| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2016-03-24 22:42:09
Temat: Re: To przez ChrystusaW dniu 2016-03-24 o 22:33, glob pisze:
> Miś polarny z Budnik
> W dniu 2016-03-24 o 21:43, glob pisze:
> - pokaż cytowany tekst -
> Dobra ale oni mają wszystkie religie w dupie. Dla nich kasa jest bogiem
> i dlatego robią zamachy i mordują ludzi.
> - pokaż cytowany tekst -
>
>
> Mordują w imieniu boga
>
Takich już nie ma:(
--
Kocham USA, Niemcy, Izrael i Rosję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2016-03-24 22:45:09
Temat: Re: To przez ChrystusaMiś polarny z Budnik
W dniu 2016-03-24 o 22:33, glob pisze:
- pokaż cytowany tekst -
Takich już nie ma:(
Wysadzają siebie razem z innymi i krzyczą bozia jest wielka, co taki niedorwinięty
jesteś, terrorysta obwieszony dynamitem też ginie więc o jaką kase mu chodzi jak też
ginie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2016-03-29 07:40:20
Temat: Re: To przez Chrystusa"Miś polarny z Budnik" <r...@m...ru> wrote in message
news:nd17um$qun$1@node2.news.atman.pl...
> Żeby zrobić taki zamach w obcym kraju trzeba potężnej organizacji
Skąd u Ciebie takie (błędne) przekonanie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2016-03-29 20:26:31
Temat: Re: To przez ChrystusaDnia Tue, 29 Mar 2016 00:40:20 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Miś polarny z Budnik" <r...@m...ru> wrote in message
> news:nd17um$qun$1@node2.news.atman.pl...
>> Żeby zrobić taki zamach w obcym kraju trzeba potężnej organizacji
>
> Skąd u Ciebie takie (błędne) przekonanie?
To idź i zrób w pojedynkę i za friko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2016-04-02 19:36:31
Temat: Re: To przez Chrystusa"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:fzl1sq7rmdg4.rrfzsuwevw5m.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 29 Mar 2016 00:40:20 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> "Miś polarny z Budnik" <r...@m...ru> wrote in message
>> news:nd17um$qun$1@node2.news.atman.pl...
>>> Żeby zrobić taki zamach w obcym kraju trzeba potężnej organizacji
>>
>> Skąd u Ciebie takie (błędne) przekonanie?
>
> To idź i zrób w pojedynkę i za friko.
Znów robisz błąd logiczny tworząc niepotrzebnie dychotomię!
Ja pomiędzy "w pojedynkę" a "trzeba potężnej organizaji"
widzę jeszcze całą gamę pośrednich opcji, a Ty nie?
Ileż to kasy trzeba aby kupić trochę acetonu, perhydrolu i kg
gwoździ czy co tam jeszcze trzeba żeby sklecić bombkę? 100zł?
Skrzykniesz dwu idiotów którzy cierpią na jednakową paranoję
i w trójkę podłożycie bombkę w tym samym czasie w 3 miejscach
wywołując chaos i ofiary - naprawdę nie potrzeba tu "potężnej
organizacji", nie bałamućcie bo to nieprawda.
Takie rzeczy się będą zdarzać i nic na to nie poradzimy jako
społeczeństwo: trzeba to wliczyć "w koszta uzyskania przychodu",
innymi słowy - jakiś tam promil niepoczytalnych wariatów którzy
z wolności swojej skorzystają tak aby sobie i innym zrobić krzywdę
będzie zawsze niezerowy. Trzeba się z tym pogodzić i nie panikować
czy nawoływać do jakichś drastycznych propozycji ograniczania
wszystkim nam wolności czy też jakichś histerii wymierzonych przeciw
całym grupom, kategoriom ludzi danego wyznania czy pochodzenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2016-04-02 20:18:56
Temat: Re: To przez ChrystusaDnia Sat, 2 Apr 2016 12:36:31 -0500, Pszemol napisał(a):
> Takie rzeczy się będą zdarzać i nic na to nie poradzimy jako
> społeczeństwo: trzeba to wliczyć "w koszta uzyskania przychodu",
> innymi słowy - jakiś tam promil niepoczytalnych wariatów którzy
> z wolności swojej skorzystają tak aby sobie i innym zrobić krzywdę
> będzie zawsze niezerowy. Trzeba się z tym pogodzić i nie panikować
> czy nawoływać do jakichś drastycznych propozycji ograniczania
> wszystkim nam wolności czy też jakichś histerii wymierzonych przeciw
> całym grupom, kategoriom ludzi danego wyznania czy pochodzenia.
Aż dziw bierze, jak łatwo Ci się te głupoty gada zza Wielkiej Wody, z
Kanady - duduś, inaczej byś śpiewał, gdybyś np mieszkał obok muzułmańskiej
dzielnicy w Paryżu albo zaznał tego nicnieznaczącego "promila" osobiście,
na własnej skórze czy w rodzinie, w zamachu w Belgii :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2016-04-03 05:00:39
Temat: Re: To przez Chrystusa"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:kiww60uwadd1$.fsstumql6zf4.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 2 Apr 2016 12:36:31 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> Takie rzeczy się będą zdarzać i nic na to nie poradzimy jako
>> społeczeństwo: trzeba to wliczyć "w koszta uzyskania przychodu",
>> innymi słowy - jakiś tam promil niepoczytalnych wariatów którzy
>> z wolności swojej skorzystają tak aby sobie i innym zrobić krzywdę
>> będzie zawsze niezerowy. Trzeba się z tym pogodzić i nie panikować
>> czy nawoływać do jakichś drastycznych propozycji ograniczania
>> wszystkim nam wolności czy też jakichś histerii wymierzonych przeciw
>> całym grupom, kategoriom ludzi danego wyznania czy pochodzenia.
>
> Aż dziw bierze, jak łatwo Ci się te głupoty gada zza Wielkiej Wody,
> z Kanady - duduś, inaczej byś śpiewał, gdybyś np mieszkał obok
> muzułmańskiej dzielnicy w Paryżu albo zaznał tego nicnieznaczącego
> "promila" osobiście, na własnej skórze czy w rodzinie, w zamachu w Belgii
> :->
Po pierwsze - nie mieszkam w Kanadzie... :-)
Po drugie - gdyby mnie osobiście zamach terrorystyczny dotknął
to oczywiście byłaby to wtedy dla mnie osobista tragedia - dokładnie
tak samo jakby moją rodzinę dotknął wypadek samochodowy...
Ponieważ osobiscie mnie zamach nie dotknał to jest on takim
samym nieszczęściem "dalekim" z jakim mamy na codzień
do czynienia po prostu żyjąc...
Ile było ofiar w zamachu w Brukseli?? Popatrz na to z perspektywy:
W dużym kraju jak USA, gdzie mieszka około 300 milionów ludzi
w 2010 roku było około 5,419,000 kolizji na drodze, w tym
30,296 wypadków śmiertelnych. Zginęło 32,999 osób a 2,239,000
odniosło obrażenia. W 2011 było 32,479 zabitych na drodze i to
był od 62 lat najbardziej udany, "bezpieczny" rok na drogach.
Źródło:
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_motor_vehicle_
deaths_in_U.S._by_year
Cóż znaczy te kilka-kilkanaście ofiar w zamachach?
Nawet to co się działo w NY/WTC 11-go września 2001 to pestka
jeśli chodzi o liczbę ofiar w porównaniu z tym co na drogach
ginie co roku bez żadnych zamachów. Nie histeryzuj, please...
Wszystkie ofiary zamachów na całym świecie zsumujesz a i tak
będzie to mniej niż co roku ginie na drogach pod kołami aut...
Czy to powód aby przestać jeździć samochodem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2016-04-03 16:17:21
Temat: Re: To przez ChrystusaDnia Sat, 2 Apr 2016 22:00:39 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:kiww60uwadd1$.fsstumql6zf4.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 2 Apr 2016 12:36:31 -0500, Pszemol napisał(a):
>>
>>> Takie rzeczy się będą zdarzać i nic na to nie poradzimy jako
>>> społeczeństwo: trzeba to wliczyć "w koszta uzyskania przychodu",
>>> innymi słowy - jakiś tam promil niepoczytalnych wariatów którzy
>>> z wolności swojej skorzystają tak aby sobie i innym zrobić krzywdę
>>> będzie zawsze niezerowy. Trzeba się z tym pogodzić i nie panikować
>>> czy nawoływać do jakichś drastycznych propozycji ograniczania
>>> wszystkim nam wolności czy też jakichś histerii wymierzonych przeciw
>>> całym grupom, kategoriom ludzi danego wyznania czy pochodzenia.
>>
>> Aż dziw bierze, jak łatwo Ci się te głupoty gada zza Wielkiej Wody,
>> z Kanady - duduś, inaczej byś śpiewał, gdybyś np mieszkał obok
>> muzułmańskiej dzielnicy w Paryżu albo zaznał tego nicnieznaczącego
>> "promila" osobiście, na własnej skórze czy w rodzinie, w zamachu w Belgii
>>:->
>
> Po pierwsze - nie mieszkam w Kanadzie... :-)
O to mniejsza, gdzie - ważne, że nie mieszkasz też w Brukseli ani we
Francji.
>
> Po drugie - gdyby mnie osobiście zamach terrorystyczny dotknął
> to oczywiście byłaby to wtedy dla mnie osobista tragedia - dokładnie
> tak samo jakby moją rodzinę dotknął wypadek samochodowy...
> Ponieważ osobiscie mnie zamach nie dotknał to jest on takim
> samym nieszczęściem "dalekim" z jakim mamy na codzień
> do czynienia po prostu żyjąc...
>
> Ile było ofiar w zamachu w Brukseli?? Popatrz na to z perspektywy:
>
> W dużym kraju jak USA, gdzie mieszka około 300 milionów ludzi
> w 2010 roku było około 5,419,000 kolizji na drodze, w tym
> 30,296 wypadków śmiertelnych. Zginęło 32,999 osób a 2,239,000
> odniosło obrażenia. W 2011 było 32,479 zabitych na drodze i to
> był od 62 lat najbardziej udany, "bezpieczny" rok na drogach.
> Źródło:
> https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_motor_vehicle_
deaths_in_U.S._by_year
>
> Cóż znaczy te kilka-kilkanaście ofiar w zamachach?
Dla Ciebie? - nic.
> Nawet to co się działo w NY/WTC 11-go września 2001 to pestka
Jasne!
> jeśli chodzi o liczbę ofiar w porównaniu z tym co na drogach
> ginie co roku bez żadnych zamachów. Nie histeryzuj, please...
>
> Wszystkie ofiary zamachów na całym świecie zsumujesz a i tak
> będzie to mniej niż co roku ginie na drogach pod kołami aut...
> Czy to powód aby przestać jeździć samochodem?
Zamachy muzułmańskie w Europie i cała obecna sytuacja INWAZJI to NIE
wypadki, osiołku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |