| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-12-03 18:20:08
Temat: Soki dietetyczne - proszę o radęPowinnam pić więcej wody, ale jej smaku nie znoszę.
Pomyślałam, że może byłoby to dla mnie znośne gdybym
dolewała jakiś sok. Jednak ze względu na wagę musiałby
to być sok dietetyczny - czyli bez cukru, słodzika itp.
Czy ktoś mógłby coś doradzić?
Nie bardzo wierzę etykietom na opakowaniach, natomiast
robienie soku we własnym zakresie odpada.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2013-12-03 20:09:28
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęDnia 2013-12-03 18:20, obywatel Marta uprzejmie donosi:
> Powinnam pić więcej wody, ale jej smaku nie znoszę.
> Pomyślałam, że może byłoby to dla mnie znośne gdybym
> dolewała jakiś sok. Jednak ze względu na wagę musiałby
> to być sok dietetyczny - czyli bez cukru, słodzika itp.
> Czy ktoś mógłby coś doradzić?
> Nie bardzo wierzę etykietom na opakowaniach, natomiast
> robienie soku we własnym zakresie odpada.
Sok z cytryny.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2013-12-03 20:43:18
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęNie pszesadzaj, wodę tszeba filtrować, będzie lepsza.
A co pić?
Znowu nie pszesadzaj z tym unikaniem cukru.
W markecie są soki niesłodzone, np warzywne (mieszane, albo pomidorowy
marhewkowy i inne), czasem w całkiem pszystępnej cenie.
A i owocowe bywają smaczne.
Tylko nie można pić dużo na raz, jak ktoś ma słąby żołądek, to cały dzień po
odrobinie.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2013-12-03 20:49:24
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęDnia Tue, 3 Dec 2013 18:20:08 +0100, Marta napisał(a):
> natomiast
> robienie soku we własnym zakresie odpada.
DOBRA woda mineralna gazowana lub niegazowana (dla mnie tylko Nałęczowianka
lub Muszynianka) plus spory plaster cytryny/pomarańczy/limonki, lekko
wygnieciony łyżeczką. Pyszna :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2013-12-03 20:57:45
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radę> słąby
A to już zupełnie nowa ortografia trzeciej generacji
GA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2013-12-03 21:06:55
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęDnia Tue, 3 Dec 2013 20:49:24 +0100, Ikselka napisał(a):
> plus spory plaster cytryny/pomarańczy/limonki,
...że już o kalamondynie (akurat mam stale owoce, bo uprawiam kilka
krzaków) nie wspomnę, a to dopiero jest pychota - jeden mały plasterek
wspaniale aromatyzuje wodę i drinki, herbatę... Jeden owocek wielkości
śliwki cięty na półcentymetrowe plasterki wystarczy mi na dwa dni.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2013-12-03 21:19:05
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęGalAnonim wrote:
>> słąby
>
> A to już zupełnie nowa ortografia trzeciej generacji
Ostatnio jest bardzo rozkojarzona, bo i "warzywne"
soki wypuściła.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2013-12-03 21:40:22
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęW dniu 2013-12-03 18:20, Marta pisze:
> Powinnam pić więcej wody, ale jej smaku nie znoszę.
Możesz spróbować z innymi gatunkami wody mineralnej. Wysoko
zmineralizowana ma lepszy smak, np. staropolanka.
> Pomyślałam, że może byłoby to dla mnie znośne gdybym
> dolewała jakiś sok. Jednak ze względu na wagę musiałby
> to być sok dietetyczny - czyli bez cukru, słodzika itp.
> Czy ktoś mógłby coś doradzić?
> Nie bardzo wierzę etykietom na opakowaniach, natomiast
> robienie soku we własnym zakresie odpada.
Rozcieńczaj sobie sok z kartonu 100%.
A oczywiście najlepszą radą jest to, co podsunęła Qra - plaster cytryny
do szklanki wody. Nawet jeśli od razu nie posmakuje, to szybko polubisz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2013-12-03 22:18:48
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęDzięki za odpowiedzi.
Co do napojów bez cukru, to zawsze obawiam się
czy w zamian nie zawierają słodziku, bo skądś
ta słodycz musi się brać. A słodzik jest podobno
bardziej szkodliwy niż cukier.
Jeśli chodzi o wodę, to coraz częściej słyszy się,
że woda z kranu jest zdrowsza niż ta butelkowana.
Czy to prawda? A jeżeli tak, to czy woda z kranu
powinna być przegotowana?
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2013-12-03 22:52:46
Temat: Re: Soki dietetyczne - proszę o radęDnia Tue, 3 Dec 2013 22:18:48 +0100, Marta napisał(a):
> słyszy się,
> że woda z kranu jest zdrowsza niż ta butelkowana.
Jest zdrowsza, ponieważ stale podlega kontroli bakteriologicznej, w
odróżnieniu od wody, która tylko w przed butelkowaniem spełaniała warunki i
kiedy znalazła się w butelce, nieraz bardzo długo i w złych warunkach
czeka na konsumenta.
Co do wód butelkowanych - generalnie "Nałęczowianka" wygrywa w testach.
http://www.wykop.pl/ramka/1004947/profesjonalny-test
-wod-mineralnych/
Mam także potwierdzenie słuszności tegoż od osoby biorąej udział w
badaniach z pierwszej ręki San-Epid, które wykazały (i rozesłano nawet do
wszytskich placówek San-Epid taki komunikat), że większość (nawet wiodących
marek) butelkowanych wód niegazowanych zwłaszcza w ciepłych miesiącach
wykazuje obecność mnóstwa bakterii (zdarza się że także e.coli), dlatego
San-Epid poleca picie w tym czasie tylko wód gazowanych - obecność
dwutlenku węgla pod ciśnieniem eliminuje namnażanie się bakterii. Takie
namnażanie następuje lawinowo, kiedy woda niegazowana jest źle
przechowywana - badano warunki przechowywania wód przed sprzedażą, a jak
wiemy doskonale sami, bo to widać, z reguły składowanie odbywa się na
nasłonecznionych placach przy DUŻYCH sklepach, gdzie na słońcu woda się
nagrzewa do wysokich temperatur, potem nocą schładza i znowu w dzień
nagrzewa - idealne warunki hodowlane dla bakterii, żtp., po prpstu taka
woda to zupa pełna bakterii. Wystarczy że znajdzie się w niej na początku
tylko nieliczna kolonia, a po kilku godzinach postęp geometryczny w
namnażaniu czyni z niej siedlisko milionów żywych "potforów" 3-/
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |