| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-29 13:05:05
Temat: Re: Śmierć V
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c4962k$8f8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl>
> news:c495as$edp$1@news.onet.pl...
> > Przemysław Dębski:
>
> >> Proszę o rozwinięcie.
> >> Proszę o rozwinięcie.
>
> > No PD, wypoczales troche i od razu efekty widac. :)
> > --
> > Czarek
>
> co fakt to fakt
> ciekawość P.D. osiągnęła zawrotny pułap :)
Tiaaaa, dziękuję wam siostry - obydwu wam dziękuję, bardzo mi pomogłyście :P
Wracam z urlopu wygłodniały - zastawiam pułapkę i chowam się w krzakach, w
oczekiwaniu na "zwierza", a wy mi tu stajecie koło wnyków i na głos - " O
jakie ładne żelastwo" :))
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-29 13:37:50
Temat: Re: Śmierć VPrzemysław Dębski:
> ... na "zwierza"
> ... wnyków i na głos - " O jakie ładne żelastwo" :))
O czym Ty mowisz? Te niteczki [pajecze?] nazywasz "zelastwo"? ;D
Daj spokoj PD, nie zartuj. :))
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-29 13:55:12
Temat: Re: Śmierć V
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c498rd$aet$1@news.onet.pl...
> O czym Ty mowisz? Te niteczki [pajecze?] nazywasz "zelastwo"? ;D
> Daj spokoj PD, nie zartuj. :))
Skoro to tylko niteczki, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie byś w nie
"wdepnął" :) Nie będziesz miał problemów z wyplątaniem przecież, a ja
przetestuje wytrzymałość niteczek na "zwierza" Twojego kalibru :))
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-29 17:08:11
Temat: Re: Śmierć VPrzemysław Dębski:
> ... nic nie stoi na przeszkodzie byś w nie "wdepnął" :)
Ciekawe, bo zastanawialem sie czy bylbym w stanie
obronic te teze na ktora sie zaczailes...
i doszedlem do wniosku ze tak... :)
tylko nie w AZ takim 'kszatlcie'. ;)
W kazdym razie doskonale sobie wyobrazam co autorka
chciala przekazac... i jak niezrecznie jej przy tym to wyszlo.
Ty nie? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-29 21:19:29
Temat: Re: Śmierć Vlunia:
> jesli bedziesz kochal siebie, zycie przestanie miec dla Ciebie
> wartosci.
Nie musi tak byc.
> chyba nie chcesz skonczyc jak narcyz ?
Moze tak byc ale nie musi.
> jak dla mnie skromnosc jest najwspanialsza rzecza, jaka ludzie
> posiadaja.
Skromnosc jest wielka cnota. :)
Nie wyklucza ona jednak umilowania dla samego siebie.. :)
oraz swych bliznich. :)
> nie musisz kochac siebie, aby pokochac innych.
To zalezy...
Sa tacy (nie wszyscy) ktorzy musza. :)
Oczywiscie nie znasz Bilii? ;)
Jest tam napisane tak: "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie
samego.".
Jesli dla kogos przykazanie to jest czescia jego wnetrza, to milosc
do siebie samego i milosc blizniego stanowi wowczas nierozerwalna
jednosc w obrebie jego psychiki, a zatem slaba milosc do siebie i
slaba milosc do blizniego to wowczas skutek pewnej konstrukcji
psychicznej takiego kogos.
BTW zwroc uwage ze jesli ktos taki krzywdzilby swoich bliznich to
nalezaloby sie spodziewac ze z uwagi na swa ~specjalna konstrukcje
psychiczna bedzie takze mial odpowiednio silne sklonnosci aby
krzywdzic rowniez siebie. ;)
Jesli natomiast ktos inny ma prosta i nieskomplikowana psychike,
to wowczas to co napisalas staje sie prawda i taki ktos moze dzialac
tu w sposob znanym niejako z obserwacji swiata zwierzat. :)
Reasumujac: sa tacy dla ktorych negacja siebie (wyrzeczenia,
swiadome ubostwo ...itd) nie tylko nie wplywa budujaco na milosc
do otoczenia, ale wrecz przeciwnie - niejako oslabia i niszczy jou.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-30 10:50:03
Temat: Re: Śmierć VUżytkownik "MEva" <x...@x...pl> napisała:
> PS. Rada Joanny ta o odnalezieniu w sobie dziecka jest tak prawdziwa, że
aż
> mnie zamurowało, gdy uświadomiłam sobie, że tak jest.
> Widocznie niektórzy ludzie robią to instynktownie, lub mają to wpisame w
> genach, a może to zależy od miłości rodziców we wczsnym dzieciństwie i
> później też?
Raczej od braku/niedoboru milosci ;) Dawanie sobie tego, czego najbardziej
potrzebujemy, a nie dostalismy za duzo (od innych). Ja sie musialam tego na
uczyc. Gdy ktos kocha siebie "instynktownie" nie musi wcale SZUKAC tego
dziecka, moze nawet nie wiedziec, ze ono jest - bo to "dziecko" jest pewnie
juz zaspokojone/nakarmione miloscia rodzicow. Poszukiwania biorą sie z
niedoboru ;)
Pozdrawiam
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-30 11:30:58
Temat: Re: Śmierć V
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c4a3p9$fpd$1@news.onet.pl...
> lunia:
> > jesli bedziesz kochal siebie, zycie przestanie miec dla Ciebie
> > wartosci.
>
> Nie musi tak byc.
zakładając ze kochac prawdziwą miłościa można tylko jedną zecz/osobę to tak
jest. Ale własnie przez umilowanie siebie nie chcemy stracić życia. Więc
jedno pociąga drógie wiec zycie = ja :).
> > chyba nie chcesz skonczyc jak narcyz ?
>
> Moze tak byc ale nie musi.
on popełnil kilka będów, ale czy nie chcieli byści byc supermenami ?? ;)
> > jak dla mnie skromnosc jest najwspanialsza rzecza, jaka ludzie
> > posiadaja.
>
> Skromnosc jest wielka cnota. :)
> Nie wyklucza ona jednak umilowania dla samego siebie.. :)
> oraz swych bliznich. :)
Skromnoś to żeczywiście cnota ..
ale czy to nie jest przypadkiem brak wiary w swoje mozliwości ??
// często sie okresla maianem 'skromny' ludzi mających skromne
umiejęności...
[...]
> Reasumujac: sa tacy dla ktorych negacja siebie (wyrzeczenia,
> swiadome ubostwo ...itd) nie tylko nie wplywa budujaco na milosc
> do otoczenia, ale wrecz przeciwnie - niejako oslabia i niszczy jou.
przestjesz kochac siebie, a zaczynasz kochać wszystko czyli nic....
pozdrófka ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-30 12:22:24
Temat: Re: Śmierć Vshadowofdarknes:
> ... czy to nie jest przypadkiem brak wiary w swoje mozliwości ??
> // często sie okresla maianem 'skromny' ludzi mających skromne
> umiejęności...
Nie, nie. :)
Bardzo czesto osoby duzego formatu obdarzone fenomenalnym
talentem sa zarazem skromne (~normalne).
> przestjesz kochac siebie, a zaczynasz kochać wszystko czyli nic....
Zgadzam sie ze wykorzystujac bez umiaru milosc otoczenia
mozna przyspozyc sobie i innym wiecej szkody niz pozytku.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-30 13:49:31
Temat: Re: Śmierć V
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c4bopv$9ja$1@news.onet.pl...
> shadowofdarknes:
> > ... czy to nie jest przypadkiem brak wiary w swoje mozliwości ??
> > // często sie okresla maianem 'skromny' ludzi mających skromne
> > umiejęności...
>
> Nie, nie. :)
> Bardzo czesto osoby duzego formatu obdarzone fenomenalnym
> talentem sa zarazem skromne (~normalne).
W zupełności się zgodzę :) , ale przyszło mi to do głowy dlatego ze ja
uważam sie za osobę która ma nie zbyt wielkie umiejętności, a jak mi coś
wyjdzie to już zostaje uznany za skromnego, a wydawało mi się że poprostu
tego nie potrafię...
Czasami też mówię że nie umiem czegoś bo nie chce mi się tego robić ;)
Shadow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-31 07:04:55
Temat: Re: Śmierć VUżytkownik "lunia" <a...@w...pl> napisał
> jesli bedziesz kochal siebie, zycie przestanie miec dla Ciebie wartosci.
bzdura
> chyba nie chcesz skonczyc jak narcyz ?
czyli nie wychodź z domu, bo na pewno zginiesz
> jak dla mnie skromnosc jest najwspanialsza rzecza,
> jaka ludzie posiadaja.
a dla mnie nie.
Zbyt często spotykam fałszywą skromność, powodowaną
głównie poczuciem winy. Taka skromność jest jeszcze
gorsza niż jawne samochwalstwo. To źle kiedy człowiek
oszukuje samego siebie i jest fałszywy wobec innych.
Ale tak się już w tym kraju ludzie przyzwyczaili, że
nie leży w "dobrym tonie" chwalić się z tego że ma
się ładne, mądre dzieci, że dobrze się powodzi, że
jest się szczęśliwym. O nie... lepiej narzekać i mówić
wokół jacy jesteśmy nieszczęśliwi i beznadziejni.
To chyba jakiś głupi strach przed zazdrością.
Może też mieć podłoże religijne. Przeca od wieków
nam wmawiają, że pokora i posłuszeństwo to cnota.
Podsumowując, są dla mnie lepsze rzeczy które ludzie
posiadają. Np. otwartość, komunikatywność, nie obarczona
lękiem bezpośredniość i szczerość, dobra wola w stosunkach
z ludźmi.
> nie musisz kochac siebie, aby pokochac innych.
niestety, musisz umieć kochać siebie aby kochać innych.
Inaczej jest to zwykła patologia.
Pozdrówka
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |