« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-12-06 20:46:53
Temat: Superwędlina na chlebPewnie Ameryki nie odkryłam, ale właśnie się zajadam, to podzielę się z
Wami :-).
Zrobiłam pieczeń rzymską wczoraj na obiad. Połowa została do dzisiaj w
lodówce. Na zimno na chleb smakuje rewelacyjnie, o wiele lepiej zresztą
niż na ciepło. Jeśli ktoś ma ochotę na dobrą wędlinę, radzę kupić
porządnego mielonego mięsa i zrobić pieczeń rzymską. Niewiele zachodu, a
ile radości! :-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-12-06 20:56:24
Temat: Re: Superwędlina na chleb
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:fj9n5r$ii7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pewnie Ameryki nie odkryłam, ale właśnie się zajadam, to podzielę się z
> Wami :-).
> Zrobiłam pieczeń rzymską wczoraj na obiad. Połowa została do dzisiaj w
> lodówce. Na zimno na chleb smakuje rewelacyjnie, o wiele lepiej zresztą
> niż na ciepło. Jeśli ktoś ma ochotę na dobrą wędlinę, radzę kupić
> porządnego mielonego mięsa i zrobić pieczeń rzymską. Niewiele zachodu, a
> ile radości! :-)
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Tylko to nie jest wędlina, a duży kotlet mielony zwany też klopsem.
Pozdrawiam Ewuniu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-12-06 21:02:59
Temat: Re: Superwędlina na chlebIn article <fj9n5r$ii7$1@atlantis.news.tpi.pl>,
medea <e...@p...fm> wrote:
> Pewnie Ameryki nie odkryłam, ale właśnie się zajadam, to podzielę się z
> Wami :-).
> Zrobiłam pieczeń rzymską wczoraj na obiad. Połowa została do dzisiaj w
> lodówce. Na zimno na chleb smakuje rewelacyjnie, o wiele lepiej zresztą
> niż na ciepło. Jeśli ktoś ma ochotę na dobrą wędlinę, radzę kupić
> porządnego mielonego mięsa i zrobić pieczeń rzymską. Niewiele zachodu, a
> ile radości! :-)
Skądinąd nic oryginalnego. Ale czemu nazywasz to wędliną?
Władysław
--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-12-06 21:12:17
Temat: Re: Superwędlina na chlebWladyslaw Los pisze:
> Skądinąd nic oryginalnego. Ale czemu nazywasz to wędliną?
Umownie jako coś mięsnego na chleb ;-). A jaka właściwie jest definicja
wędliny? Myślałam, że to mięsna potrawa, którą można zjeść na zimno,
pokrojoną do chleba. W mięsnych sklepach na półkach z wędlinami są np.
pieczone karkówki.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-12-06 21:12:31
Temat: Re: Superwędlina na chleb
"Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
news:fj9orr$jbe$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wladyslaw Los pisze:
> > Skądinąd nic oryginalnego. Ale czemu nazywasz to wędliną?
>
> Bo w większości sklepów leży to razem z wędlinami.
> ;-)
> pozdr. Jerzy
Mylą sobie z pasztetem pieczonym...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-12-06 21:14:18
Temat: Re: Superwędlina na chleb
> Umownie jako coś mięsnego na chleb ;-). A jaka właściwie jest definicja
> wędliny?
Najpierw wysłała, potem pomyślała ;-). Czyli wędlina, to wędzone mięcho,
tak? A szynka gotowana, najpopularniejsza w Polsce na chleb, to wędlina,
czy nie? ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-12-06 21:14:57
Temat: Re: Superwędlina na chlebWladyslaw Los pisze:
> Skądinąd nic oryginalnego. Ale czemu nazywasz to wędliną?
Bo w większości sklepów leży to razem z wędlinami.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-12-06 21:16:19
Temat: Re: Superwędlina na chlebJerzy Nowak pisze:
> Bo w większości sklepów leży to razem z wędlinami.
Dokładnie stąd to uproszczenie. Często też stosuję polecenie "kup jakąś
wędlinę" mając na myśli np. szynkę gotowaną ;-).
Takie lekkie przesunięcie semantyczne ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-12-06 22:19:35
Temat: Re: Superwędlina na chleb
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:fj9p24$j6l$4@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Umownie jako coś mięsnego na chleb ;-). A jaka właściwie jest definicja
> > wędliny?
>
> Najpierw wysłała, potem pomyślała ;-). Czyli wędlina, to wędzone mięcho,
> tak? A szynka gotowana, najpopularniejsza w Polsce na chleb, to wędlina,
> czy nie? ;-)
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Jeżeli była wędzona przed ugotowaniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-12-06 22:22:50
Temat: Re: Superwędlina na chlebDnia Thu, 06 Dec 2007 22:02:59 +0100, Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <fj9n5r$ii7$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> medea <e...@p...fm> wrote:
>
>> Pewnie Ameryki nie odkryłam, ale właśnie się zajadam, to podzielę się z
>> Wami :-).
>> Zrobiłam pieczeń rzymską wczoraj na obiad. Połowa została do dzisiaj w
>> lodówce. Na zimno na chleb smakuje rewelacyjnie, o wiele lepiej zresztą
>> niż na ciepło. Jeśli ktoś ma ochotę na dobrą wędlinę, radzę kupić
>> porządnego mielonego mięsa i zrobić pieczeń rzymską. Niewiele zachodu, a
>> ile radości! :-)
>
> Skądinąd nic oryginalnego. Ale czemu nazywasz to wędliną?
>
> Władysław
Zwłaszcza, że dzisiejsze "wędliny" to raczej "wyroby wędlinopodobne" -
większość z nich mało ma wspólnego z prawdziwą wędzarką: sztuczny kolorek
nanoszony na osłonkę plus syntetyczny aromat wędzarniczy - klasyczne
dzisiaj sposoby na osiągnięcie wyglądu i smaku podobnego do niegdysiejszych
smakołyków :-(
Wiem, bo WIDZIAŁAM!
Dlatego od najbliższych świąt wprowadzam u siebie świąteczne STOP kupnym
wyrobom wędliniarskim.Tylko własnej roboty i wędzenia, prawdziwe przysmaki.
W końcu święta niechże sie różnią od dni powszednich i niech mają ten (dziś
już wyjątkowy) kulinarny charakter...
A że roboty trochę? - hmmm, 5 kg domowej kiełbasy i 4-kilogramowa szynka to
niewiele pracy, naprawdę, a jaka odmiana...
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |