| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-06 17:25:14
Temat: Re: Szczerosc w zwiazkuKaja wrote:
> I tu sie mylisz,nie nie lubie ale uwierz mi ,ze jezeli zdrada miala
> miejsce ,ale zakonczylo sie to definitywnie......to czasem lepiej aby ta
> druga strona nie wiedziala,chyba ze ich zwiazek to juz fikcja i nic ich
> nie laczy lub jezeli sa w separacji wtedy to juz chyba wszystko jedno-
> zna prawde czy nie...
Mam inne zdanie. Jeśli pies raz Cię obsika i ujdzie mi to płazem, to nie
zawacha się - zrobi to raz jeszcze. ;-)
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= przyjaciel to ten kto przychodzi, gdy inni wychodzą =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-06 17:25:58
Temat: Re: Szczerosc w zwiazkujbaskab wrote:
> Ludzie maja wady. Wadą jednych może być uleganie od czasu do czasu
> pokusom, wadą drugich może być nieumiejetność zapominania. Nie
> wybaczenia- tylko własnie- zapominania. Jezeli masz tą drugą wadę-
> lepiej nie wiedzieć. Aska
Oczywiście, każdy ma wady, ale czy wadą jest jedna rzecz, czy inna; wspólna
musi być jedna rzecz - szczerość.
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= bywają myśli tak głębokie, że pogrążają autora =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 22:45:05
Temat: Re: Szczerosc w zwiazku
Użytkownik "Łukasz Piec" <p...@z...pl> napisał w wiadomości
news:cu5k0e$n5g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Oczywiście, każdy ma wady, ale czy wadą jest jedna rzecz, czy inna;
> wspólna
> musi być jedna rzecz - szczerość.
ale sakrament spowiedzi to coś innego;)
Trzeba czasem zdawac sobie sprawę z ograniczeń partnera. Jezeli się ktos
zwiazał z osoba która ma problem z zapominaniem, to nie powinien szukać u
niej rozgrzeszenia poprzez wyznanie win. Bo rozgrzeszenie często dostanie,
ale wtraci tą drugą osobę w piekło wypominek, wspominek, walki z poczuciem
urazonej dumy, miłości własnej czy czego tam jeszcze. I może być tak jak w
tym kawale gdzie dziadek nagle uderza babcię po głowie chochlą i na pytanie
zaskoczonej babci "a za co to?" odpowiada "bo jak przypomę sobie, żes ty
niewierna mi była ":).
Aha, nie mówię o przypadkach gdzie ta druga osoba to skończony drań i
oszust. I nie mówię o takich zwiazkach gdzie czci się "szczerość ponad
wszytko";)
Aska
P.S. wiem, gdzies mi sie ten idealizm na amen zapodział;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-06 23:31:35
Temat: Re: Szczerosc w zwiazkujbaskab:
> I która uważa, że nalezy pozwolić być w krainie czarów tym,
> którzy chca w niej być i nie potrafią żyć poza nią.
Skad pewnosc, ze "chca"?
Przeciez uwazasz, ze nie powinni miec wyboru.
Nie wiadomo do konca czy chca.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 01:27:03
Temat: Re: Szczerosc w zwiazkub...@o...pl (Biko 77) wrote in
news:20050205200502.D8020630B1@rekin7.go2.pl:
> ale mi o co innego chodzi: zastanawia mnie co kieruje czlowiekiem
> kiedy o tym informuje...
To samo, co kierowalo nim przy zdradzie.
Egoizm.
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[skype:kominek]
"preferuje smutna salse - jest bardziej romantyczna" [bluzgacz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 04:51:50
Temat: Re: Szczerosc w zwiazkujbaskab wrote:
> P.S. wiem, gdzies mi sie ten idealizm na amen zapodział;)
Wolę realizm. :-)
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia. =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 10:39:56
Temat: Re: Szczerosc w zwiazku
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cu693b$s3j$1@news.onet.pl...
> jbaskab:
>> I która uważa, że nalezy pozwolić być w krainie czarów tym,
>> którzy chca w niej być i nie potrafią żyć poza nią.
>
> Skad pewnosc, ze "chca"?
> Przeciez uwazasz, ze nie powinni miec wyboru.
Nie, uważam tylko, że już dokonali wyboru.
> Nie wiadomo do konca czy chca.
Do końca pewno nie wiadomo. Ale rzeczywistość często daje wystarczajaco dużo
sygałów aby- jak sie chce - zauważyc problem. Jezeli ktoś ignoruje fakty,
unika trudnych pytań - to jest to chyba jednoznaczne?
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 12:02:05
Temat: Re: Szczerosc w zwiazku> Egoizm.
racja...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 12:19:41
Temat: Re: Szczerosc w zwiazkujbaskab:
> Nie, uważam tylko, że już dokonali wyboru.
No ale skad wiesz?
Pytalas?
> Do końca pewno nie wiadomo.
> Ale rzeczywistość często daje wystarczajaco dużo sygałów
> aby- jak sie chce - zauważyc problem.
> Jezeli ktoś ignoruje fakty, unika trudnych pytań - to jest to chyba
> jednoznaczne?
Nie mozesz decydowac za kogos, bo robisz w ten sposob totalna
wioche.
Rozumiesz? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 12:33:33
Temat: Re: Szczerosc w zwiazku> Kaja wrote:
>
> > I tu sie mylisz,nie nie lubie ale uwierz mi ,ze jezeli zdrada miala
> > miejsce ,ale zakonczylo sie to definitywnie......to czasem lepiej aby ta
> > druga strona nie wiedziala,chyba ze ich zwiazek to juz fikcja i nic ich
> > nie laczy lub jezeli sa w separacji wtedy to juz chyba wszystko jedno-
> > zna prawde czy nie...
>
> Mam inne zdanie. Jeśli pies raz Cię obsika i ujdzie mi to płazem, to nie
> zawacha się - zrobi to raz jeszcze. ;-)
>
Tak sie sklada,ze czasem ten pies ma takie wyrzuty ,ze na sama mysl " o
siusianiu"robi mu sie zle....
A plazem to mu nie uszlo....stanal przed faktem ,ze straci WSZYSTKO... co
kocha i na czym mu zalezy/szkoda tylko ,ze musial sie sam przekonac ze nie
nalezy "obsikiwac".........itp.itd...
Kaja
>
>
> --
> Łukasz Piec * http://piecyk.org
> = przyjaciel to ten kto przychodzi, gdy inni wychodzą =
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |