Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac

Grupy

Szukaj w grupach

 

Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2010-03-12 14:01:35

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

topek pisze:

> Najchetniej bym zszedl na dol i ich wszystkich powybijal, ze mi moja cisze
> niszcza :-/

Widuję Cię na grupie trampingowej. Jak znosisz hałas, niewygody itd
podczas podroży?
--
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2010-03-12 17:16:05

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: "topek " <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender <e...@n...net> napisał(a):
> Chyba o tym nie pisałem, więc ciekawe czy ktoś zgadnie co to za zdanie? ;-)
"niczym sie nie przejmuj"
?!
;)

Znam moc celnego slowa. Moja psycholozka tez mi trafila ze dwa razy juz.
Troche pomoglo, ale nie bylo niczego co by mnie przestawilo/zmienilo

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2010-03-12 17:17:14

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: "topek " <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak <q...@g...pl> napisał(a):

> W Usenecie topek <t...@W...gazeta.pl> tak oto plecie:
> >
> > Nagash <n...@p...onet.pl> napisał(a):
> >> Możesz podać dobry opis pojedynczego aktu wnerwienia się u Ciebie ?
> >
> > Przychodze sobie po prac do domu.
> > Siedze przy kompie.
> > Raptem pod oknem ktos zaczyna mi gadac, palic, smiac sie.
> > Zamiast sie skupic na czyms ciekawym uszy nastawiaja mi sie na
> > czestotliwosc czegos co mi przeszkadza.
> > Zamiast olac, jeszcze bardziej sie wkurzam.
> > Najchetniej bym zszedl na dol i ich wszystkich powybijal, ze mi moja cisze
> > niszcza :-/
>
>
> Ale broni w domu nie trzymasz, co?
A co to ma za znaczenie?
Przy moim wzroscie, wadze i posturze to ja sam jestem bronia.
Nie mowie ze skuteczna ale napewno duza :>


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2010-03-12 17:25:35

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: "topek " <t...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bbjk <b...@q...pl> napisał(a):

> topek pisze:
>
> > Najchetniej bym zszedl na dol i ich wszystkich powybijal, ze mi moja cisze
> > niszcza :-/
>
> Widuję Cię na grupie trampingowej. Jak znosisz hałas, niewygody itd
> podczas podroży?
Halas socjalny typu jezdzace auta, pracujace silniki w samolocie, czy nawet
wiercacy dziury sasiad mi nei przeszkadzaja.
Tak sam np sztucznie wywolany alarm w pracy.
niech sobie pika.
W wiekszosci przypadkow moge to zlac. Chyba ze trwa za dlugo.
Ale u mnie w domu u siebie nie zycze sobie ostrzalu dzwiekowego.
W domu chcialbym najlepiej absolutnej ciszy.

Moja mama np lubi dzwieki jakie wydaja sasiedzi (mieszka w domu wolnostojacym)
bo jak twierdzi: "czuje ze nie jest sama na swiecie"
A mnie wkurwia sasiad ktory dorabia sobie jako mechanik.

Inny przyklad.
Sasiad zalozyl sobie klime na swoim domu od mamy domu strony.
Jak latem to szumi/buczy to bym tam najchetniej preta wlozyl stalowego.
Zeby bylo juz cicho.

Jak wynajmowalem kiedys na studiach mieszkanie to musialem przywiezc gabke i
polozyc na blaszanym parapecie zewnetrznym bo podczas deszczu spac nie moglem.

Teraz spie z silikonowymi stoperami w uszach.
Do zasniecia potrzebuje idealnej ciszy.
Obudzi mnie przelatujaca mucha czy drzwi zamykajace sie na klatce.
Cokolwiek.
Spie jak partyzant za okupacji, czyli czujnie :)


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2010-03-12 17:40:31

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

topek pisze:
> Teraz spie z silikonowymi stoperami w uszach.
> Do zasniecia potrzebuje idealnej ciszy.
> Obudzi mnie przelatujaca mucha czy drzwi zamykajace sie na klatce.
> Cokolwiek.
> Spie jak partyzant za okupacji, czyli czujnie :)

Czyli może po prostu nie masz żadnej nerwicy, a nadwrażliwość na
dźwięki, nie tak rzadko spotykana przypadłość, ktoś mi bliski ma
podobną. Ja z kolei na zapachy, to dopiero jest cyrk, bo do nosa nie
włożę stoperów. Możemy sobie tłumaczyć, że mamy bogatszy świat doznań :)
Sposobem na Twoją przypadłość może być chata w lesie, ale tu z kolei drą
dzioby ptaki, piszczą lisy, a psy szczekają na dziki. Więc chyba
stopery najlepsze. Wyciszyć świat i nie przejmować się.
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2010-03-12 19:13:01

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-03-12 16:04, niebożę Ender wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> topek pisze:
>> Nagash <n...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> Możesz podać dobry opis pojedynczego aktu wnerwienia się u Ciebie ?
>>
>> Przychodze sobie po prac do domu.
>> Siedze przy kompie.
>> Raptem pod oknem ktos zaczyna mi gadac, palic, smiac sie.
>> Zamiast sie skupic na czyms ciekawym uszy nastawiaja mi sie na
>> czestotliwosc
>> czegos co mi przeszkadza.
>> Zamiast olac, jeszcze bardziej sie wkurzam.
>> Najchetniej bym zszedl na dol i ich wszystkich powybijal, ze mi moja
>> cisze
>> niszcza :-/
>
> hmm... u mnie było bardzo podobnie.
> Miałem wtedy dość stresujący okres w swoim życiu.
> Ze stresem poradziłem sobie bez problemu.
> Poszedłem do księgarni, przejrzałem co mają, wybrałem co mi pasuje,
> o zwalczaniu stresu i po tygodniu sypiałem już jak dziecko.
> Ale irytacja na podobne okoliczności jak u ciebie mi pozostała
> i się nasilała.
> Wysłałem więc do lokalnych psychologów zapytanie ofertowe.
> Wybrałem psycholożkę, która zadeklarowała skuteczną pomoc
> i po kilku miesiącach spotkań padło od niej 1 zdanie,
> w dodatku wypowiedziane niechcący, które załatwiło mi ten problem.
> W tydzień znikł bez śladu, choć psycholożka nawet się nie zorientowała,
> że mi pomogła i że nie jest już potrzebna.
> Chyba o tym nie pisałem, więc ciekawe czy ktoś zgadnie co to za zdanie? ;-)

Dobry seks jest dobry na wszystko.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2010-03-12 19:31:05

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 12-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Dnia 2010-03-12 16:04, niebożę Ender wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> topek pisze:
>>> Nagash <n...@p...onet.pl> napisał(a):
>>>> Możesz podać dobry opis pojedynczego aktu wnerwienia się u Ciebie ?
>>>
>>> Przychodze sobie po prac do domu.
>>> Siedze przy kompie.
>>> Raptem pod oknem ktos zaczyna mi gadac, palic, smiac sie.
>>> Zamiast sie skupic na czyms ciekawym uszy nastawiaja mi sie na
>>> czestotliwosc
>>> czegos co mi przeszkadza.
>>> Zamiast olac, jeszcze bardziej sie wkurzam.
>>> Najchetniej bym zszedl na dol i ich wszystkich powybijal, ze mi moja
>>> cisze
>>> niszcza :-/
>>
>> hmm... u mnie było bardzo podobnie.
>> Miałem wtedy dość stresujący okres w swoim życiu.
>> Ze stresem poradziłem sobie bez problemu.
>> Poszedłem do księgarni, przejrzałem co mają, wybrałem co mi pasuje,
>> o zwalczaniu stresu i po tygodniu sypiałem już jak dziecko.
>> Ale irytacja na podobne okoliczności jak u ciebie mi pozostała
>> i się nasilała.
>> Wysłałem więc do lokalnych psychologów zapytanie ofertowe.
>> Wybrałem psycholożkę, która zadeklarowała skuteczną pomoc
>> i po kilku miesiącach spotkań padło od niej 1 zdanie,
>> w dodatku wypowiedziane niechcący, które załatwiło mi ten problem.
>> W tydzień znikł bez śladu, choć psycholożka nawet się nie zorientowała,
>> że mi pomogła i że nie jest już potrzebna.
>> Chyba o tym nie pisałem, więc ciekawe czy ktoś zgadnie co to za zdanie? ;-)
>
> Dobry seks jest dobry na wszystko.

mnie to tylko zastanawia, dlaczego inni lokalni psycholożkowie
zadeklarowali pomoc nieskuteczną?


--

http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2010-03-12 19:40:03

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-03-12 20:15, niebożę Ender wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-03-12 16:04, niebożę Ender wychynęło i cichym głosikiem
>> ryknęło:
>>> topek pisze:
>>>> Nagash <n...@p...onet.pl> napisał(a):
>>>>> Możesz podać dobry opis pojedynczego aktu wnerwienia się u Ciebie ?
>>>>
>>>> Przychodze sobie po prac do domu.
>>>> Siedze przy kompie.
>>>> Raptem pod oknem ktos zaczyna mi gadac, palic, smiac sie.
>>>> Zamiast sie skupic na czyms ciekawym uszy nastawiaja mi sie na
>>>> czestotliwosc
>>>> czegos co mi przeszkadza.
>>>> Zamiast olac, jeszcze bardziej sie wkurzam.
>>>> Najchetniej bym zszedl na dol i ich wszystkich powybijal, ze mi moja
>>>> cisze
>>>> niszcza :-/
>>>
>>> hmm... u mnie było bardzo podobnie.
>>> Miałem wtedy dość stresujący okres w swoim życiu.
>>> Ze stresem poradziłem sobie bez problemu.
>>> Poszedłem do księgarni, przejrzałem co mają, wybrałem co mi pasuje,
>>> o zwalczaniu stresu i po tygodniu sypiałem już jak dziecko.
>>> Ale irytacja na podobne okoliczności jak u ciebie mi pozostała
>>> i się nasilała.
>>> Wysłałem więc do lokalnych psychologów zapytanie ofertowe.
>>> Wybrałem psycholożkę, która zadeklarowała skuteczną pomoc
>>> i po kilku miesiącach spotkań padło od niej 1 zdanie,
>>> w dodatku wypowiedziane niechcący, które załatwiło mi ten problem.
>>> W tydzień znikł bez śladu, choć psycholożka nawet się nie zorientowała,
>>> że mi pomogła i że nie jest już potrzebna.
>>> Chyba o tym nie pisałem, więc ciekawe czy ktoś zgadnie co to za
>>> zdanie? ;-)
>>
>> Dobry seks jest dobry na wszystko.
>
> Ależ co koleżanka?!?
> Normalnie nie poznaję koleżanki.
> Niechybnie idzie wiosna :-))
> ENder

Ty mi tu o wiośnie nie pitol, tylko powiedz, czy zgadłam.

Qra, styrana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2010-03-12 20:22:42

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 12 Mar 2010 20:15:15 +0100, Ender napisał(a):

> Qrczak pisze:

>> Dobry seks jest dobry na wszystko.
>
> Ależ co koleżanka?!?
> Normalnie nie poznaję koleżanki.
> Niechybnie idzie wiosna :-))
> ENder

Tak, wiosną Qry wchodzą w okres nieśności :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2010-03-12 21:39:38

Temat: Re: Spalony w blokach :) - czyli KOMPLETNIE nie potrafie zluzowac
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> W innym wypadku ujawnię to niesamowite zdanie, dające władzę człowiekowi
> nad każdą irytacją

Że masz prawo się irytować i że wcale nie musisz się starać olewać tego,
co cię irytuje? ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co powiedzieć?
Nieznalska NIEWINNA prawomocnie
RU486
70 tysięcy przypadków opętania
INTERCYZA...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »