| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-01-10 10:08:52
Temat: Sląskie spotkanie w Nowym RokuW związku z nadejsciem Nowego Roku i wreszcie pięknej zimy i mam
nadzieję,rownie dobrego nastroju, zapraszam na pierwsze w tym roku
spotkanie w Katowicach przy ul.Mariackiej w "Złotym Osle" 17 stycznia.
Jak tradycja nakazuje,zaczynamy od godziny 10 i przynosimy:
robótki,gazetki,zdjecia jak rowniez przyprowadzamy nowe osoby,zajmujące
sie jakze miłym i odprezającym zajeciem,czyli ozdabianiem domu,siebie i
rodziny, a bojace sie pochwalic swiatu.
--
Agatek (Bytom)
"Uprawianie sztuki to nie zarabianie na życie.To rozwój duchowy."
Kurt Vonnegut
http://agatekb.fotosik.pl/albumy/109706.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-01-10 14:44:50
Temat: Re: Sląskie spotkanie w Nowym RokuAgatek z nowym rokiem wstąpiła w Ciebie dusza poetki ? Jak pięknie nas
zaprosiłaś :))))))No nie śmiem odmówić :))))))
Małgorzata
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-01-10 19:34:16
Temat: Re: Sląskie spotkanie w Nowym Rokumałgorzata pisze:
> Agatek z nowym rokiem wstąpiła w Ciebie dusza poetki ? Jak pięknie nas
> zaprosiłaś :))))))No nie śmiem odmówić :))))))
> Małgorzata
>
Azem się zarumienił:-)
Mam cichą nadzieję, ze wiecej osób podejdzie do tego zaproszenia w ten
sposób i osmieli sie podzielic z nami swoimi umiejętnosciami i
wiedzą,jak rowniez pochwalic pracami,abysmy podziwiajac,dokształcali
sie duchowo i nie tylko...
--
Agatek (Bytom)
"Uprawianie sztuki to nie zarabianie na życie.To rozwój duchowy."
Kurt Vonnegut
http://agatekb.fotosik.pl/albumy/109706.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-01-14 18:25:00
Temat: Re: Sląskie spotkanie w Nowym RokuSzykowałam się na to spotkanie, bo bardzo dawno nie brałam udziału
w spotkaniach "robótkowiczek", a pod tym adresem jeszcze nie byłam.
Ale okoliczności zmuszają mnie do pozostania w domu.
Liczę, że będę mogła dołączyć kolejnym razem.
Chociaż, kto wie, bo od kilku lat nie wykonałam "robótki",
jedyną twórczością, poprzedniej zimy, były skarpetki
i bezrękawnik z różnych wełen, takie resztki.
Skarpetki już się wytarły i muszę cerować.
Nie mam więc z czym przyjechać do pokazania, ale mimo wszystko liczę
na akceptację mojej osoby.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |