Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "KazikTG" <k...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Skomplikowana sprawa.
Date: Tue, 25 Nov 2003 15:00:30 +0100
Organization: Netia Telekom S.A.
Lines: 29
Message-ID: <1...@l...zwm2.punkt.pl>
NNTP-Posting-Host: lan3.zwm2.punkt.pl
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1069768831 10956 213.17.147.99 (25 Nov 2003 14:00:31
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Nov 2003 14:00:31 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:127790
Ukryj nagłówki
Witam!
Moja babcia ma 80 lat, ostatnio przeżyła zawał serca
(tzn. słabo się poczuła i zabrało ja pogotowie, w szpitalu stwierdzono
zawał).
Lekarze z jej miejscowości (Ciechanów) wysłali ją do szpitala w Wa-wie,
gdzie wszeczpiono jej rozrusznik serca, teraz wróciła spowrotem do
swojego miasta, pozostaje w szpitalu, lecz ma częściowy paraliż.
Przy próbie chodzenia "leci" na lewą stronę. I teraz nasuwa sie pytanie,
czy to błąd lekarzy, ją uszkodził, czy organizm "sam z siebie" ?
Głównie zależy mi na tym, jakie mogą być bezpośrednie przyczyny takiego
paraliżu ?
Dodam, że przed zawałem, babcia miała m.in usuwanego raka
piersi, później tarczycę, w międzyczasie ciężka grypa, ale przez
trzy ostatnie lata stan jej zdrowia był dobry.
Wydawało się, że już będzie dobrze a tu taki zgrzyt, z tego co
czytałem rozrusznik powinien pomóc w powrocie do normalnego
życia...
pozdrawiam
+KazikTG+
PS. Z gory dziekuje za wszelkie konstruktywne odpowiedzi,
za błędy merytoryczne przepraszam :)
|