.
No tak - jak się zatrzyma, to poziom hormonów szybko spadnie do zera ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-04-19 20:54:29
Temat: Re: SerceŁukasz pisze:
>> A co ma serce do emocji? Dziecko jesteś, czy chłop z średniowiecza
>> przeniesiony? ;->
>>
>> Serce to tylko pompa - może najwyżej reagować na emocje, a nie wywoływać.
>
> Jeśli jest Pan lekarzem lub kimś związanym z medycyną zawodowo, to ja bardzo
> byłbym zadowolony gdyby oświadczał Pan każdemu swojemu pacjentowi powyższy
> punkt widzenia, tak aby mogli oni świadomie podjąć wybór.
Jaki wybór? O czym ty bredzisz? Dobrowolna cyborgizacja dla bajeru?
Dla osób potrzebujących wymiany serca to niestety wielkiego wyboru nie
ma - sztuczne serce jest kłopotliwe z powodu problemów z zasilaniem i
trwałością mechanizmów, a przeszczepione to z kolei kolosalny problem
związany z mechanizmami odpornościowymi.
Więc wybieraj, bracie - tyfus czy cholera ;->
> Pozdrawiam i życzę aby Pańskie serce nie było "tylko pompą"!
Dlaczego mi źle życzysz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |