Takie hiszpanskie coś (?)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-10-06 17:25:11

Temat: Re: Churros/bylo: Takie hiszpanskie coo (?)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>> ciastek, ktore maja na koncu blaszke z otworem w ksztalcie gwiazdy. Ten
>> otwor daje dluga "kielbaske" z glebokimi rowkami, w ktorych trzyma sie
>> cukier. Po usmazeniu churros sa wielkosci banana.
>> Magdalena Bassett
>>
>
>No to teraz jestem nareszcie w domu :-)
>Wydaje sie, ze to autorka Zuzanna Jakubowska takie super przepisy podaje, pisalam o
tym ciutek wczesniej podsumowujac jej tworczosc
>w odpowiedzi na list Protza.
>Dzieki wielkie :-)
>Barbara

znaczy moge siedziec cicho...ale mi po glowie chodzi, ze o tym
juz jakis czas bylo i chyba wygrzebalam bylam przpeis...teraz to
sie do myslenia nie nadaje.. lize rany po koncercie wczoraj
wieczorem - Coldplay, w prawie drugim rzedzie stalam z dzieckiem,
prawdopodobnie bylam najstarsza wsrod tysiecy ludzi, choc Kasia
mowila, ze wiwdziala starsze osoby...najpierw gral Idlewild i byl
w miare spokoj...jak wylecieli na scene Coldplay to iles tam
rzedow za nami runelo na nas...sporo ludzi w jakims blizej
nieokreslonym stanie, w kazdym razie slabo sie na nogach
trzymali, dziecko mi prawie zgnietli, paramedycy mi dziecko
ratowali - przewlekli dziecko przez barierke (oni ciagneli
front, mysmy pchali nogi), obleciala potem wszystko dokoloa i
wrocila na miejsce, ochryplam, ogluchlam, pilam cudza wode, inna
woda podawana ponad mna oblala mi spodnie od tylu zupelnie, na
koncu mlodziez dookola pogratulowala mi
wytrzymalosci...boszsz...gdyby mnie dzis zobaczyli

jako posilek wystepuje dzis duzo fasolki zielonej z bekonem jak
najchuszym przerobionym na chrupiacy, z czosnkeim lekko saute z
odrobina sosu serowego a la fondue...odbieglam od churros moze
zdziebko ;))))

Trys, w tej chwili lamaga boza
K.T. - starannie opakowana

-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-10-06 23:56:02

Temat: Re: Churros/bylo: Takie hiszpanskie coo (?)
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

From: "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>
...jak wylecieli na scene Coldplay to iles tam
> rzedow za nami runelo na nas...sporo ludzi w jakims blizej
> nieokreslonym stanie, w kazdym razie slabo sie na nogach
> trzymali, dziecko mi prawie zgnietli, paramedycy mi dziecko
> ratowali - przewlekli dziecko przez barierke (oni ciagneli
> front, mysmy pchali nogi), obleciala potem wszystko dokoloa i
> wrocila na miejsce, ochryplam, ogluchlam, pilam cudza wode, inna
> woda podawana ponad mna oblala mi spodnie od tylu zupelnie, na
> koncu mlodziez dookola pogratulowala mi
> wytrzymalosci...boszsz...gdyby mnie dzis zobaczyli
>
> jako posilek wystepuje dzis duzo fasolki zielonej z bekonem jak
> najchuszym przerobionym na chrupiacy, z czosnkeim lekko saute z
> odrobina sosu serowego a la fondue...odbieglam od churros moze
> zdziebko ;))))
>
> Trys, w tej chwili lamaga boza

Po powyzszym opisie to Ty nie jestes 'lamaga boza' a temperamentna Hiszpanka - co
znowu przybliza Cie co nieco do churros :-)
Barbara

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-07 06:38:36

Temat: Re: Churros/bylo: Takie hiszpanskie coo (?)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>> wrocila na miejsce, ochryplam, ogluchlam, pilam cudza wode, inna
>> woda podawana ponad mna oblala mi spodnie od tylu zupelnie, na
>> koncu mlodziez dookola pogratulowala mi
>> wytrzymalosci...boszsz...gdyby mnie dzis zobaczyli
>>
>> jako posilek wystepuje dzis duzo fasolki zielonej z bekonem jak
>> najchuszym przerobionym na chrupiacy, z czosnkeim lekko saute z
>> odrobina sosu serowego a la fondue...odbieglam od churros moze
>> zdziebko ;))))
>>
>> Trys, w tej chwili lamaga boza
>
>Po powyzszym opisie to Ty nie jestes 'lamaga boza' a temperamentna Hiszpanka - co
znowu przybliza Cie co nieco do churros :-)
>Barbara

obawiam sie post-factum jestem dalej lamaga boza - drugie rano po
imprezie, a ja mam klopoty z poruszaniem konczynami dolnymi...a
dziecko po wygnaniu na dwor w prawie niczym (malo gory, zadnych
rekawow, zapocona) w celach zdrowotnych zlapala TAKI katar, ze
przed nia uciekam........ moze by tak churros...leczniczo?

Trys
K.T. - starannie opakowana

-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-07 10:48:47

Temat: Re: Takie hiszpanskie coo (?)
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora

> no
> kto mi podpowoie jak wyciskac ciasto w formie z
> pierscieni?
---------
Hmmm... Bierzesz pierscienie, budujesz z nich forme. Pchasz tam ciasto. I
wyciskasz, wyciskasz, wyciskasz... Az w koncu stajesz sie "mocno" zbudowana
kulturystka od tego wyciskania, ale za to zaoszczedzasz na silowni:)))
Jesli pierscienie sa elastyczne, to moze nawet uda ci sie zjesc to
wycisniete ciasto. Ale nic o tym w cytacie nie ma, wiec...
Milego wyciskania
Gosia, ktora ma napad puryzmu jezykowego, ale ktorej przejdzie...
PS. Ale idea hiszpanskiego czegos piekna jest i ja sobie wyprobuje, jak
tylko jajka kupie:)))) Strasznie za mna slodkie chodzi...

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-08 06:34:26

Temat: Re: Takie hiszpanskie coo (?)
Od: "zosia" <z...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >Churros...[ciach]
>
> wyciskane przez tutke, np wykonana poprzez fikusne wycinanki rogu
> torebki foliowej. smazone jak frytki, wyduszane wprost do oleju,
> lamie sie i wygina samo. cudo!

tylko ta tutka musi byc solidna, bo surowe ciasto jest geste. tez po
powrocie z hiszpanii próbowalam sobie zrobic w domu (chocolate con churros
najlepiej smakuje o 5 rano, w drodze z klubu na zasluzony odpoczynek) i
dopóki tutka nie pekla i wychodzily cienkie (o przekroju gwiazdki), to byly
dobre, ale reszta byla juz lepiona recznie (walki jak na leniwe) i te sie
nie dosmazyly w srodku. przepis byl kiedys w wysokich obcasach, powinien byc
w archiwum gw.
oczywiscie maczac w prawdziwej gestej czekoladzie, a nie w kakao.
z