Tak mnie ciekawi, w czasie pokoju mamy jakie takie prawa, które nas
chronią i działania nieetyczne podlegają karze. Znowu w czasie wojny
prawa ulegają rozpadowi, można się posuwać do różnych rzeczy . J
wtenczas wychodzi z niektórych cała nędza arcyantyludzka. Czytam sobie
experymenty medyczne w czasie drugiej wojny światowej i właściwie nie
ma tam wyjątku jeśli chodzi o państwa biorące udział w wojnie, czy to
USA, NIEMCY, JAPONIA, ROSJA itd...prowadziły skandaliczne eksperymenty
biologiczne na ludziach.
To wygląda tak jakby naukę nagle spuszczono z łańcucha i dokazywała
na swoim największym wrogu,.....CZŁOWIEKU.. pokazując swoje prawdziwe
oblicze. A co będzie jak wszelkiego rodzaju korporacje farmaceutyczne
będą miały taki wpływ przeważający, że poczują iż łańcucha już nie ma?
Czy w Państwie Naukowym na porządku dziennym czymś naturalnym będą
experymenty na ludziach. Np; Całe społeczeństwo będzie brało udział w
losowaniu codziennym i w mediach pokazywać będą liczby osób
wylosowanych do takich experymentów... Oooo....brawa, brawa...ta Pani
została wylosowana do wycięcia macicy na żywca, w celu edukacji
seksualnej studentów medycyny. I oczywiście program będzie
transmitowany w celach oczywiście edukacyjnych, a publika będzie się
wgapiać w ekran, zajadając zmodyfikowanego genetycznie podobno
kurczaka, albo coś co kiedyś kurczaka przypominało, z pełnym
przeświadczeniem że tak trzeba na rzecz dobra nauki. Coraz bardziej
mam przykre wrażenie że to nie moja wyobraźnia, tylko powoli stająca
się rzeczywistość, gdyż humanizm kapcanieje z roku na rok, a Panna
Nauka ogarnia swymi mackami coraz większe terytoria.