| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-12-15 19:26:13
Temat: Tak odpowiedziała Kaja na pl.soc.prawoMoc serdecznych Życzeń Bożonaodzeniowych
i Noworocznych -
Na nowy wiek i nowe Tysiąclecie
(wraz z gorącą prośbą o pozytywną
- w miarę Państwa możliwości -
reakcję na Apel "Kultury Paryskiej" )
Przesyła
dr Andrzej Tadeusz KIJOWSKI
Media ATaK s.c.
ul. Dluga 8/14 m.49; 00-238 Warszawa
tel [48 22] 831-59-37;
mobil: +48 (0) 501 067 269;
Fundacja "Kultura Tutaj Obecna",
Sekretariat Konkursu Teatrów Ogródkowych:
ul. Wilcza 72 lok. 12; 00-670 Warszawa
fax [48 22 ] 622-678-0 ;
[Oltarze Golacze 13]
tel/modem-fax [48 86] 277-41-56
mobil: (0) 604 880 203
e-mail: k...@...pl; k...@...pl
internet: www.kijowski.w.pl; www.kijowski.z.pl
APEL Kultury Paryskiej
Do Czytelników i Przyjaciół
"Nigdy nie zastanawiałem się nad kandydatem na mego następcę. Wszystkie
plotki na ten temat są bezzasadne. Po mojej śmierci Kultura przestanie
wychodzić. Zostanie natomiast Instytut Literacki jako archiwum i biblioteka.
Kierować nim będą Zofia Hertz i mój brak Henryk. Byłoby dobrze, gdyby
znalazły się jakieś pieniądze na stypendia, które by umożliwiły prowadzenie
tu badań i na stypendia 'twórcze'. Może uda mi się jeszcze przed odejściem
tę sprawę załatwić".
Tę wypowiedź z "Autobiografii na cztery ręce" Jerzy Giedroyc potwierdził w
kilku wywiadach prasowych i notatkach, które stanowią Jego ostatnią wolę.
Toteż obecny numer Kultury, przygotowany przez Redaktora, jest jej numerem
ostatnim.
Naszych Prenumeratorów żegnamy z żalem, dziękując im za wierność przez wiele
lat i za tak wzruszające wyrazy współczucia jakie otrzymaliśmy z całego
świata.
Dla nas był to cios, z którym trudno się pogodzić.
Kultura była pismem wyjątkowym ze względu na to, że była prowadzona przez
jednego człowieka z pomocą garstki ludzi, która z Nim zaczynała. Wielu
Czytelników i Przyjaciół mówi, że Kulturę należałoby zachować, ale czy jest
gdzieś ktoś, kto mógłby ją prowadzić w tym duchu, co Jerzy Giedroyc? To jest
naprawdę niemożliwe.
Chcielibyśmy jednak zachować nasz dom - zawsze otwarty dla wszystkich - nie
jako muzeum, ale jako ośrodek tętniący życiem i pracą. Chcielibyśmy, żeby
nasza biblioteka, nasze dokumenty, zbierane przez tyle lat, nasze obrazy i
pamiątki, służyły nadal młodym i starszym, którzy chcieliby zapoznać się z
prawdziwą historią Polski. Chcielibyśmy, jak dotąd, przyjmować studentów,
stypendystów i autorów, którzy mogliby korzystać z naszych zbiorów.
Chcielibyśmy, żeby nasz ośrodek - Instytut Literacki - pozostał w pamięci
starszych i młodych, którzy nas odwiedzali. Chcemy wydawać w dalszym ciągu
Zeszyty Historyczne (właśnie ukazał się Zeszyt 133, następny wyjdzie jeszcze
w tym roku).
Wiemy, że na to wszystko potrzebne są pieniądze i ludzie, którzy
kontynuowaliby naszą pracę.
Przed laty nie mieliśmy lokalu i nie mieliśmy pieniędzy, ale znaleźliśmy
dom, jak gdyby wymarzony, blisko Paryża, nadający się na biuro i mieszkanie.
Pieniądze pożyczyliśmy, ale jak wiadomo, trzeba je było oddać. Zwróciliśmy
się wówczas do naszych Czytelników, prosząc o pomoc. Odzew był nadzwyczajny.
Spłaciliśmy nasze długi po roku i zaczęliśmy nowe życie. Wszystko to
opisaliśmy w swoim czasie w Kulturze.
Dziś są inne czasy i inne problemy, chcemy jednak przypomnieć, że nigdy nie
uważaliśmy naszego domu za naszą osobistą własność, ale za dom polski - dom
Polaków. Dziś myślimy tak samo i zwracamy się do Was z prośbą o pomoc.
Pomóżcie nam zachować ten dom dla naszych następców. Chcielibyśmy, aby stał
się on kawałkiem naszej historii, tak jak jest nią Biblioteka Polska w
Paryżu, która została pamiątką po Wielkiej Emigracji.
Moglibyśmy zwrócić się do rozmaitych instytucji i uniwersytetów, także
zagranicznych - są takie, które już do nas pisały w tej sprawie, ale nie
chcieliśmy tego i nie chcemy nadal - przez wszystkie te lata byliśmy
całkowicie niezależni - tak, jak nas uczył Redaktor. I chcielibyśmy takimi
pozostać. Dlatego zwracamy się do Was.
Zofia HERTZ, Henryk GIEDROYC
Wpłaty z zagranicy dla Instytutu Literackiego można przekazywać na nasze
konto bankowe :
INSTITUT LITTERAIRE, nr konta : 000 200 2246 1
W banku Société Générale, Agence de Maisons-Laffitte,
22 Avenue de Longueil, 78600 Maisons-Laffitte.
Wpłaty z Polski można przekazywać na konto:
Instytut Litteraire S.A.R.L.
Bank Handlowy w Warszawie
II Oddział, Al. Jerozolimskie 65/79, 00-697 Warszawa
10301029-31033002
Nazwiska wszystkich Ofiarodawców ogłosimy w specjalnej broszurze pod koniec
2001 roku.
Coż za tupet!...Bogacze, którzy pouciekali do Francji proszą Polaków o
wsparcie!
Francja- bogaty kraj...Polska biedny kraj.
Dajcie Wy naszym biedakom w schroniskach dla ubogich, czy emerytom na chleb!
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-12-15 22:47:22
Temat: Re: Tak odpowiedziała Kaja na pl.soc.prawo
Dombek napisał(a):
> Moc serdecznych Życzeń Bożonaodzeniowych
> i Noworocznych -
>
> Na nowy wiek i nowe Tysiąclecie
Tak napisałam???...Z takimi błędami???...TO NIE JA.
Nikomu jeszcze życzeń nie składałam, bo za wcześnie.
Pozatym NTG!!!! ( Nie ta grupa) i PLONK!
Kaja
Ps.Co Ciebie skłoniło do tego, żeby przybiec za mną na ta grupę?
Nie znam Ciebie i tego typu ludzi raczej nie chciałabym znać...Tfuuuuu!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |