Stwórca (Bóg) i Kobieta.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

1. Data: 2016-02-18 20:51:01

Temat: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: LeoTar <L...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Czy kobiety dlatego wierzą w osobowego Boga istniejącego poza
Człowiekiem że mogą się wyspowiadać i uwolnić swoje sumienie od bagażu
krzywd, które wyrządzają dzieciom i swoim partnerom? Krzywd, z których
podświadomie zdają sobie sprawę.

Czyż nie dlatego właśnie, że brakuje im poczucia własnej wartości nie są
w stanie przyjąć odpowiedzialności za własne czyny na własne sumienie i
unikają samodzielnego rozliczenia się przed tym sędzią najwyższym, przed
samym sobą?

--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
http://leotar.blog.pl/
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2016-02-18 20:53:25

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 18.02.2016 o 20:51, LeoTar pisze:
> Człowiekiem że mogą się wyspowiadać i uwolnić swoje sumienie od bagażu
> krzywd, które wyrządzają dzieciom i swoim partnerom? Krzywd, z których

Czy każda wyrządza krzywdę? Ty byś chciał żeby wyrządzała bzykając swoje
dzieci

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2016-02-18 21:10:16

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: LeoTar <L...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

pinokio pisze:
> W dniu 18.02.2016 o 20:51, LeoTar pisze:

>> Człowiekiem że mogą się wyspowiadać i uwolnić swoje sumienie od
>> bagażu krzywd, które wyrządzają dzieciom i swoim partnerom? Krzywd,
>> z których

> Czy każda wyrządza krzywdę?

Tak, każda wyrządza krzywdę chcąc się uwolnić od poczucia niższości i
poczucia winy, w które została wepchnięta przez swoją matkę (patrz
akapit niżej). A chcąc się uwolnić od tego swojego wrednego samopoczucia
wylewa wszelkie trucizny z własnej podświadomości n dziecko i partnera
posługując się perfidnie seksem. Oczywiście nie jej to wina, że została
skrzywdzona przez jej nieświadomych rodziców, ale jest rozsiewczynią
zakamuflowanej przemocy psychicznej.

> Ty byś chciał żeby wyrządzała bzykając swoje dzieci.

Wyrządza dziecku krzywdę nie bzykając się z nim. Uzależnia dziecko od
siebie: syna - wykorzystując seks, a córkę - poniżając i wpajając jej
poczucie winy. A jakiekolwiek uzależnienie dziecka przez rodzica jest
aktywnością pedofilską tego ostatniego. Kobiety-matki w wydaniu obecnym
(bez wychowania seksualnego i inicjacji seksualnej w rodzinie) to
powszechnie ukrywające się pedofilki.

A poza tym to mógłbyś się nie zniżać do "poziomu" globa. Chyba żeś Ty
glob w przebraniu.

--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
http://leotar.blog.pl/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2016-02-18 21:14:23

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 18.02.2016 o 21:10, LeoTar pisze:
> posługując się perfidnie seksem.

Nie posługuje się seksem, ty byś chciał by się posługiwała

> Wyrządza dziecku krzywdę nie bzykając się z nim

biedne skrzywdzone dziecko, które nie zostało wykorzystane seksualnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2016-02-18 21:24:42

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: LeoTar <L...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

pinokio pisze:
> W dniu 18.02.2016 o 21:10, LeoTar pisze:

>> posługując się perfidnie seksem.

> Nie posługuje się seksem, ty byś chciał by się posługiwała

Rżniesz głupa czy o drogę pytasz? Nie chodzi o to by nie wyeliminować
życie seksualne ale o to by seksualność nie była narzędziem do
podporządkowywania sobie drugiego człowieka w celu wykorzystania go.
Seks partnerski ma być radością, fizycznym przypieczętowaniem zaufania i
szacunku, czyli tzw. miłości panującej między dwojgiem ludzi a nie
narzędziem do poniżania i manipulowania poczuciem winy partnera w celu
podporządkowania go sobie.

>> Wyrządza dziecku krzywdę nie bzykając się z nim

> biedne skrzywdzone dziecko, które nie zostało wykorzystane seksualnie

Argument nie do pobicia albo... cierpisz na kompletny brak wyobraźni
wynikający z braku doświadczenia i ograniczonej spostrzegawczości.

--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
http://leotar.blog.pl/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2016-02-18 21:27:26

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 18.02.2016 o 21:24, LeoTar pisze:
> szacunku, czyli tzw. miłości panującej między dwojgiem ludzi a nie

trojgiem?

> Argument nie do pobicia albo... cierpisz na kompletny brak wyobraźni
> wynikający z braku doświadczenia i ograniczonej spostrzegawczości.

a ty cierpisz na chorą wyobraźnię

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2016-02-18 21:30:06

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: LeoTar <L...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

pinokio pisze:
> W dniu 18.02.2016 o 21:24, LeoTar pisze:

>> szacunku, czyli tzw. miłości panującej między dwojgiem ludzi a nie

> trojgiem?

Mylisz inicjację seksualną z normalnymi, codziennymi relacjami rodziców
dziecka między sobą.

>> Argument nie do pobicia albo... cierpisz na kompletny brak wyobraźni
>> wynikający z braku doświadczenia i ograniczonej spostrzegawczości.

> a ty cierpisz na chorą wyobraźnię

Czyli jednak trafiłem... ;-)

--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
http://leotar.blog.pl/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2016-02-18 21:37:44

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: CookieM <t...@d...not.spam> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 18.02.2016 o 21:10, LeoTar pisze:
> pinokio pisze:
>> W dniu 18.02.2016 o 20:51, LeoTar pisze:
>
>>> Człowiekiem że mogą się wyspowiadać i uwolnić swoje sumienie od
>>> bagażu krzywd, które wyrządzają dzieciom i swoim partnerom? Krzywd,
>>> z których
>
>> Czy każda wyrządza krzywdę?
>
> Tak, każda wyrządza krzywdę chcąc się uwolnić od poczucia niższości i
> poczucia winy, w które została wepchnięta przez swoją matkę (patrz
> akapit niżej). A chcąc się uwolnić od tego swojego wrednego samopoczucia
> wylewa wszelkie trucizny z własnej podświadomości n dziecko i partnera
> posługując się perfidnie seksem. Oczywiście nie jej to wina, że została
> skrzywdzona przez jej nieświadomych rodziców, ale jest rozsiewczynią
> zakamuflowanej przemocy psychicznej.
>
>
>> Ty byś chciał żeby wyrządzała bzykając swoje dzieci.
>
> Wyrządza dziecku krzywdę nie bzykając się z nim. Uzależnia dziecko od
> siebie: syna - wykorzystując seks, a córkę - poniżając i wpajając jej
> poczucie winy. A jakiekolwiek uzależnienie dziecka przez rodzica jest
> aktywnością pedofilską tego ostatniego. Kobiety-matki w wydaniu obecnym
> (bez wychowania seksualnego i inicjacji seksualnej w rodzinie) to
> powszechnie ukrywające się pedofilki.
>
> A poza tym to mógłbyś się nie zniżać do "poziomu" globa. Chyba żeś Ty
> glob w przebraniu.
>
>
Kolejny cwel-manipulant. Dużo mówi o nim wpis o czyśćcu. Może czarny?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2016-02-18 22:18:16

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

CookieM
W dniu 18.02.2016 o 21:10, LeoTar pisze:
> pinokio pisze:
>> W dniu 18.02.2016 o 20:51, LeoTar pisze:
>
>>> Człowiekiem że mogą się wyspowiadać i uwolnić swoje sumienie od
>>> bagażu krzywd, które wyrządzają dzieciom i swoim partnerom? Krzywd,
>>> z których
>
>> Czy każda wyrządza krzywdę?
>
> Tak, każda wyrządza krzywdę chcąc się uwolnić od poczucia niższości i
> poczucia winy, w które została wepchnięta przez swoją matkę (patrz
> akapit niżej). A chcąc się uwolnić od tego swojego wrednego samopoczucia
> wylewa wszelkie trucizny z własnej podświadomości n dziecko i partnera
> posługując się perfidnie seksem. Oczywiście nie jej to wina, że została
> skrzywdzona przez jej nieświadomych rodziców, ale jest rozsiewczynią
> zakamuflowanej przemocy psychicznej.
>
>
>> Ty byś chciał żeby wyrządzała bzykając swoje dzieci.
>
> Wyrządza dziecku krzywdę nie bzykając się z nim. Uzależnia dziecko od
> siebie: syna - wykorzystując seks, a córkę - poniżając i wpajając jej
> poczucie winy. A jakiekolwiek uzależnienie dziecka przez rodzica jest
> aktywnością pedofilską tego ostatniego. Kobiety-matki w wydaniu obecnym
> (bez wychowania seksualnego i inicjacji seksualnej w rodzinie) to
> powszechnie ukrywające się pedofilki.
>
> A poza tym to mógłbyś się nie zniżać do "poziomu" globa. Chyba żeś Ty
> glob w przebraniu.
>
>
Kolejny cwel-manipulant. Dużo mówi o nim wpis o czyśćcu. Może czarny?

Czarni grzmocą dzieci w odbyty a Leo żałuje że nie poszedł na księdza, też z
niedorozwoju psychicznego nienawidzą kobiet a zatrzymani na poziomie dzieci lgną do
dzieci, gwałtem i przemocą, też robią wrażenie że im wolno i nic się nie stało byle
nie wyć że robią krzywdę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2016-02-19 04:49:25

Temat: Re: Stwórca (Bóg) i Kobieta.
Od: andal <a...@a...org> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 18 Feb 2016 21:10:16 +0100, LeoTar wrote:

> Wyrządza dziecku krzywdę nie bzykając się z nim. Uzależnia dziecko od
> siebie: syna - wykorzystując seks, a córkę - poniżając i wpajając jej
> poczucie winy. A jakiekolwiek uzależnienie dziecka przez rodzica jest
> aktywnością pedofilską tego ostatniego. Kobiety-matki w wydaniu obecnym
> (bez wychowania seksualnego i inicjacji seksualnej w rodzinie) to
> powszechnie ukrywające się pedofilki.

dlaczego nie poprosisz swego tatele zeby cie przelecial?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry