Data: 2004-07-20 00:05:01
Temat: "To cos"
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sluchajac kobiet, ich zdania na temat mezczyzn dochodze do wniosku ze
najczesciej wsrod pozadanych w pierwszej trojce cech z pewnoscia sie
znajdzie inteligencja i poczucie humoru. I w sumie jestem spokojny, skoro z
3 opcji spelniam 2, to nie jest tak tragicznie, no ale ze nie jestem zadnym
pierdolonym minimialista wiec zaczalem sie zastanawiac nad trzecim elementem
i zauwazylem ze jest nim "to cos".
Czym jest to cos lub "to cos"? Ciagle o tym slysze, ale nikt nie potrafi
powiedziec co to jest...
Czy chodzi o to cos co mi dynda pomiedzy nogami? Czy moze o to cos co mam w
glowie? A moze o to cos co mi w oku swieci (tzw. blysk)???
Czy jest to zapach, sposob poruszania sie, usmiech sprawiajacy ze panny
pokladaja sie przede facetem gdy idzie ulica, czy moze to cos oznacza
szorstkie traktowanie?
Podobno "to cos" maja zarowno kobiety jak i faceci. W sumie niegdy sie nie
zastanawialem czy kobieta miala to cos - albo mnie krecila albo byla
pasztetem i do widzenia.
Ale czym jest "to kurwa cos" u faceta? Dziewczeta, czy mozecie mi laskawie
objasnic, bo moze tego nie mam a moze mam tylko ze nie wiem?
Prosze o jakies dokladne opisanie "tego czegos".
Wszystkich facetow prosze zeby zamkneli sie w tym watku bo naprawde nie
interesuje mnie zdanie gejow na ten temat - chce podyskutowac z kobietami,
bo musze wiedziec co i jak, zwlaszcza jezeli okaze sie ze mam braki, a na
pewno mam.
Pozdrawiam
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=946169
|