Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Tolerancja z nietolerancja razem wziete Tolerancja z nietolerancja razem wziete

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tolerancja z nietolerancja razem wziete

Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!newsgate
.pl
From: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Tolerancja z nietolerancja razem wziete
Date: 27 Jun 2002 14:44:49 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 141
Message-ID: <2...@j...chello.fr>
Reply-To: "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1025181889 32097 192.168.240.245 (27 Jun 2002 12:44:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Jun 2002 12:44:49 GMT
X-Mailer: PMMail 2000 Professional (2.20.2475) For Windows 98 (4.10.2222)
X-Received: from jupiter.chello.fr ([213.245.23.58]) by viefep14-int.chello.at
(InterMail vM.5.01.03.06 201-253-122-118-106-20010523) with ESMTP id
<2...@j...chello.fr> for
<p...@n...pl>; Thu, 27 Jun 2002 14:44:18 +0200
X-Received: from jupiter.chello.fr ([213.245.23.58]) by viefep14-int.chello.at
(InterMail vM.5.01.03.06 201-253-122-118-106-20010523) with ESMTP id
<2...@j...chello.fr> for
<p...@n...pl>; Thu, 27 Jun 2002 14:44:18 +0200
X-Received: from jupiter.chello.fr ([213.245.23.58]) by viefep14-int.chello.at
(InterMail vM.5.01.03.06 201-253-122-118-106-20010523) with ESMTP id
<2...@j...chello.fr> for
<p...@n...pl>; Thu, 27 Jun 2002 14:44:18 +0200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:143372
Ukryj nagłówki


TOLERANCJA Z NIETOLERANCJĄ RAZEM WZIĘTE



"Tolerancja - dla siebie i dla swoich, czyli
nietolerancja."
- Paweł Hofman


Co za paskudny, złośliwy stwór, ta tolerancja? Niby
ładniutka, niby zgrabniutka - wszędzie się wciśnie, a jakże
często spod jej malowanej buźki wyłazi zupełnie niespodziewanie
maszkarny krzywy ryj. Czym być powinna, a czym nie jest? Jakoś
zawsze wychodzi na to, że trzeba postawić to wyjściowe pytanie.
Tyle dziś tolerancji maskaradowej, przybranej, oszukańczej,
gdzie jest ta prawdziwa?

Tolerancja to wyrozumiałość. Uznanie, pogodzenie się, że
istnieją poglądy, upodobania, wierzenia, "style" życia różniące
się od moich własnych. Przyjmuję to do wiadomości i jestem
daleki, by takowe zwalczać. Czy mówimy, czy milczymy o pewnych
sprawach, nie tyka to problemu tolerancji. Mówiąc, stwierdzamy
różnice, nazywamy je po imieniu, nic ponadto. Natomiast dopiero
negatywne nastawienie i chęć zwalczania "inności" świadczy o
braku tolerancji. Potoczne użycie słowa "tolerancyjny" nabrało
sensu - pobłażliwy, przymykający oko i pewnie stąd wiele
znaczeniowych nieporozumień. A jeszcze to kwalifikowanie
różnych rodzajów tolerancji. Tolerancja albo jest, albo jej nie
ma. Trudność z nią polega chyba właśnie na tym stopniowaniu,
cieniowaniu, różnicowaniu, warunkowaniu, itp.

Widziałam już rożnych "tolerancyjnych". Tolerancyjnych jak
diabli, tyle że tolerancyjnych "pod warunkiem", tyle że
tolerancyjnych "za wyjątkiem". Wszystkiego się odechciewa,
patrząc na takich. Potoczyste deklaracje własnej tolerancji, a
twarda kontra na wszystko, co dotyczy wolności drugiego
człowieka. Tolerancja nie lubi zastrzeżeń. Bo jeśli już na nie
przystać, od jakich zacząć i na jakich skończyć? Według mnie
takie stawianie sprawy jest równoznaczne z odejściem od
tolerancji. Rozumianej jako pewien ideał (nie mylić z utopią),
oczywiście.

Jak taki dziwoląg tak zwanej tolerancji działa? Odebrać
człowiekowi z problemem prawo do wolnego wyboru, tolerancję
sprowadzić do dyktatury "mądrzejszych", "zdrowych",
"normalnych" nad wszystkimi "odmieńcami". Bo słabsi! By
zobrazować przykładem - wykazać zrozumienie dla właściciela
restauracji, któremu zaślinione upośledzone dziecko odbiera
klientów, a klientom apetyt?! Co zaproponować więc w zamian? W
jakim kierunku pójść dalej?

Homoseksualistę wykluczyć ze społeczeństwa, bo homo;
pijaka wziąć za mordę i nie wypuszczać go najlepiej z izby
wytrzeźwień, bo jak popije, to mu (wiadomo!) odbije, a więc
potencjalne zagrożenie na ulicy, w domu i w pracy; brzydkim,
okaleczonym pobudować za grubym murem garkuchnie; wariata w
kaftan bezpieczeństwa i pod elektrowstrząsy...? Coś tu nie
pasuje w tym wszystkim, dobrze mówię - obłuda, maskarada.

A diabli nadali taką tolerancję! Nie cierpię tego słowa, którym
wszyscy szafują jak najęci, odwracając się jednocześnie z
obrzydzeniem od takiego na przykład homoseksualisty lub
wyrzucając upośledzonego z restauracji, bo psuje "normalnym"
przyjemny nastrój. Chodzi przecież właśnie o to dobro drugiego
człowieka. Nie tylko moje dobro, ale również i jego. Czy jest
pedałem, alkoholikiem, schizofrenikiem czy kaleką, ma takie
same prawo do życia. Do szkolnictwa, do leczenia, do
uczęszczania w tzw. miejsca publiczne, itp. Identyczne! - jak
ty i jak ja. Jeśli się co do tego nie zrozumiemy, przykro mi,
nie zrozumiemy się wcale. Co nie znaczy, że mamy zapominać o
sobie. Uznać wolność drugiego, ale bronić swojej. Tolerancja to
niekoniecznie rezygnacja z własnych interesów. To dążenie do
współistnienia często różnych lub nawet sprzecznych interesów.
Możliwego współistnienia!

Ten przykładowy obrazek nie chcianego upośledzonego
dziecka w restauracji zabolał mnie najbardziej. Zrozumieć
strachającego się o swój portfel właściciela, uwzględnić
"wrażliwość" klienteli, a wykluczyć chore dziecko, bo niemiłe
dla oka. Tak ma wyglądać tolerancja? Wobec kogo właściwie?
Wobec siebie i swoich, jak mówi przytoczony aforyzm. Czyli
nietolerancja.

Trochę inaczej to wygląda we Francji. Mam chęć opowiedzieć
jak tu wprowadza się ludzi psychicznie chorych i upośledzonych
w normalne, tzn. pozainstytucjonalne życie i jak prawdziwie (!)
tolerują to ci normalni. Uprzedzam z góry - wiele można by się
od nich nauczyć. Ja się uczę.

Wyproszenie dziecka kalekiego, choćby najbardziej
"przykrego" dla "wrażliwych" byłoby poważnym wykroczeniem. Tu,
jeśli sprzedawca odmówi komuś sprzedaży lub ktoś z personelu
usługowego (restaurator, fryzjer, taksówkarz, itp.) odmówi
usługi, popełni wykroczenie, złamie prawo. Jest specjalnie
wydzielona komórka na każdym merostwie, gdzie klient może
złożyć skargę, w której efekcie "opieszały" może stracić
licencję na to, co robi. Może się zżymać, a nawet ze wszystkim
być przeciw, ale obsłużyć musi. Czy jest czarny, czy żółty,
kloszard - pijaczyna, czy wariat z wariatkowa - każdy jest
klientem! Jeśli płaci. A jeśli klient przysporzy właścicielowi
strat, jego z kolei prawo dochodzić odszkodowania. Proste.

Gdy nasi pensjonariusze trafiają na przykład na dłuższy
pobyt do szpitala, powiedzmy ktoś głęboko upośledzony
wymagający szczególnej, indywidualnej opieki, lekarze
występują, proszą o naszą pomoc, tłumacząc się brakiem
personelu w ogóle lub brakiem wykwalifikowanego personelu do
opieki nad takimi ludźmi. Więc interweniujemy, zmieniamy się
przy łóżku chorego, by on czuł się pewniej i medycy mogli
sprawniej robić swoją robotę. Ale to jest, jak mówię, dobra
wola, współpraca założona między dwoma specjalistycznymi
instytucjami. Gdy trafi się taki chory z ulicy, szpital musi
poradzić sobie sam.

Tolerancja wygodnicka, wybiórcza, warunkowa,
transparentowo pusta nie jest tolerancją. Tolerancja nie może
być zbyt wygodna i całkiem bezpłatna. Jest często ustępstwem z
własnych sobkowskich interesów na korzyść drugiego i tylko
wtedy zasługuje w pełni na swe miano. Nawet najbardziej piękna
idea nie poparta konkretnym czynem jest fałszem. óTrzeba usunąć
ze świata wiele fałszywej wspaniałośció - powie Fryderyk
Nietzsche. I słusznie.















--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.06 Tomasz Stępkowski
29.06 amber
29.06 Magdalena Nawrocka
29.06 Magdalena Nawrocka
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?