| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-22 14:10:47
Temat: Szydełkowiczki:)))Kochane Grupowiczki ponieważ trafiła mi się praca na szydełku i jest jej
dość dużo i chyba na dłużej to mam mały a właściwie duży problem. Chodzi o
szydełka.
Jakich używacie? Jak dopasować do ręki bo te metalowe cienkie sprawiają mi
ból.
Może któraś ma pomysł, jak oprawić metalowe szydełko w miarę miękkim
uchwytem.
Czy w ogóle macie takie problemy?
Mam kilka szydełek firmy inox, ale albo uchwyt za długi a po sciągnięciu
osłony za cienki.
pozdrawiam
Grażyna z Krakowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-23 07:23:36
Temat: Re: Szydełkowiczki:)))Użytkownik "GRABO" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c68kfj$c5s$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kochane Grupowiczki ponieważ trafiła mi się praca na szydełku i jest jej
> dość dużo i chyba na dłużej to mam mały a właściwie duży problem. Chodzi o
> szydełka.
> Jakich używacie? Jak dopasować do ręki bo te metalowe cienkie sprawiają mi
> ból.
> Może któraś ma pomysł, jak oprawić metalowe szydełko w miarę miękkim
> uchwytem.
> Czy w ogóle macie takie problemy?
> Mam kilka szydełek firmy inox, ale albo uchwyt za długi a po sciągnięciu
> osłony za cienki.
> pozdrawiam
> Grażyna z Krakowa
>
witaj,
mnie sie zdarza pracowac szydelkiem osiem i wiecej godzin dziennie, szydelka
ktorych uzywam to tulipan japan.
trzymam go tak jak sie trzyma druty. wiem, ze to niezgodnie z zasadami, ale
mnie jest tak wygodnie.
zdazalo mi sie ze bolaj mnie nadgarstek po 12-14 godzinach pracy przy
komputerze, ale nigdy od szydelka.
pozdrawiam
skrzacik krakowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-23 10:36:26
Temat: Re: Szydełkowiczki:)))Dziękuje serdecznie za porady, bardzo podoba mi sie pomysł Pusi, ale u nas w
Krakowie ruskich jest bardzo mało i nie wiem czy trafię na takiego z
szydełkami.
Krysiu dość dobra rada ale muszę troche poćwiczyć, bo mi spada nitka:))
Skrzaciku właśnie robię sposobem "drutowym" i niestety przy zmianach
chorobowych mam skórę bardzo wrażliwą na ucisk zwłaszcza kostkę małego
palca. Metalowe szydełko trzymam za mocno i wybija mi bardzo bolesny rowek.
Czekam na dalsze propozycje a za dotychczasowe dziękuję
Pozdrawiam Grażyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-23 15:34:25
Temat: Re: Szydełkowiczki:)))Witam
pomysł jest z narzędzi dla majsterkowiczów, ale może nam też posłuży
obkleja się szydełko modeliną, troszkę trzeba potrzymać, dopasować do ręki
spróbować trochę popracować (choć z miękką modeliną może nie być to bardzo
łatwe), a jak już się "ułoży" to do gara z wrzątkiem , zagotować i mamy
szydełko dopasowane idealnie do ręki. (tylko jak takie komuś pożyczyć? nawet
córka nim nie popracuje ;-)
Mycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-29 10:32:04
Temat: Re: Szydełkowiczki:
krawcowa wrote:
>
> trzymam go tak jak sie trzyma druty. wiem, ze to niezgodnie z zasadami, ale
> mnie jest tak wygodnie.
Jestes kolejna osoba, ktora pisze, ze tak trzyma szydleko (ja tez :) ), to moze
trzeba zmienic zasady i takie trzymanie uznac za obowiazujace, a reszte
traktowac jako herezje? ;)
Th.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-29 12:07:47
Temat: Re: Szydełkowiczki:w spadku po babci mam dwa szydełka, któe sa osadzone w drewnie, tak jakbys do
ołówka zamiast grafitu wcisnęła szydełko - wystaje na kilka cm - niexle się
nimi robi.... i fakt, nie zostawia rowków na palcach. Z tego co wioem, szydełka
obsadził w drewenku mojej babci stolarz...
pozdr
annaweronika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-06 11:12:52
Temat: Re: Szydełkowiczki:Dziękuję serdecznie za porady są wspaniałe.
pozdr. Grażyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |