| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-28 12:51:51
Temat: Stulejka u dzieciWitam wszystkich,
Urodził mi sie w czerwcu synek. Lekarz powiedział, że podczas kąpieli trzeba
próbować ściągać napletek i oczywiście myć siusiaka. Tak też robiliśmy i po
paru dniach dało się odsłonić żołądź. Przy którymś następnym badaniu inny
lekarz powiedział żeby tego absolutnie nie robić. Więc przestaliśmy na jakiś
czas. Teraz napletek znowu się skurczył tak jak na początku.
Na pewno dużo grupowiczów posiada dzieci płci męskiej lub zna temat. Jakie
macie
doświadczenia, bo ja już zgłupiałem i w sumie nie wiem co mam w końcu robić?
Z góry dzieki za wszelkie porady.
Pozdrawiam
--
m...@o...pl
-:[GG 490479]:-
"Spiesz się powoli" i "ciachnij" co trzeba z adresu
Urodził mi się synek :) -> -> www.miroro.neostrada.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-28 13:22:36
Temat: Re: Stulejka u dzieciTemat poruszany na grupie już setki razy, w tym nie tak dawno, więc
poszperaj w archiwum.
A krótko - mam syna, nigdy tego nie robliśmy, bo do trzeciego roku życia
napletek jest "przyklejony" fizjologicznie i nie należy przy nim majstrować.
To opinia części - wydaje mi się, że rozsądnych - pediatrów. Niestety inni
próbują niemal na siłę ściągać napletek u takiego maluszka - nie wiadomo po
co. Anormalne zwężenie raczej widać i wiążą się z tym np. ciągłe stany
zapalne, czy trudności z oddawaniem moczu i wtedy rzeczywiście interwencja
urologa i chirurga jest niezbędna. Więc jeśli macie wątpliwości, idźcie do
spcjalisty "od tych spraw":)
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-28 13:23:30
Temat: Re: Stulejka u dzieciSorki, ten temat był wałkowany na grupie pl.soc.dzieci, a tu medycyna;)
Mea culpa.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-28 23:57:01
Temat: Re: Stulejka u dzieciOn Sun, 28 Nov 2004, Ewa W wrote:
> A krótko - mam syna, nigdy tego nie robliśmy, bo do trzeciego roku życia
> napletek jest "przyklejony" fizjologicznie i nie należy przy nim majstrować.
> To opinia części - wydaje mi się, że rozsądnych - pediatrów. Niestety inni
chyba to jest rozsadne
P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-29 18:41:04
Temat: Re: Stulejka u dzieci
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:cocimb$ajq$1@opat.biskupin.wroc.pl...
do trzeciego roku życia
> napletek jest "przyklejony" fizjologicznie i nie należy przy nim
majstrować.
> To opinia części - wydaje mi się, że rozsądnych - pediatrów. Niestety inni
> próbują niemal na siłę ściągać napletek u takiego maluszka - nie wiadomo
po
> co. Anormalne zwężenie raczej widać i wiążą się z tym np. ciągłe stany
> zapalne, czy trudności z oddawaniem moczu
Tu się nie zgodzę, bo miałem (w rodzinie) 2 przypadki stulejki bez
trudności z siusianiem i bez stanów zapalnych.
U starszego nic nie robiliśmy i w końcu musiał pójść na zabieg chirurgiczny
jako "stary koń".
U młodszego pediatra ściągnął siłą napletek. Było płaczu co nie miara ale od
tego czasu sam ściąga przy myciu i wszystko wygląda ok.
pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-29 20:56:35
Temat: Re: Stulejka u dzieci
Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cofqqo$sbj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> U starszego nic nie robiliśmy i w końcu musiał pójść na zabieg
chirurgiczny
> jako "stary koń".
> U młodszego pediatra ściągnął siłą napletek. Było płaczu co nie miara ale
od
> tego czasu sam ściąga przy myciu i wszystko wygląda ok.
>
Mozna delikatnie sciagac przy kazdej kapieli,az zejdzie calkiem,po co
narazac dzieciaka na bol?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-29 22:08:38
Temat: Re: Stulejka u dzieciOn Mon, 29 Nov 2004 21:56:35 +0100, Mrówka wrote:
>> U młodszego pediatra ściągnął siłą napletek. Było płaczu co nie miara ale
>> od tego czasu sam ściąga przy myciu i wszystko wygląda ok.
> Mozna delikatnie sciagac przy kazdej kapieli,az zejdzie calkiem,po co
> narazac dzieciaka na bol?
Może dlatego, ze to wymaga pewnej uwagi i systematyczności, a tak - raz
na siłę i problem (dla rodziców) z głowy...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-11-30 07:01:57
Temat: Re: Stulejka u dzieci
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:2dfhjmqn7dly.dlg@always.coca.cola...
> Może dlatego, ze to wymaga pewnej uwagi i systematyczności, a tak - raz
> na siłę i problem (dla rodziców) z głowy...
>
Wlasnie,nie rozumiem tego.Tzn rodzicow jestem w stanie zrozumiec bo to
jednak lekarz decyduje co zrobic ze stulejka i to on sugeruje zabieg lub
sciagniecie sila napletka.Rodzice czesto sie na tym nie znaja.
Ciesze sie ze niektorzy rodzice interesuja sie czy sa inne sposoby ,dzieki
temu mniej dzieciakow bedzie narazonych na bol i stres.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-12-01 10:26:38
Temat: Re: Stulejka u dzieci
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał
.Rodzice czesto sie na tym nie znaja.
> Ciesze sie ze niektorzy rodzice interesuja sie czy sa inne sposoby ,dzieki
> temu mniej dzieciakow bedzie narazonych na bol i stres.
Właśnie: jakby się dało ściągnać, tak jak radzili Koledzy w postach powyżej
to byśmy to dawno zrobili przy kąpieli, ale sie nie dało! Pediatra to
zrobił raz i skutecznie. Uważam, że lepszy taki sposób niż skalpel.
pozdr
JAck
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-12-01 12:27:03
Temat: Re: Stulejka u dzieciUżytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cok6jl$hn8$1@nemesis.news.tpi.pl...:
> Właśnie: jakby się dało ściągnać, tak jak radzili Koledzy w postach
powyżej
> to byśmy to dawno zrobili przy kąpieli, ale sie nie dało! Pediatra to
> zrobił raz i skutecznie. Uważam, że lepszy taki sposób niż skalpel.
Przyznam, że nie rozumiem :(
Piszesz, że pediatra ściągnął bez użycia skalpela... Ale przecież stulejka
to zwężenie napletka uniemożliwiające jego zsunięcie. Jakim cudem można go
ściągnąć bez cięcia i bez popękania???
No, chyba, że był po prostu przyklejony. Wtedy da się na siłę ściągnąć. Ale
po co? Nie lepiej poczekać, aż się odklei? Tylko nie trzeba się z tym
śpieszyć. Niektórym dzieciom odkleja się później niż w trzecim roku życia i
nie jest to wcale patologia.
Może też zapewne być tak, że przyklejony napletek maskuje stulejkę. Ale nie
wątpię, że doświadczony lekarz jest w stanie to rozpoznać bez użycia siły.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |