| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-10-17 20:28:42
Temat: Środa się kłóci w TV.Że krzyż.
Żenua.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-10-17 20:35:31
Temat: Re: Środa się kłóci w TV.Dnia Mon, 17 Oct 2011 22:28:42 +0200, Ikselka napisał(a):
> Że krzyż.
> Żenua.
"O. Gużyński mówi, że obecność krzyża w Sejmie nie jest niczym gorszącym,
nawet, jak argumentowała Środa, gdy odbywają się tam złe i przykre
(grzeszne) walki polityczne. Środa odpowiada szybko: ''A w domach
publicznych też może być krzyż, bo to jest najbardziej zniszczone przez
grzech miejsce?''. - Mógłby również zawisnąć. Pan Jezus był obecny pośród
prostytutek - odpowiada o. Gużyński."
http://wybory.gazeta.pl/wyboryparlamentarne/1,120574
,10474489,_DZIEN_NA_ZYWO_.html
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-10-17 20:36:42
Temat: Re: Środa się kłóci w TV.Ikselka pisze:
> Że krzyż.
> Żenua.
Ale Tadzio to chyba odreagowuje kropkę u Olejnik ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-10-17 21:15:20
Temat: Re: Środa się kłóci w TV.poniedziałek, 17 października 2011 22:35. carbon entity 'Ikselka'
<i...@g...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> "O. Gużyński mówi, że obecność krzyża w Sejmie nie jest niczym gorszącym,
> nawet, jak argumentowała Środa, gdy odbywają się tam złe i przykre
> (grzeszne) walki polityczne. Środa odpowiada szybko: ''A w domach
> publicznych też może być krzyż, bo to jest najbardziej zniszczone przez
> grzech miejsce?''. - Mógłby również zawisnąć. Pan Jezus był obecny pośród
> prostytutek - odpowiada o. Gużyński."
>
http://wybory.gazeta.pl/wyboryparlamentarne/1,120574
,10474489,_DZIEN_NA_ZYWO_.html
Hej... był mężczyzną. A TE "grzechy" na dobrą sprawę nie są grzechami, no
chyba że wiemy, iż kobieta jest cudzą żoną (facet jest żonaty) albo że sami
jesteśmy w związku. W takich przypadkach zgodnie zresztą z wypowiedzią
Galilejczyka nawet spojrzenie z lubieżnym zamiarem jest już czymś wyjątkowo
nagannym. I jest to logiczne, żeby nie rozbijać związków i nie wprowadzać
zamieszana, zazdrości i podobnych głupich klimatów. Morał jest taki, że
wolno robić nam co chcemy i nie ma żadnego zakazu prócz tego byle cudzej
wolności (wiczając takie rzeczy jak życie, zdrowie, poczucie bezpieczeństwa)
gwałtem nie rozbijać.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |