Szpinak - od czego zacząć???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-11-04 07:55:15

Temat: Szpinak - od czego zacząć???
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Heyka:)
Nigdy w życiu nie jadłam szpinaku - tak jakoś mnie chyba ominęło w
dzieciństwie, a potem sama też nie robiłam. Mąż niezbyt miło wspomina
szpinakowe papki serwowane przez mamę jak był mały, ale oboje
dojrzeliśmy ostatnio do tego, że warto by było jednak spróbować. Wiem,
że na grupie było milion razy o szpinaku, ale poradźcie od czego zacząć
żeby nie zrazić na starcie siebie i dzieciaków. Wolałabym aby to nie
wyglądało jak zielona papka ;-)
Podrzućcie jakieś propozycje, plizzzz!!

--
Pozdrówka gorące!
*****Tashunko*****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-11-04 09:19:16

Temat: Re: Szpinak - od czego zacząć???
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tashunko" <t...@T...pl> napisał w
wiadomości news:cmcn3t$3vc$1@inews.gazeta.pl...
> Heyka:)
> Nigdy w życiu nie jadłam szpinaku - tak jakoś mnie chyba ominęło w
> dzieciństwie, a potem sama też nie robiłam. Mąż niezbyt miło wspomina
> szpinakowe papki serwowane przez mamę jak był mały, ale oboje
> dojrzeliśmy ostatnio do tego, że warto by było jednak spróbować. Wiem,
> że na grupie było milion razy o szpinaku, ale poradźcie od czego zacząć
> żeby nie zrazić na starcie siebie i dzieciaków. Wolałabym aby to nie
> wyglądało jak zielona papka ;-)
> Podrzućcie jakieś propozycje, plizzzz!!

Od tarty szpinakowej proponuję, jak zaskoczy to można będzie przejść do
"zielonej papki" ;-)))
Potrzebne będą - pęczek szpinaku (albo mrożona torba, najlepiej siekanego a
nie mielonego) (ok 400-500gram)
ser feta
4 jaja
gałka muszkatołowa, pieprz, trochę startego żółtego sera ale nie koniecznie)

Składniki na ciasto tartowe szklanka- półtora mąki, szczypta soli, ok 80-100
gr masła, zimna woda)

Robimy ciasto (mąkę rozetrzeć palcami z zimnym masłem, posolić, dodać tyle
zimnej wody, żeby zagnieść wszystko w elastyczna kulę.
rozwałkować, wyłożyć ciastem formę, ponakłuwać, wstawić do lodówki na ok
godzinę.

Szpinak przebrać, opłukać dokładnie, przesiekać - wrzucać partiami do rondla
na średnim ogniu - nie trzeba niczym podlewać, wystarczy wilgoć na i w
liściach. jak już wejdzie całość to nakryć i poddusić ok 5 minut.
Mrożony rozmrozić w rondlu i chwile poddusić.
Ser feta rozgnieść widelcem i dodając po jednym jaju,utrzeć na gładką masę,
doprawić gałka muszkatołową, pieprzem, można do tego dodać ten żółty ser.
Masę wymieszać ze szpinakiem i przełożyć na ciasto tartowe.
Zapiekać na dolnej półce piekarnika przez ok 30 min na 200st

----
Albo tagiatelle ze szpinakiem
Pęczek szpinaku,
pół słoika suszonych pomidorów w oliwie
parmezan, lub inny "mleczny" w smaku ser żółty drobno starty
CZosnek, sól, oliwa
Makaron tagiatelle

SZpinak jak wyżej, oczyścić, przesiekać niezbyt drobno, poddusić w rondlu
góra 5 minut.
Na patelnię wylać trochę oliwy z pomidorów i na niej podsmażyć 2-3 ząbki
czosnku posiekane, na to wrzucić podduszony szpinak, przesmażyć chwilę,
dodać posiekane pomidory i łyżeczkę masła.
Posolić, popieprzyć, ew doprawić gałka muszkatołową.
Wykładać szpinak na makaron i pospać serem.
Do tego butelka czerwonego winka i już. :-)

Można ten przepis modyfikować, zamiast pomidorów dać śmietanę, albo więcej
czosnku, można tez nie dawać sera na wierzch, albo zamiast sera posupać
orzeszkami piniowymi.

---
Szpinak można tez na surowo - porwane liście dodać do sałaty i już potem
klasycznie, cebula, pomidor, co tam kto lubi i zalać sosem vinegree, Albo
przesiekać ułożyć na talerzu i na tym podać jaja z majonezem.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 10:03:16

Temat: Re: Szpinak - od czego zacząć???
Od: "Wojti" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja tam robię naleśniki ze szpinakiem.Mrożony szpinak wrzucam na patelnię,
sól, pieprz czosnek posiekany.Jak to się przesmaży dodaję śmietanę (moja
ulubiona to 36 tortowa).Chwilkę poczekać trzeba na odparowanie śmietany aby
szpinak był gęsty.Wkładam elegancko w naleśnika i gotowe.Mnie tam smakuje.

Pozdrawiam
Kucharz Amator
Wojti

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 10:30:57

Temat: Re: Szpinak - od czego zacząć???
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*Sowa* myśli nieuczesane:

|| Od tarty szpinakowej proponuję, jak zaskoczy to można będzie
| przejść do "zielonej papki" ;-)))

S e r d e c z n e dzięki!!! Na Ciebie właśnie liczyłam w tej kwestii
niezastąpiona Sowo!:)
W weekend będę eksperymentować na rodzinie.
Naleśniki z drugiego postu też przetestujemy, bo przepis już kiedyś
drukowałam:)
--
Pozdrówka gorące!
*****Tashunko*****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 10:40:43

Temat: Re: Szpinak - od czego zacząć???
Od: "gdaMa" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

No i narobiłyście mi smaka :-( Chyba też zacznę eksperymentować...

Pozdrawiam,
gdaMa (Magda)
co to szpinak ostatnio jadła hmmm lat temu w przedszkolu i pamięta że był
OBRZYDLIWY...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 10:47:14

Temat: Re: Szpinak - od czego zacząć???
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*gdaMa* myśli nieuczesane:

| No i narobiłyście mi smaka :-( Chyba też zacznę eksperymentować...
|
| Pozdrawiam,
| gdaMa (Magda)
| co to szpinak ostatnio jadła hmmm lat temu w przedszkolu i pamięta
| że był OBRZYDLIWY...

Heheheh czyli nie tylko ja się uchowałam ;-)
Poeksperymentuj i wymienimy smakowe doświadczenia:)
--
Pozdrówka gorące!
*****Tashunko*****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-06 09:06:00

Temat: Re: Szpinak - od czego zacząć???
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tashunko, sącząc kawkę, wyklepał:

> Heyka:)
> Nigdy w życiu nie jadłam szpinaku - tak jakoś mnie chyba ominęło w
> dzieciństwie, a potem sama też nie robiłam. Mąż niezbyt miło wspomina
> szpinakowe papki serwowane przez mamę jak był mały, ale oboje
> dojrzeliśmy ostatnio do tego, że warto by było jednak spróbować. Wiem,
> że na grupie było milion razy o szpinaku, ale poradźcie od czego zacząć
> żeby nie zrazić na starcie siebie i dzieciaków. Wolałabym aby to nie
> wyglądało jak zielona papka ;-)
> Podrzućcie jakieś propozycje, plizzzz!!

Pierogi ze szpinakiem.
Ciasto - wiadomo :)
Farsz:
ja robiłam z mrożonego. Trza go było na patelni podsmażyć, żeby pozbył się
nieco wody. Posolić (można też dodać posiekany czosnek), dodać biały ser
(im więcej, tym lepiej) i dalej smażyć. Na koniec doprawić pieprzem,
sprawdzić, czy dość słone. Wystudzić i nabijać pierogi :)

Krusz.

--
Kruszyzna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."