Strona główna Grupy pl.rec.uroda Serum

Grupy

Szukaj w grupach

 

Serum

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-08 12:03:50

Temat: Serum
Od: "Skakanka" <k...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kobiety drogie (mezczyzni tez ale watpie czy uzywacie takich rzeczy).
Pomocy
Zauwazylam ze skora przy "liniach smutku" - tych ktore biegna od nosa do
zewnetrznych kacikow ust - zaczyna mi sie troszke marszczyc! Na razie to sa
takie polcentymetrowe zmarszczki od smiechu, ale nie chce, zeby sie
powiekszaly.
A ze niedawno stuknelo mi 25 lat, pomyslalam, ze czas zainwestowac w jakies
serum.
I tu prosba do Was:
znacie jakies porzadne serum, ktore dziala naprawde? No i lepiej zeby nie
bylo z hormonami bo az tak sie jeszcze nie starzeje:)
Tylko chcialam jakis w miare mocno dzialajacy kosmetyk. Prosze o pomoc bo
sie Wam pomarszcze do konca:)
Cena nie gra roli, oczywiscie bylabym zachwycona, gdyby kosztowalo 100 zl,
a nie tysiac, ale za cos co dziala jestem w stanie zaplacic bardzo duzo.

Pozdrawiam

Babcia Skakanka :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-08 15:10:23

Temat: Re: Serum
Od: " " <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Myślę że nie potrzebujesz jeszcze serum, po co przyzwyczajać skórę.
Proponuję silny krem nawilżający o lekkim działaniu przeciwzmarszczkowym,
albo konkretny krem przeciwzmarszczkowy ale zuzyj jedno opakowanie i raczej
wróć do obecnego kremu. Mam 29 lat i serum jeszcze nie uzywałam.



Skakanka <k...@N...pl> napisał(a):

> Kobiety drogie (mezczyzni tez ale watpie czy uzywacie takich rzeczy).
> Pomocy
> Zauwazylam ze skora przy "liniach smutku" - tych ktore biegna od nosa do
> zewnetrznych kacikow ust - zaczyna mi sie troszke marszczyc! Na razie to sa
> takie polcentymetrowe zmarszczki od smiechu, ale nie chce, zeby sie
> powiekszaly.
> A ze niedawno stuknelo mi 25 lat, pomyslalam, ze czas zainwestowac w jakies
> serum.
> I tu prosba do Was:
> znacie jakies porzadne serum, ktore dziala naprawde? No i lepiej zeby nie
> bylo z hormonami bo az tak sie jeszcze nie starzeje:)
> Tylko chcialam jakis w miare mocno dzialajacy kosmetyk. Prosze o pomoc bo
> sie Wam pomarszcze do konca:)
> Cena nie gra roli, oczywiscie bylabym zachwycona, gdyby kosztowalo 100 zl,
> a nie tysiac, ale za cos co dziala jestem w stanie zaplacic bardzo duzo.
>
> Pozdrawiam
>
> Babcia Skakanka :)
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 08:43:48

Temat: Re: Serum
Od: "Skakanka" <k...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:anusgv$7n5$1@news.gazeta.pl...
> Myślę że nie potrzebujesz jeszcze serum, po co przyzwyczajać skórę.
> Proponuję silny krem nawilżający o lekkim działaniu przeciwzmarszczkowym,
> albo konkretny krem przeciwzmarszczkowy ale zuzyj jedno opakowanie i
raczej
> wróć do obecnego kremu. Mam 29 lat i serum jeszcze nie uzywałam.
>

Nie bede czekac az sie zestarzeje do konca.
Serum dziala w ten sposob, ze przenika w glebsze warstwy skory i ma wiele
skladnikow odzywczych. Kremy i zwykle kosmetyki z definicji penetruja tylko
powierzchniowe warstwy naskorka.
Tak wiec kremem mozna skore jedynie nawilzyc, odzywic jedynie od srodka
albo za pomoca gleboko dzialajacych kosmetykow.
Ktore sa dosc drogie, ale skuteczne.

Zanim zaczniecie protestowac - o co chodzi z tymi kremami - naprawde
kosmetyki maja "zasieg" tylko do martwego naskorka. Latwo sprawdzic.

Pozdrawiam
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-09 16:02:38

Temat: Re: Serum
Od: "kwiat fl" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Skakanka <k...@N...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:anusgv$7n5$1@news.gazeta.pl...
> > Myślę że nie potrzebujesz jeszcze serum, po co przyzwyczajać skórę.
> > Proponuję silny krem nawilżający o lekkim działaniu przeciwzmarszczkowym,
> > albo konkretny krem przeciwzmarszczkowy ale zuzyj jedno opakowanie i
> raczej
> > wróć do obecnego kremu. Mam 29 lat i serum jeszcze nie uzywałam.
> >
>
> Nie bede czekac az sie zestarzeje do konca.
> Serum dziala w ten sposob, ze przenika w glebsze warstwy skory i ma wiele
> skladnikow odzywczych. Kremy i zwykle kosmetyki z definicji penetruja tylko
> powierzchniowe warstwy naskorka.
Serum takze dziala tylko na wierzchnie warstwy naskorka, zaden kosmetyk nie
siegnei do skory wlasciwej, taka jest definicja kosmetykow, tylko leki moga
wchlaniac sie przez skore do krwiobiegu. Czasem serum to nic innego tylko
lekki preparat i tylko tym rozni sie od kremu, czasem ma neico wiecej
skaldnikow aktywnych.
> Tak wiec kremem mozna skore jedynie nawilzyc, odzywic jedynie od srodka
> albo za pomoca gleboko dzialajacych kosmetykow.
> Ktore sa dosc drogie, ale skuteczne.
>
> Zanim zaczniecie protestowac - o co chodzi z tymi kremami - naprawde
> kosmetyki maja "zasieg" tylko do martwego naskorka. Latwo sprawdzic.
>
> Pozdrawiam
> Kaska
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-10 15:11:17

Temat: Re: Serum
Od: "Skakanka" <k...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Serum takze dziala tylko na wierzchnie warstwy naskorka, zaden kosmetyk
nie
> siegnei do skory wlasciwej, taka jest definicja kosmetykow, tylko leki
moga
> wchlaniac sie przez skore do krwiobiegu.

A-a.
Wiekszosc serum to kosmetyki z liposomami, ale tymi malenkimi, penetrujacymi
glebsze warstwy naskorka.
CHyba ze znowu naiwnie dalam sie nabrac.
Nie mowie o dostawaniu sie do krwiobiego, wystarcza glebsze warstwy
naskorka.

A wogole to przemysl kosmetyczny to jedno wielkie klamstwo. jak oni moga
wciskac ludziom takie glodne kawalki, kiedy mozna im "szialac" tylko na
naskorek, ktory i tak jest martwy?

Zaczne chyba jesc witaminy, pic te nieszczesne dwa litry wody dziennie i
uzywac do twarzy kremu Nivea.

Nie dam sie robivc w bambuko za gruba kase:))

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-10 18:16:12

Temat: Re: Serum
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Skakanka"
> Zaczne chyba jesc witaminy, pic te nieszczesne dwa litry wody dziennie i
> uzywac do twarzy kremu Nivea.
> Nie dam sie robivc w bambuko za gruba kase:))

O! To dopiero jest właśnie robienie siebie w bambuko za dużą kasę! ;-)
Od dawna jedyne opinie jakie słyszę o sztucznych witaminach
to to że niepotrzebnie obciążają organizm (nerki, wątroba) szkodząc
narządom, że mają znikomą przyswajalność, że w zestawach jedne związki
wzajemnie niwelują drugie, generalnie nie pomaga a szkodzi ;-)
Z kolei o wodzie był gdzies niedawno bardzo ciekawy artykuł mówiący o tym
że ktoś się kiedyś pomylił i że te dwa litry to w ogóle w przyjmowanym
pożywieniu (także z warzyw, owoców, zup itd) a samej wody to dużo za dużo
;-)
Krem Nivea zaś jeśli chodzi o mnie tylko natłuszcza ale nie nawilża.
Powodzenia w decyzjach ;-))))))))) Pomogłam? ;-)
Pozdrawiam, Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-10 18:35:30

Temat: Re: Serum
Od: "kwiat fl" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

To nie daj sie jeszcze nabrac na ta wode, opinia ze picie wody nawilzy skore
to takze mit, tylko skrajne odwodnienie organizmu moze dopiero odbic sie na
stanie skory, te 2 listry to ponoc przesada jednak picie conajmniej litra
dziennie na pewno przyneisie korzysci organizmowi, ale nie ma wplywu na
nawilzenei skory. Druga sprawa to kazdy krem nawilza, kazdyyy, ten podzial
na kremy nawilzajace, poltluste itd jest tylko umowny, roznica dotyczyc
tylko ilosci substancji natluszczajacych, natomiast nie mozna powiedziec ze
krem Nivea nie nawilza to nie prawda!!!


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-11 08:19:42

Temat: Re: Serum
Od: "Skakanka" <k...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To nie daj sie jeszcze nabrac na ta wode, opinia ze picie wody nawilzy
skore
> to takze mit, tylko skrajne odwodnienie organizmu moze dopiero odbic sie
na
> stanie skory, te 2 listry to ponoc przesada jednak picie conajmniej litra
> dziennie na pewno przyneisie korzysci organizmowi, ale nie ma wplywu na
> nawilzenei skory.

To co ma wplyw na nawilzenie skory w takim razie? Zawsze mnie uczyli, ze
wlasciwie nawodnienie organizmu jest bardzo istotne dla..... (tu dluga lista
roznosci)... i ze skora powinna byc odpowiedni nawilzona, coby mogla pelnic
swoje funkcje ochronne ale ze skorze dostaja sie resztki, dlatego trzeba sie
nawilzac do przesady.
Zreszta widac to po modelkach - one pija dzikie ilosci wody i na przyklad
nie musza czesto oczyszczac skory.
A u mnie nawet niewielkie odwodnienie od razu widac - zaczyna sie
podkrazonymi oczami, potem od razu mam taka "wygnieciona" skore na
powiekach. I to sie zaczyna juz kiedy w pracy nie mam czasu wypic wiecej niz
jedna herbate.

I badz tu madry czlowieku.
Czyli z tego co mowicie to nie zostaje nam nic tylko schnac!
Bede sie w takim razie witaminizowac naturalnie.
:)
Pozdrawiam i dzieki bardzo!

Kaska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kosmetyczka
Nawilżenie, pomocy!!!
Witam i pytam
Re: woreczek do prania bielizny?
FAQ dieta, odchudzanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »