« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-03-21 22:03:50
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?W dniu 21 Mar 2006 21:17:25 +0100, osoba określana zwykle jako
Matti pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>Nawiasem mówiąc, właśnie TA PRAWIDŁOWOŚĆ legła u
>podstaw historycznego faktu, iż ŻADNE rządy tyrańskie nie trwały długo (od
>Cromwella począwszy, a na komunistach skończyszy).
Cromwell pierwszym tyranem w historii. No, robi się coraz ciekawiej.
--
Kruk@ -\ | Pretend that you're Hercule Poirot: Examine
}-> epsilon.eu.org | all clues, and deduce the truth by order ad
http:// -/ | method.(TeX)
|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-03-22 08:22:26
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?> Cromwell pierwszym tyranem w historii. No, robi się coraz ciekawiej.
hehe, może jeszcze coś ciekawego usłyszymy...
Nic chyba nie przebije stwierdzenia, że można być jednocześnie marksistą
i zwolennikiem liberalizmu gospodarczego...
pozdr. lisu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-03-22 17:21:34
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dv6fvu$f7q$1@news.onet.pl...
Bardzo ciekawe, szkoda ze nie pusciłeś tego na psychologie.
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-03-28 18:48:00
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?Odnośnie Cromwella: NIE NAPISAŁEM "pierwszy". Miałem na myśli "jeden z
pierwszych, których jeszcze dziś większość osób pamięta". Ale żeby moje
wypowiedzi odczytać nie robiąc jednocześnie banalnych błędów w interpretacji i
nie czepiając się słówek, trzeba czegoś więcej niż tylko cięty język i dostęp
do internetu. Smutne, ale prawdziwe...
Odnośnie marksizmu, liberalizmu, godzenia tych idei, itp: Mój światopogląd
przystaje do marksizmu JEDYNIE w kwestiach metafizycznych. W sprawach
gospodarczych jestem pragmatyczny, a tym samym - preferuję DOBRZE SPRAWDZONE
rozwiązania (od których nb. nasz rząd coraz bardziej się oddala - czego
wskaźnikiem jest kurs złotówki)...
A co do legislacji, to nie ma ona jedynie PORZĄDKOWAĆ poglądów poszczególnych
członków społeczności czy też relacji między nimi, tylko ma owe rzeczy
OPTYMALIZOWAĆ. Udoskonalać. Oddalać od spekulacji, a zbliżać do prawdy. Poprzez
poznawanie prawdy - zmierzać ku doskonałości.
Gdyby legislacja miała służyć jedynie PORZĄDKOWANIU społeczeństwa, to ktoś by
kiedyś arbitralnie uchwalił, że Ziemia jest płaska (bo niegdyś prawie wszyscy w
to wierzyli) - i tak by już zostało do dziś (bo żaden rozsądny człowiek nie
spierałby się z prawnikami - prawda???).
I pomyśleć, że piszę to do rodaków Kopernika...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-03-28 19:52:41
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?W dniu 28 Mar 2006 20:48:00 +0200, osoba określana zwykle jako
Matti pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>Odnośnie Cromwella: NIE NAPISAŁEM "pierwszy". Miałem na myśli "jeden z
>pierwszych, których jeszcze dziś większość osób pamięta".
Popracuj zatem nad wysławianiem się.
>Ale żeby moje
>wypowiedzi odczytać nie robiąc jednocześnie banalnych błędów w interpretacji i
>nie czepiając się słówek, trzeba czegoś więcej niż tylko cięty język i dostęp
>do internetu. Smutne, ale prawdziwe...
Nie nazywasz się przypadkiem Raymond Luxury Yacht?
--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb I am Spock of Borg. Resistance is illogi-
`b K...@e...eu.org d' cal.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-03-28 19:59:41
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?
> >Aczkolwiek, o ile byłbyś w stanie zrobić mi tę
> >uprzejmość, mógłbyś chociaż napisać DLACZEGO zaprzeczasz...
>
> Bo mogę. Bo uważam, że nie miał racji. I to wystarczy.
>
Równie dobrze i na tej samej zasadzie ja mógłbym sobie narobić (wypróżnić się)
na samym środku swojej własnej kuchni. Bo mogę. Mam do tego prawo i nie jest to
zabronione. I to wystarczy. Prawda? A jeszcze gdybym był DUMNY z takiego
sposobu myślenia, to byłoby wręcz prześlicznie...
Ale czyż oprócz przesłanek typu "zabronione-dozwolone" nie powinna
postępowaniem naszym kierować jeszcze ta odrobina rozumu, która de facto
decyduje o naszym człowieczeństwie ???
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-03-28 21:24:29
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?> Zdecydowanie tak.
> Wezmy pod uwage jak zabudowuje sie kolejne ekologiczne obszary podmiejskie
> czy pola na wsi, jak wygladają ulice naszych miast w godzinach szczytu.
> Jak wiele setek tysiecy zwykle mlodych ludzi wyjezdza za pracą (ostatnio
> podano liczbe 200 tys. Polakow pracujących w Anglii) - bo jej tutaj NIE
> ma.
> Trzeba zdac sobie sprawę, ze z roznych powodow pracy bedzie coraz mniej -
> juz teraz placi sie wielu ludziom za to ze NIE pracują (limity dla
> rolników, zasiłki dla bezrobotnych).
>
> Pozdrowienia,
> Lila
I Twoja wypowiedź jest tutaj najrozsądniejsza spośród wszystkich. Chylę czoła
przed takimi kobietami jak Ty. Takich ludzi Polsce potrzeba - dalekowzrocznych,
nie "politykierów" tylko Polityków przez duże P, którzy swoim umysłem,
rozsądkiem, ale przede wszystkim charakterem potrafią patrzeć dalej niż KONIEC
ICH WŁASNEJ KADENCJI albo KORZYŚCI FINANSOWO-MATERIALNE jakie można odnieść
podczas pełnienia danej funkcji w danej kadencji. Czym się zajmujesz? Czy znasz
się na prawie? W przyszłości planuję utworzenie samodzielnej formacji
politycznej, która byłaby silną opozycją zarówno wobec polityków sprawujących
swoje urzędy na zasadzie TKM, jak i dla populistów. Potrzebne mi jednak pewne
ekspertyzy prawne, na podstawie których tak pokieruję swoją działalnością, abym
mógł w oczywisty sposób ośmieszać obecnie urzędujących polityków i w praktyce
udaremniać ich działania zmierzające do ograniczania wolności obywateli, a
jednocześnie nie wchodzić w konflikt z obowiązującym prawem (i tym samym nie
dawać władzy pretekstu do uziemienia mnie metodami Łukaszenki).
W razie gdybyś chciała się w to zaangażować, pisz na priva:
p...@y...com
Pozdrawiam :-))
Matti
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-03-28 22:51:48
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> napisał(a):
> Czyli sam sobie przeczysz. Dziękuję.
Ja nie zauwazylam, zeby sobie zaprzeczyl :>
> Bo mogę. Bo uważam, że nie miał racji. I to wystarczy.
Matti zapewne z kolei uwaza, ze on (Matti) ma racje. Wiec po co ten caly
watek, skoro 'to wystarcza'? :P Przypomina mi to typowe dla tej grupy
wciaganie w bezsensowne dyskusje, w ktorych stado 'sepow' czeka az delikwent
w ktoryms miejscu wyjasniajac komus po raz setny to samo, sie nieco zaplacze
a najlepiej jak napisze w dwoch postach dwa zdania, ktore po zestawieniu z
soba moga utworzyc zaprzeczenie :>
pzdr.,
ios.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-03-29 07:38:27
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?W dniu 28 Mar 2006 21:59:41 +0200, osoba określana zwykle jako
Matti pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> >Aczkolwiek, o ile byłbyś w stanie zrobić mi tę
>> >uprzejmość, mógłbyś chociaż napisać DLACZEGO zaprzeczasz...
>> Bo mogę. Bo uważam, że nie miał racji. I to wystarczy.
>Równie dobrze i na tej samej zasadzie ja mógłbym sobie narobić (wypróżnić się)
>na samym środku swojej własnej kuchni. Bo mogę. Mam do tego prawo i nie jest to
>zabronione. I to wystarczy. Prawda? A jeszcze gdybym był DUMNY z takiego
>sposobu myślenia, to byłoby wręcz prześlicznie...
Napisałeś, że cośtam jest niezaprzeczalne. Bzdura. Zaprzeczyłem.
Jeżeli napisałbym, żę nie wypróżnisz się na środku swojej kuchni,
wystarczyłoby, żebyś to zrobił raz, aby sfalsyfikować moje twierdzenie.
Ale najwyraźniej meandry logiki Cię przerastają. Trudno.
(a tak BTW, nie mogłeś sobie znaleźć jakiegoś przyjemniejszego
kontrprzykładu?).
>Ale czyż oprócz przesłanek typu "zabronione-dozwolone" nie powinna
>postępowaniem naszym kierować jeszcze ta odrobina rozumu, która de facto
>decyduje o naszym człowieczeństwie ???
Ale czyż naszymi wypowiedziami nie powinna kierować jeszcze ta odrobina
rozumu...
--
Kruk@ -\ | I am Shakespear of the Borg, thou wilt all
}-> epsilon.eu.org | be assimilateth.
http:// -/ |
|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-03-29 07:42:48
Temat: Re: Skąd wziąć dzieci?W dniu Tue, 28 Mar 2006 22:51:48 +0000 (UTC), osoba określana zwykle jako
iosellin pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> Czyli sam sobie przeczysz. Dziękuję.
>Ja nie zauwazylam, zeby sobie zaprzeczyl :>
A za to już redakcja nie odpowiada.
>> Bo mogę. Bo uważam, że nie miał racji. I to wystarczy.
>Matti zapewne z kolei uwaza, ze on (Matti) ma racje.
Zależy w czym.
>Wiec po co ten caly
>watek, skoro 'to wystarcza'? :P Przypomina mi to typowe dla tej grupy
>wciaganie w bezsensowne dyskusje, w ktorych stado 'sepow' czeka az delikwent
>w ktoryms miejscu wyjasniajac komus po raz setny to samo, sie nieco zaplacze
>a najlepiej jak napisze w dwoch postach dwa zdania, ktore po zestawieniu z
>soba moga utworzyc zaprzeczenie :>
Bo jak się nie umie pisać, albo się gada nielogiczne głupoty, to się
obrywa tam, gdzie plecy tracą swe szlachetne miano.
--
\------------------------/ (A)bort, (R)etry, (U)se the Force?
| K...@e...eu.org |
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |