Data: 2002-11-12 09:33:04
Temat: Skąd się bierze bezsenność?
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Skąd się bierze bezsenność?
Nie chodzi mi tu o bezsenność patologiczną tylko o sporadyczną sytuację,
kiedy normalny zdrowy człowiek z nierozregulowanym rytmem dobowym, nie
uzależniony od kawy ani żadnych prochów, zmęczony po całym dniu odczuwając
normalną senność kładzie się jak codzień do łózka i... przewraca się z boku
na bok do samego rana, co najwyżej lekko podrzemując co jakiś czas. Nie
wiąże się to z żadnym stresem, następny dzień niczym szczególnym się nie
wyróżnia, ot tak po prostu nie można zasnąć, mimo, że wieczorem już się
ziewało i tęsknie spoglądało na łóżko. Sen przychodzi dopiero rano, ale
niestety budzik jest bezlitosny i mimo oczu klejących się i snu łapiącego w
każdej pozycji niemal ze stojącą włącznie trzeba się ubierać i maszerować do
pracy. Czym taki stan może być wywołany, co organizm próbuje w ten sposób
powiedzieć?
J. (dziś z oczami na zapałki)
|