Data: 2003-11-09 11:45:14
Temat: Transmisja śmierci zmarłego żołnierza z Iraku
Od: "Jacek \(b\)" <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wczoraj, na regionalnej trójce transmitowano procedurę transportu i
przywiezienia zwłok zabitego żołnierza (polskiego) z Iraku.
Transmisja przypominała conamniej otwarcie jakiś igrzysk sportowych -
momenty, rozpoczęcia, momenty oczekiwania, flagi itd.
Komentatorzy "non-stop" coś komentowali, a to za chwilę wyjdzie rodzina
zmarłego, a to za chwile z samolotu wyjdzie trumna itd...
Pewien niesmak odczułem, a to własnie z tego powodu, że z takiej
uroczystości z robiono dosłownie widowisko, czyli wg mnie skorzystano z
czyjejś tragedii, aby odstawic bezpłatne reality show (wszytko było na
żywo).
Dalej, nie rozumiem też dlaczego tak strasznie opłakiwano (komentatorzy,
przedstwaiciele rządu). I o co tu płakać (rodzinę rozumiem!) - Przecież ten
człowiek, jak i jego wiele kompanów pojechali za nasze podatki dokładnie po
to, aby ZABIJAĆ, a więc doprowadzać rodziny do tragedii i nieszczęść,
przecież nie była to wycieczka krajoznawcza, na której zdarzył się wypadek.
Facet świadomie pojechał zabijać innych ludzi, tylko tym razem ktoś był
szybszy niż on...
Na koniec komentatorzy podsumowali: To była pierwsza polska fiara w Iraku -
czyżby mieli na myśli, że będą dalsze odcinki tego porzedstawienia, które
przygotowali?
Ps. Dla jasności - jestem kompletnie przeciwny inwazji polskich wojsk w
Iraku - nie nasza sprawa, a pieniądze wydane na ten cel mogły by być
przeznaczone na dożywianie najbiedniejszych Polaków i jeszcze by zostało, a
cholerny rząd ciągle się zastanawia, jakie ulgi by znieść, co i gdzi e by
obciąć.
PPs. Jak najbardzie związane z psychologią! Ano dlatego, że mnie się to
kojarzy z jakąś manipulacją, propagandą.
|