Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Tajemnica frywolitek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tajemnica frywolitek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-07-11 05:39:39

Temat: Tajemnica frywolitek
Od: "ela0626" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja odkryłam tajemnicę frywolitek.
Chodzi o to, że wszystkie słupki, oczka i pikotki robi się z nitki okręconej
na ręku na naciągniętej nitce z czólenka. Nie odwrotnie.
Długo trwało, zanim do szłam do takiego odkrycia. Wyciągnęłam wszystkie
opisy, obejrzałam wszystkie kursy i kursiki i wreszcie, na jakimś kolorowym
obrazku, gdzie było widać kolorowe nitki - ZOBACZYŁAM.
reszta to drobiazg. Za kilka dni zabieram się do pracy dyplomowej. Tylko
zrobię jakąś malutką serwetkę, żeby nauczyć się pracować z dwoma czółenkami.

Pozdrawiam
Ela0626


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-07-11 07:28:40

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ela0626" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:agj60h$h1c$1@news.onet.pl...
> A ja odkryłam tajemnicę frywolitek.
> Ela0626
te tajemnice swietnie wytlumaczyla kiedys Gocha, dzieki Gosiu:)))))

przytocze ja:))
"Spróbuję ci to opisać. Kiedy zrobisz pierwszą połowę słupka, to masz nitkę
z
czółenka oplecioną wokół nitki na kółku. Musisz tak pokombinować naciągiem
tych 2 nitek, aby węzełek się odwrócił. Nitka z czółenka ma był prosta, a
nitka z kółka ma ją oplatać. Przy pewnej wprawie, wystarczy lekko zluzować
nitkę z kółeczka (tą na palcach lewej ręki) a naprężyć i to dość
zdecydowanym ruchem nitkę z czółenka. Węzełek powinien sam przeskoczyć.
Teraz tylko uważać przy zaciskaniu, żeby nie odwrócił się ponownie.
Takie odwracanie jest konieczne przy każdym słupku. Konsekwencją tego jest,
że w miarę przybywania roboty, nitka w kółku (na palcach) będzie się robiła
coraz krótsza. I wtedy należy wykorzystać fakt, że już zrobione słupki
można swobodnie przesuwać po nitce biegnącej z czółenka, i dzięki temu
regulować wielkość kółka na palcach. Kiedy zrobisz wszystkie wymagane wzorem
słupki, to wystarczy kółko z palców zdjąć i zaciągnąć - oczywiście przy
pomocy nitki z czółenka. Warunek konieczny aby frywolitka wyszła, to
niezablokowana nitka z czółenka.
Jeśli to ci nie wyjdzie, to weź zwykła sznurówkę w bucie i zawiąż pierwszą
część węzełka. Tą jeszcze bez kokardki. teraz puść jeden koniec sznurówki
wolno, a drugi napręż i zobacz jak zmieni się węzeł. Potem napręż ten drugi
koniec a puść ten pierwszy. Dobrze obserwuj co się stanie z węzłem.
Dokładnie to samo musisz zrobić na frywolitce.
Gocha"

Jola L-L


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-11 09:02:27

Temat: Odp: Tajemnica frywolitek
Od: "ela0626" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie wiem, gdzie to było napisane. Ja nie czytałam. Może wtedy jeszcze nie
chciałam frywolitek? Szkoda, bo straciłam bardzo dużo czasu. A czy masz
jeszcze jakieś praktyczne uwagi?
Mnie uczyła Anka Sekutnica (dzięki za poświęcony czas). I cholera, dziwiłam
się, czemu tak się czepia tej naprężonej nitki z czółenka. Jakoś nie mogłam
załapać. Aż właśnie zobaczyłam gdzieś na stronie z nauką, gdzie było
pokazane na nitkach kolorowych. I przeczytałam w instrukcji, żeby poluzować
nitkę biegnącą z czólenka. Dotarło w końcu do mnie o co chodzi. Szkoda, że
tak późno, bo miałabym już spory kawałek serwetki..
Tak mi się spodobało, że wczoraj robiłam na przystanku czekając na autobus i
byłam zla, że przyjechał. Później robiłam kółeczka w taksówce. Kierowca
ciągle zaglądał do lusterka, co ta baba z tyłu wyprawia, kręci coś w rękach,
ciągnie jakieś nitki. Aż w końcu wprost odwrócił się, aby popatrzeć. Moze
myślał, że chce mu zrobić krzywdę?


Pozdrawiam
Czekam na koniec pracy, aby iść do domu i robić te śliczne kółeczka.
Ela0626


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-11 09:21:01

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 11 Jul 2002 07:39:39 +0200, "ela0626"
<e...@i...pl> wrote:

>A ja odkryłam tajemnicę frywolitek.
>Chodzi o to, że wszystkie słupki, oczka i pikotki robi się z nitki okręconej
>na ręku na naciągniętej nitce z czólenka. Nie odwrotnie.

Gratulacje!!!, no, to teraz się dopiero zacznie... :-)

Pozdrawiam, Anula :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-11 10:21:15

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: "Grazyna" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ela0626" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:agjijf$f94$1@news.onet.pl...
> Nie wiem, gdzie to było napisane. Ja nie czytałam. Może wtedy jeszcze nie
> chciałam frywolitek? Szkoda, bo straciłam bardzo dużo czasu. A czy masz
> jeszcze jakieś praktyczne uwagi?
> Mnie uczyła Anka Sekutnica (dzięki za poświęcony czas). I cholera,
dziwiłam
> się, czemu tak się czepia tej naprężonej nitki z czółenka. Jakoś nie
mogłam
> załapać. Aż właśnie zobaczyłam gdzieś na stronie z nauką, gdzie było
> pokazane na nitkach kolorowych. I przeczytałam w instrukcji, żeby
poluzować
> nitkę biegnącą z czólenka. Dotarło w końcu do mnie o co chodzi. Szkoda, że
> tak późno, bo miałabym już spory kawałek serwetki..
> Tak mi się spodobało, że wczoraj robiłam na przystanku czekając na autobus
i
> byłam zla, że przyjechał. Później robiłam kółeczka w taksówce. Kierowca
> ciągle zaglądał do lusterka, co ta baba z tyłu wyprawia, kręci coś w
rękach,
> ciągnie jakieś nitki. Aż w końcu wprost odwrócił się, aby popatrzeć. Moze
> myślał, że chce mu zrobić krzywdę?
>
>
> Pozdrawiam
> Czekam na koniec pracy, aby iść do domu i robić te śliczne kółeczka.
> Ela0626
>
> ``````````````````````````````````````````````````
No to may jeszcze jedna nieuleczalnie zarazona. hihihi
Podoba mi sie to!!

Grazyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-11 15:00:29

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: "ela0626" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Gratulacje!!!, no, to teraz się dopiero zacznie... :-)
>


Ciebie i tak nie przeskoczę. A szkoda.

Pozdrawiam

Ela0626



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-11 15:22:21

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: "ela0626" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ``````````````````````````````````````````````````
> No to may jeszcze jedna nieuleczalnie zarazona. hihihi
> Podoba mi sie to!!


Takich zakaźnych chorób ta ja mam więcej. Przede wszystkim - XXX- to z ich
powodu zaczęłam grzebać w sieci (dotychczas szukałam stron związanych z
pracą), później grupa robótkowa, zbieranie wzorków, frywolitki na koniec.
Ale fakt, że zrobiłam dwie zakładki z kółeczek nie oznacza, że to polubię.
Zobaczymy co będzie dalej, jak przyjdzie używać dwóch czółenek. Frywolitki
są dobre, bo "warsztat" można schować do kieszeni (torebka już jest zbyt
załadowana). Ale tak samo można schować robótkę szydełkową. Tylko jak
załadować do kieszeni pracę dyplomową - tak już pod koniec dziergania?
Jeszcze wcześniej były druty, szydełko, haft płaski. Ja już próbowałam
prawie wszystkiego, z wyjątkiem patchworka. To już za wiele jak dla mnie.
Zresztą, nie lubię szyć na maszynie, a ręcznie - toż to całe wieki.

Uwaga - pojawiły się w Warszawie czółenka plastikowe, bardzo tanie i bardzo
słabe. Właśnie ułamało mi się. Więc nie kupujcie, szkoda pieniędzy.

Czekam na następnego wirusa - co teraz wymyślicie?

Ela0626





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-12 08:58:43

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 11 Jul 2002 17:00:29 +0200, "ela0626"
<e...@i...pl> wrote:

>>
>> Gratulacje!!!, no, to teraz się dopiero zacznie... :-)
>>
>
>
>Ciebie i tak nie przeskoczę. A szkoda.

Nie ma co mnie przeskakiwać, taka dobra to ja nie jestem. Krzywo
mi to jakos wychodzi, ciekawa jestem czy po wykrochmaleniu i
naciagnieciu serwetka bedzie choc troszke przypominac te na
oryginalnym zdjeciu :-)

Pozdrawiam, Anula :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-07-15 06:29:12

Temat: Re: Tajemnica frywolitek
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jola L-L" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:agjcek$4ki$1@news.tpi.pl...
>
> te tajemnice swietnie wytlumaczyla kiedys Gocha, dzieki Gosiu:)))))
>
> przytocze ja:))

O matko i córko! Czyżbym przeszła do klasyki, że się już mnie cytuje?!! :-0
Muszę to pokazać mojemu mężusiowi, ale będzie dumny. Hi hi.
Gocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak to zrobic? [frywolitki]
szukam schematow
Uwaga Agatek!!!!!!!!!!!!!
Rosyjska strona
blekitna kanwa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »