| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-26 16:41:13
Temat: Re: Tonik - pytanieJolanta Pers napisał/a w news:bv3fj4$kfu$1@inews.gazeta.pl:
> Mycie samym mleczko-tonikiem to ostateczność...
Zwłaszcza, że mleczko (nawet typu 2w1) powinno się zawsze zmyć tonikiem
albo wodą, inaczej jego resztki mogą zatykać pory.
mips
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~% mips %~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zofia Rakowska # http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
"Myślę, więc jestem Kartezjusz."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-26 16:53:38
Temat: Re: Tonik - pytanieJolanta Pers napisał/a w news:bv3col$8ht$1@inews.gazeta.pl:
> Uff, dobrze, że nie napisałaś tylko "Czynność powtórzyć".
> (Sprawdzić, czy nie informatyk.) ;->
Dlatego ja nie używam mleczka, bo bym się zapętliła ;) Ale poważnie -
nie potrafię ocenić czy wacik jest czysty czy nie, choćbym skórę całą
strała.
Tak samo z usuwaniem tuszu do rzęs. Nic tak dobrze go nie zmyje jak żel
+ woda.
mips
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~% mips %~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zofia Rakowska # http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
"Myślę, więc jestem Kartezjusz."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-26 17:08:33
Temat: Re: Tonik - pytanieMon, 26 Jan 2004 15:39:42 +0100, na pl.rec.uroda, *Andrzej* napisał:
Dzięki Wam wszystkim za odzew, jutro postaram się o żel i to na pewno
będzie to. A co do wyboru - wg rady Dominiki poszukam coś z Vichy lub zdam
się na sugestię zaprzyjaźnionej farmaceutki.
Dobrze, że Was zapytałem, bo dalej bym się zastanawiał, jak to właściwie
jest z tym mleczkiem, i pewnie bym coś popsuł:)))
--
Pozdrawiam,
Andrzej
Nie chciejcie uprawiać sztuki - chciejcie opowiedzieć historię.
Na tym polega sztuka. (Jerzy Pilch)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-26 20:17:39
Temat: Re: Tonik - pytanieAndrzej <r...@o...pl> napisał(a):
> Dzięki Wam wszystkim za odzew, jutro postaram się o
żel i
> to na pewno będzie to. A co do wyboru - wg rady
Dominiki
> poszukam coś z Vichy lub zdam się na sugestię
> zaprzyjaźnionej farmaceutki.
>
> Dobrze, że Was zapytałem, bo dalej bym się
zastanawiał,
> jak to właściwie jest z tym mleczkiem, i pewnie bym
coś
> popsuł:)))
To ja jeszcze dodam... jezeli juz masz to mleczko, nie
wyrzucaj go. Mozesz je rowniez wykorzystac w podobny
sposob jak polecany przez Dominike zel. Zwyczajnie
potraktowac jako mydlo - troche na dlonie, umyc twarz i
splukac woda. Ewentualnie stosowac naprzemiennie z
zelem.
Jednak przed zakupem zelu poradz sie farmaceutki.
Niektore zele moga na Twoja skore dzialac drazniaco -
rowniez Vichy.
Nina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-26 21:04:39
Temat: Re: Tonik - pytanie Chodzi mi o coś do
> zwykłego umycia twarzy, w taki sposób, aby skóra po umyciu nie
przypominała
> dna wyschniętego jeziora, jak to się dzieje obecnie.
Physiogel (Stiefel)
Żel Toleriane (la roche posay)
Pianka Citrobiotic (Idea 25)
Ewentualnie kostki myjące, ale mogą być mniej delikatne od żeli, np. Lipikar
(La roche posay), kostka Iwostin
Wszystko w aptece.
PS.Vichy raczej Cie podrażni i wysuszy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-26 23:12:16
Temat: Re: Tonik - pytaniemips <m...@p...pl> wrote:
> Dlatego ja nie używam mleczka, bo bym się zapętliła ;) Ale poważnie -
> nie potrafię ocenić czy wacik jest czysty czy nie, choćbym skórę całą
> strała.
Bo on nie jest ;) Pewnie masz tak samo jak ja, a ja mam tak, że przy
jednym zmywaniu twarzy mleczkiem/płynem oczyszczającym jestem w stanie
wypaprać ćwierć butelki, bo ciągle i ciągle nie chce złazić.
> Tak samo z usuwaniem tuszu do rzęs. Nic tak dobrze go nie zmyje jak żel
> + woda.
To samo. Potem poprawiam płynem oczyszczającym w kącikach i na
powiekach, ale od samego płynu czy mleczka natychmiast mnie oczy
szczypią.
A co do sposobu użycia mleczka - zauważyłyście, że kosmetyczki tego
wcale nie robią w sposób "nałożyć kosmetyk na wacik, zmyć twarz,
powtarzać w razie potrzeby"? Zazwyczaj robią dokładnie odwrotnie - paćka
na twarz, masaż, żeby rozpuścić makeup czy brud, a potem zdejmują
wacikiem, czystym.
a.
--
-------/-\-$-|-/-\ -- [ Asia Jędrychowska ] - [ asia#echelon.pl ] ---------
These audio-holics. These quiet-ophobics.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-27 07:14:30
Temat: Re: Tonik - pytanie
Użytkownik "Iris" <i...@g...pl> napisał
> To ja jeszcze dodam... jezeli juz masz to mleczko, nie
> wyrzucaj go. Mozesz je rowniez wykorzystac w podobny
> sposob jak polecany przez Dominike zel. Zwyczajnie
> potraktowac jako mydlo - troche na dlonie, umyc twarz i
> splukac woda.
I pod tym sie podpisuje. Ja wlasnie tak stosuje wszelkie mleczka. To
kasztanowe tez mialam (jest na cere naczynkowa o ile sie nie myle) Wygodnie
i nie trzeba sie meczc z wacikami (i tez bez uzycia wody czuje sie brudna)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-27 10:38:59
Temat: Re: Tonik - pytanieAsia Jedrychowska napisał/a w
news:bv46se$mqp$1@galaxy.uci.agh.edu.pl:
>> Tak samo z usuwaniem tuszu do rzęs. Nic tak dobrze go nie zmyje
>> jak żel + woda.
> To samo. Potem poprawiam płynem oczyszczającym w kącikach i na
> powiekach, ale od samego płynu czy mleczka natychmiast mnie oczy
> szczypią.
Mnie też szczypią, dlatego po spłukaniu żelu z rzęs, wilgotnym
patyczniem kosmetycznym usuwam ewentualne pozostałości tuszu, zwłaszcza
pod dolnymi rzęsami. Chociaż zazwyczaj nie ma czego usuwać :)
A mleczek nie lubię ani na oczach, ani na paszczy. Zawsze to jakieś
tłuste takie ;) U kosmetyczki żądam żelu (zazwyczaj bez spłukiwania).
mips
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~% mips %~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zofia Rakowska # http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
"Myślę, więc jestem Kartezjusz."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-27 14:54:45
Temat: Re: Tonik - pytanie
"Asia Jedrychowska" <a...@g...hell.pl> wrote in message
news:bv46se$mqp$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> A co do sposobu użycia mleczka - zauważyłyście, że kosmetyczki tego
> wcale nie robią w sposób "nałożyć kosmetyk na wacik, zmyć twarz,
> powtarzać w razie potrzeby"? Zazwyczaj robią dokładnie odwrotnie - paćka
> na twarz, masaż, żeby rozpuścić makeup czy brud, a potem zdejmują
> wacikiem, czystym.
w ten sposob oszczedzaja na mleczku/zelu :)
Marlene
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |