Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Slub i brak akceptacji

Grupy

Szukaj w grupach

 

Slub i brak akceptacji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-06-19 14:47:44

Temat: Slub i brak akceptacji
Od: "Adam" <A...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przed dwoma laty poznalem przez internet dziewczyne z Ameryki
poludniowej.Bylem juz ja 2 razy odwiedzic i spedzilismy razem pare
miesiecy.Postanowilismy wziasc slub i zamieszkac w Europie.Niestety mojej
mamie sie to niezabardzo podoba i dalem juz do zrozumienia ze taka jest moja
decyzja i moge najwyzzej dyksutowac jak to bedzei a nie sluchac porad czy to
sluszna decyzja czy powinienem tego lepiej nie robic.Jednak mamie to chyba
bardzo nie pasuje i probuje mnie do slubu zniechecic.liczylem ze juz
zaakceptowala i zrozumiala ale jednak nie.Dzisiaj gdy pokazywalem zdjecia z
Ameryki zaczela znowu wiercic i powiedziala "ale chyba slubu nie chcesz
wzias?"Myslalem ze dostane szalu.Jak to wszystko traktuje jakbym nie widiial
co robie i musial decydowac o moim zyciu.Gdy pwoiedzialem ze jasne i
zapytalem a czemu niby nie zucila argumentem "ona tutaj nigdy w tej kulturze
nie bedzie sie dobrze czula".I sam jestem teraz niepewny czy chociaz w tym
ma troche racji ?Czy naprawde dziewczyna z Ameryki poludniowej sie nigdy tu
nie zaklimatyzuje?
Nie chcialbym tez zrobic jej krzywdy chocby tym ze bedzie sie naprawde tutaj
zle czula.
Czy ma prawo wogole mi odradzac ?Dodam ze jest troche wieksza roznica wieku
ja mam 31 a ona 21 lat.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-06-19 14:55:39

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Adam<A...@o...pl>
news:485a7194$0$6616$9b4e6d93@newsspool2.arcor-onlin
e.net

[...]
> Czy naprawde dziewczyna z Ameryki poludniowej
> sie nigdy tu nie zaklimatyzuje?

To zależy. Jeżeli to Indianka z serca Amazonii, być może będzie problem :)

> Nie chcialbym tez zrobic jej krzywdy chocby tym ze bedzie sie
> naprawde tutaj zle czula.
> Czy ma prawo wogole mi odradzac ?Dodam ze jest troche wieksza roznica
> wieku ja mam 31 a ona 21 lat.

No, to chyba ułatwia adaptację (to, że jest młoda).

Że tak powiem sama "południowoamerykańskość" to za mało, żeby coś
powiedzieć.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-06-19 15:26:37

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Jun 2008 16:55:39 +0200, Don Gavreone napisał(a):

> Adam<A...@o...pl>
> news:485a7194$0$6616$9b4e6d93@newsspool2.arcor-onlin
e.net
>
> [...]
>> Czy naprawde dziewczyna z Ameryki poludniowej
>> sie nigdy tu nie zaklimatyzuje?
>
> To zależy. Jeżeli to Indianka z serca Amazonii, być może będzie problem :)
>
>> Nie chcialbym tez zrobic jej krzywdy chocby tym ze bedzie sie
>> naprawde tutaj zle czula.
>> Czy ma prawo wogole mi odradzac ?Dodam ze jest troche wieksza roznica
>> wieku ja mam 31 a ona 21 lat.
>
> No, to chyba ułatwia adaptację (to, że jest młoda).
>
> Że tak powiem sama "południowoamerykańskość" to za mało, żeby coś
> powiedzieć.


Już lepsza "południowoamerykańskość", niż "japońskość" - moja siostra ma
właśnie podobny problem ze swoim synem, chcącym się żenić... W dodatku
podobno potwora okropna (japońskość, a nie syn), kurczę, jakby Polek
ładnych nie było w tej obcej zamorskiej krainie na półkuli pd., gdzie synek
przebywa :-(

A powaznie to widzę w "południowoamerykańskości" jedną zaletę taką, że
można emeryturę polską wydawać w Am.Pd. - podobno tam można żyć jak panisko
za te pieniądze, bo tanio jest :-)

A o samej dziewczynie interlokutor zbyt wiele nie pisze, i słusznie -
jeszcze by brakowało, aby tu ktoś jakieś rady dawał, nie daj Boże
sugestywnie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-06-19 15:53:36

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: "Panslavista" <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


"Adam" <A...@o...pl> wrote in message
news:485a7194$0$6616$9b4e6d93@newsspool2.arcor-onlin
e.net...

Mamcia jest twoją kochanką?
Ogólnie jesteś dupek.
Prawdziwy chłop z jajmi bierze co mu się podoba i rzuca, gdy przestaje.
Nie przejmuj się, one to robią jeszcze szybciej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-06-19 18:13:42

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Jun 2008 17:53:36 +0200, Panslavista napisał(a):


> Prawdziwy chłop z jajmi bierze co mu się podoba i rzuca, gdy przestaje.

To jest wątek o ślubie, a nie o tym, za co go niektórzy uważają...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-06-19 20:40:09

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <485a7194$0$6616$9...@n...arcor-online.ne
t>,
"Adam" <A...@o...pl> wrote:

> ja mam 31

Masz 31 lat i si´ pytasz mamusi o zgod´ na Ęlub? Hahahaha. Jedna rzecz w
›yciu na pewno Ci si´ uda˝a - ubawi˝em si´.

--
Pozdrawiam
huski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-06-19 21:10:51

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oczywiście, że ma prawo się wypowiedzieć.

Skoro się na to zdecydowała, to w zasadzie są trzy możliwości:
1) rzeczywiście widzi coś nie za bardzo sensownego w tym
kokretnym związku,
2) nie chce stracić swojego synusia, a dostrzega realne szanse
na coś podobnego... tym razem,
3) jedno i drugie jednocześnie.

Jedno gorsze od drugiego.

--
CB


Użytkownik "Adam" <A...@o...pl> napisał w wiadomości
news:485a7194$0$6616$9b4e6d93@newsspool2.arcor-onlin
e.net...

> [...]
> Czy ma prawo wogole mi odradzac ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-06-19 23:08:59

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <g3ehul$uh6$1@node2.news.atman.pl>,
"cbnet" <c...@n...pl> wrote:

> Oczywiście, że ma prawo się wypowiedzieć.

A kto jej dał takie prawo?

--
Pozdrawiam
huski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-06-19 23:10:27

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: huski <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <g3ds15$8qv$1@news.onet.pl>, "Don Gavreone" <s...@l...po>
wrote:

> To zależy. Jeżeli to Indianka z serca Amazonii, być może będzie problem :)

Skoro się poznali przez neta to raczej cywilizacyjny dystans nie będzie
taki duży. A może to shemale, tak swoją drogą? I dlatego mamcia jest na
nie.

--
Pozdrawiam
huski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-06-19 23:16:26

Temat: Re: Slub i brak akceptacji
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

To jest prawo do wolności słowa.
Ma je każdy w normalnej syuacji.

--
CB


Użytkownik "huski" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
news:huski-0D6B26.01085920062008@news.neostrada.pl..
.

> A kto jej dał takie prawo?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

większość w PL nie chce zakazu aborcji!
co za fujowy dzień
Bez kapelnika?
WALIZA PEŁNA GWna...
co łatwiej zrobić

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »