| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-05-05 00:05:25
Temat: Re: Stare, ale jare.
Flyer napisał(a):
> In article <jo1nr4$oh6$1@node2.news.atman.pl>,
> i...@g...com says...
> >
> > U�ytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:MPG.2a0e7de87177490a98983d@news.neostrada.pl...
> > > In article <jo1l39$lma$1@node2.news.atman.pl>,
> > > i...@g...com says...
> > >>
> > >> U�ytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > >> news:MPG.2a0e6a2ae31fdd2b989838@news.neostrada.pl...
> > >> > In article <jo1gvn$hcs$1@node2.news.atman.pl>,
> > >> > i...@g...com says...
> > >> >>
> > >> >> U�ytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > >> >> news:MPG.2a0e63e11ee0f65e989835@news.neostrada.pl...
> > >> >> > In article <jo02ir$4hp$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl
> > >> >> > says...
> > >> >> >>
> > >> >> >> http://www.youtube.com/watch?v=ZQmBnXMs1NA&feature=c
hannel&list=UL
> > >> >> >
> > >> >> > Zanim pojawi� si� Freud biblia w j�zyku narodowym nie by�a
> > >> >> > powszechna. Dopiero w mi�dzywojniu zmieniono spos�b prowadzenia
> > >> >> > mszy z j�zyka �aci�skiego na j�zyk polski. Wi�c ... dop�ki
nie
> > >> >> > pojawi� si� Freud cvz�owiek radzi� sobie sam. ;>
> > >> >> >
> > >> >>
> > >> >> Zrodlo tych rewelacji, please.
> > >> >
> > >> > W sumie racja, myli�em si�, za wcze�nie poda�em - Sob�r
> > >> > Watyka�ski II rozpocz�ty w 1962 r. dopu�ci� j�zyk narodowy do
> > >> > odprawiania mszy "w drodze wyj�tku" [Sacrosanctum concilium -
> > >> > Konstytucja o liturgii �wi�tej - 1963]. Wcze�niej wierni nie
> > >> > znaj�cy �aciny i tak nic nie rozumieli. ;>
> > >>
> > >> W drodze wyj�tku oznacza�o, �e jeszcze w latach 60 w Polsce ka�da msza
> > >> by�a
> > >> po polsku. A w okresie mi�dzywojennym biblia ksi�dza Wujka by�a w
> > >> naprawdďż˝
> > >> wielu polskich domach. Oczywi�cie- by�a ona po polsku
> > >
> > > "Wielu", to oznacza 10 000 na 30 000 000 ludzi?
> > >
> > "Z Biblii Wujka korzystali chrze�cijanie r�nych wyzna�. Powsta�e w 1816
> > Towarzystwo Biblijne w Polsce rozpowszechni�o w pierwszym roku dzia�alno�ci
> > 18 tysi�cy egzemplarzy przek�adu. By� on wydawany przez Towarzystwo do lat
> > 60. XX wieku - bez przypis�w i ksi�g deuterokanonicznych."
> >
> > Licz�c tylko wydania tego Towarzystwa- wychodzi, �e w okresie
mi�dzywojennym
> > by�o z kilkaset tysi�cy egzemplarzy. Tak my�l�.
>
> To nie my�l - podaj dane, por�wnaj z populacj� nie dotkni�t�
> analfabetyzmem, z kt�rym Polska zmaga�a si� po II W�. ;>
>
> W sumie bronisz bredni jakieďż˝ kaznodziei z USA nt. Freuda i
> Ko�cio�a katolickiego. Jak chcesz broni�, to postaraj si�, bo mi
> Freud i KK z lekka wisi. ;>
>
> PF
Martin Luter spowodował głąbie to że jest biblia tłumaczona na języki
narodowe, to czasy renesansu głąbie i w tym czasie Gutenberg wynalazł
prasę drukarską _głabie. Pięcet lat temu głąbie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-05-05 01:11:46
Temat: Re: Stare, ale jare.sobota, 5 maja 2012 02:05. carbon entity 'Nemezis' <s...@g...com>
contaminated pl.sci.filozofia with the following letter:
> Martin Luter spowodował głąbie to że jest biblia tłumaczona na języki
> narodowe, to czasy renesansu głąbie i w tym czasie Gutenberg wynalazł
> prasę drukarską _głabie. Pięcet lat temu głąbie.
Druk był wynaleziony na 700 lat przed Gutenbergiem, ruchoma czcionka na ok.
400 przez buddystów w Chinach, do celu drukowania sutr --- świętych ksiąg
buddyzmu. Do Europy wynalazki te dotarły w roku 1434 na pokładach statków
chińskiej floty płynącej dookoła świata.
Innowacją Gutenberga była zmiana farby drukarskiej wodnej na szybkoschnącą
olejną i użycie prasy na korbę zamiast odciskania formy drukarskiej ręcznym
wałkiem. To pozwoliło na druk dwustronny.
Arkusz chińskiej książki był drukowany po dwie paginy po jednej stronie i
czekano aż wyschnie, po czym dziurkowano na brzegach dziurkaczem, składano
na dwie części i związywano więcej kartek, tak że to, co było zewnętrznymi
krawędziami przed złożeniem, stanowiło grzbiet.
Arkusz książki typu Gutenberga był większy, drukowany po 8 a później nawet
po 12, 16, i 32 pagin dwustronnie, skadany, zszywany nićmi, po czym składano
więcej arkuszy i zszywano je sznurem na grzbiecie, a następnie rozcinano. To
zwiększyło co najmniej czterokrotnie ilość egzemplarzy produkowanych
statystycznie w tej samej liczbie roboczogodzin co druk chiński farbą wodną.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-05-05 06:02:06
Temat: Re: Stare, ale jare.
Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:jo1nr4$oh6$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.2a0e7de87177490a98983d@news.neostrada.pl...
>> In article <jo1l39$lma$1@node2.news.atman.pl>,
>> i...@g...com says...
>>>
>>> Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:MPG.2a0e6a2ae31fdd2b989838@news.neostrada.pl...
>>> > In article <jo1gvn$hcs$1@node2.news.atman.pl>,
>>> > i...@g...com says...
>>> >>
>>> >> Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> >> news:MPG.2a0e63e11ee0f65e989835@news.neostrada.pl...
>>> >> > In article <jo02ir$4hp$1@inews.gazeta.pl>, s...@g...pl
>>> >> > says...
>>> >> >>
>>> >> >> http://www.youtube.com/watch?v=ZQmBnXMs1NA&feature=c
hannel&list=UL
>>> >> >
>>> >> > Zanim pojawił się Freud biblia w języku narodowym nie była
>>> >> > powszechna. Dopiero w międzywojniu zmieniono sposób prowadzenia
>>> >> > mszy z języka łacińskiego na język polski. Więc ... dopóki nie
>>> >> > pojawił się Freud cvzłowiek radził sobie sam. ;>
>>> >> >
>>> >>
>>> >> Zrodlo tych rewelacji, please.
>>> >
>>> > W sumie racja, myliłem się, za wcześnie podałem - Sobór
>>> > Watykański II rozpoczęty w 1962 r. dopuścił język narodowy do
>>> > odprawiania mszy "w drodze wyjątku" [Sacrosanctum concilium -
>>> > Konstytucja o liturgii świętej - 1963]. Wcześniej wierni nie
>>> > znający łaciny i tak nic nie rozumieli. ;>
>>>
>>> W drodze wyjątku oznaczało, że jeszcze w latach 60 w Polsce każda msza
>>> była
>>> po polsku. A w okresie międzywojennym biblia księdza Wujka była w
>>> naprawdę
>>> wielu polskich domach. Oczywiście- była ona po polsku
>>
>> "Wielu", to oznacza 10 000 na 30 000 000 ludzi?
>>
> "Z Biblii Wujka korzystali chrześcijanie różnych wyznań. Powstałe w 1816
> Towarzystwo Biblijne w Polsce rozpowszechniło w pierwszym roku
> działalności 18 tysięcy egzemplarzy przekładu. Był on wydawany przez
> Towarzystwo do lat 60. XX wieku - bez przypisów i ksiąg
> deuterokanonicznych."
>
> Licząc tylko wydania tego Towarzystwa- wychodzi, że w okresie
> międzywojennym było z kilkaset tysięcy egzemplarzy. Tak myślę.
Czyli chiron przypuszcza, z sufitu.
> To mało?
Czyli chiron traktuje swoje przypuszczenie jako fakt i pyta, czy ten "fakt"
nie dowodzi jego tezy.
Rzadko spotyka sie tak glupkowata erystyke.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-05-05 23:29:10
Temat: Re: Stare, ale jare.Dnia Fri, 4 May 2012 23:09:11 +0200, Flyer napisał(a):
> (...) Więc ... dopóki nie
> pojawił się Freud cvzłowiek radził sobie sam. ;>
>
...i nadal to robi, pomimo chwilowego zaistnienia Freuda 3-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-05-11 19:22:05
Temat: Re: Stare, ale jare.In article <1f75f9a5-956f-42b0-a284-8c7d960b6c72
@y3g2000vbn.googlegroups.com>, s...@g...com says...
> Martin Luter spowodował głąbie to że jest biblia tłumaczona na
języki
> narodowe, to czasy renesansu głąbie i w tym czasie Gutenberg wynalazł
> prasę drukarską _głabie. Pięcet lat temu głąbie.
Jednym z powodów odrzucenia Reformacji przez nurt ortodoksyjnego
chrześcijaństwa vel. katolików vel papistów było właśnie to, że
Luter postulował upowszechnienie Biblii w językach narodowych i
prowadzenie mszy w tychże [tego akurat nie jestem pewien, alejak
znam Lutra .... ;>]. Z tego też powodu, czyli odrzucenia
postulatów Reformacji, w nurcie katolickim utrzymywała się
odraza do wydań Biblii w językach narodowych.
Allleeee problem tematu jest trochę głębszy [a może bardzo
płytki dla Polaka-Katolika], ponieważ ... żyjemy w Polsce [czyli
zagłębiu papistów, gdzie brzydzono się wynalazkami Reformacji],
a autorzy wywodzą się ze środowiska kościołów anglikańskich. Dla
nich stwierdzenie, że "przed Freudem itd. itd." jest prawdziwe,
dla Polaków nie.
Czyli być może autorzy klipu na youtube [
http://www.youtube.com/watch?
v=ZQmBnXMs1NA&feature=channel&list=UL] być może [nie chce mi się
wnikać w ich tok myślenia] mają rację, ale ich "odkrycia" mają
się nijak do Polaków, z powodów które wcześniej zapodałem [brak
Biblii i mszy w języku narodowym]. Czyli zanim nastał Freud,
Polacy musieli znajdować własne rozwiązania swoich problemów
egzystencjalnych i nie korzystali przy tym z Biblii napisanej w
obcym dla nich języku. CBDU - bo przecież o Polaków Ci chodziło?
;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-05-11 19:28:44
Temat: Re: Stare, ale jare.
Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.2a178532aab303dd989846@news.neostrada.pl...
> Polacy musieli znajdować własne rozwiązania swoich problemów
> egzystencjalnych i nie korzystali przy tym z Biblii napisanej w
> obcym dla nich języku. CBDU - bo przecież o Polaków Ci chodziło?
To skoro tak, to QED
:-)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-05-11 19:53:46
Temat: Re: Stare, ale jare.In article <vhzzo455patx$.14o75qdpske05$.dlg@40tude.net>,
i...@g...pl says...
>
> Dnia Fri, 4 May 2012 23:09:11 +0200, Flyer napisał(a):
>
> > (...) Więc ... dopóki nie
> > pojawił się Freud cvzłowiek radził sobie sam. ;>
> >
>
> ...i nadal to robi, pomimo chwilowego zaistnienia Freuda 3-)
Jak ma gdzie uciec. ;P A jak nie ma, to "system opisu
rzeczywistości autorstwa Zygmunta Freuda" jesttak samo dobryjak
każdy innysystem,który zawiera jednocześnie elementy istniejące
w rzeczywistości i opis ich "ról". To system, który "układa"
spojrzenie człowieka na rzeczywistość. Oczywiście układa
zubożając je mocno [spojrzenie] ale inaczej się nie da [ze
względu na opis systemu jak i percepcję pacjentów;>]. Przy czym
odniesienie do seksualności powoduje, że osoba, która
zastosowała ten system nie doznawała porażek poznawczych, bo
przecież i dzisiaj o sprawach intymnych się nie rozmawia
publicznie.
Można [domniemanie a nie stwierdzenie ;>] oczywiście opisać
publicznie seks z kimś, ale dlatego, że [pozwoliłem sobie
wypunktować, bo zdanie wielokrotnie złożone jest mało czytelne]:
- nie było w tej sytuacji intymności, bo to była akurat osoba, z
którą emocjonalnie nic nie łączyło piszącego [tu powininna
powstać rozprawa co to oznacza, ale nie powstanie];
- dlatego, że intymność nie została zawarta w opisie [myśli,
dotyk, bodźce wzrokowe];
- dlatego, że język opisu nie odzwierciedla prawdziwego języka
opisu opisującego [gra] - wypisując wszystkie szczeguły
opisujący ma nadal przeświadczenie, że nie ujawnił prawdy, chodź
w tym przypadku o sobie i swoim prawdziwym języku. ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |