| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-28 12:31:58
Temat: Truskawki bleeee... :-(Zachęcona Waszymi postami o truskawkach i ich pięknym wyglądem na
targowisku kupiłam kilogram. I nigdy jeszcze nie jadłam tak
beznadziejnych truskawek :-(. Nie mają smaku truskawek, zapachu,
zajeżdżają nawozem, a podobno to polskie truskawki :-(. Odradzam, lepiej
poczekać na prawdziwe truskawki dojrzewające na plantacjach pod gołym
słońcem. Chyba będą jeszcze takie? Mam nadzieję, że Unia ich nie zabrania...
Ewa, mocno rozczarowana :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-28 12:32:18
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(Dnia Sat, 28 May 2005 14:31:58 +0200, Waćpanna lub Waćpan *medea*, w
wiadomości news:<news:d79obo$rls$1@proxy.provider.pl> zawarł, co następuje:
> Zachęcona Waszymi postami o truskawkach i ich pięknym wyglądem na
> targowisku kupiłam kilogram. I nigdy jeszcze nie jadłam tak
> beznadziejnych truskawek :-(. Nie mają smaku truskawek, zapachu,
> zajeżdżają nawozem, a podobno to polskie truskawki :-(. Odradzam, lepiej
> poczekać na prawdziwe truskawki dojrzewające na plantacjach pod gołym
> słońcem. Chyba będą jeszcze takie? Mam nadzieję, że Unia ich nie zabrania...
Bo jeszcze za wcześnie. Truskawki to co najmniej połowa czerwca, na
zakończenie roku szkolnego zawsze się piekło tort z truskawkami.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-28 15:29:12
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:d79obo$rls$1@proxy.provider.pl...
> Zachęcona Waszymi postami o truskawkach i ich pięknym wyglądem na targowisku
> kupiłam kilogram. I nigdy jeszcze nie jadłam tak beznadziejnych truskawek :-(.
[...]
>Mam nadzieję, że Unia ich nie zabrania...
Ja przeżywam podobne męki z decyzją o pierwszych ogórkach na małosolne.
Póki co trzymam się dzielnie. Drobne ustępstwo to jedynie podjęta próba
zakiszenia młodej kapusty a'la małosolne co jakiś dobry człowiek proponował
niedawno tutaj.
Pamiętaj że jeżeli kupisz na tam gdzie nie podają jaka odmiana, skąd i jaki
producent to - JESTEŚ PRZESTĘPCĄ w EU :-)
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-28 18:53:00
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(medea wrote:
> Zachęcona Waszymi postami o truskawkach i ich pięknym wyglądem na
> targowisku kupiłam kilogram. I nigdy jeszcze nie jadłam tak
> beznadziejnych truskawek :-(. Nie mają smaku truskawek, zapachu,
> zajeżdżają nawozem, a podobno to polskie truskawki :-(. Odradzam, lepiej
> poczekać na prawdziwe truskawki dojrzewające na plantacjach pod gołym
> słońcem. Chyba będą jeszcze takie? Mam nadzieję, że Unia ich nie
> zabrania...
nie, Unia nie zabrania. Już od paru tygodni je mamy, z Hiszpanii i
Włoch.Bardzo smaczne zresztą. Lokalne też się zaczynają.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-28 19:49:15
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(Waldemar Krzok napisał(a):
> nie, Unia nie zabrania. Już od paru tygodni je mamy, z Hiszpanii i
> Włoch.Bardzo smaczne zresztą. Lokalne też się zaczynają.
>
De gustibus non disputandum est, jak mawiali starożytni Rzymianie ;-).
Poza tym na tyle często nosiłam truskawki z targowiska do domu (jakieś
10 minut drogi), by wiedzieć, że truskawki, które przyjechały z
Hiszpanii bądź Włoch, nie mogły widzieć naturalnego słońca :-(.
Ewa, która pamięta smak truskawek z działkowego poletka rodziców i nie
da się oszukać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-05-28 20:02:24
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
Le samedi 28 mai 2005 ŕ 21:49:15, dans <d7ahvj$boj$1@proxy.provider.pl> vous écriviez
:
> Waldemar Krzok napisał(a):
>> nie, Unia nie zabrania. Już od paru tygodni je mamy, z Hiszpanii i
>> Włoch.Bardzo smaczne zresztą. Lokalne też się zaczynają.
>>
> De gustibus non disputandum est, jak mawiali starożytni Rzymianie ;-).
> Poza tym na tyle często nosiłam truskawki z targowiska do domu (jakieś
> 10 minut drogi), by wiedzieć, że truskawki, które przyjechały z
> Hiszpanii bądź Włoch, nie mogły widzieć naturalnego słońca :-(.
A to ciekawe, gdzie to truskawki rosna bez slonca ?
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-05-28 20:10:55
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Le samedi 28 mai 2005 ŕ 21:49:15, dans <d7ahvj$boj$1@proxy.provider.pl> vous
écriviez :
> A to ciekawe, gdzie to truskawki rosna bez slonca ?
Wiesz, pisząc, że nie widziały słońca, mam na myśli - nie dojrzewały w
naturalnych warunkach. Nie wydaje mi się, że truskawki, które mają do
przejechania ponad 1000km, rosły sobie i dojrzewały w słońcu, bo
dojechałyby do celu raczej jako dżem truskawkowy w najlepszym razie ;-),
a już na pewno nie jako piękne i nieuszkodzone ni troszkę owoce. A może
kruchość tego owocu tez już powoli uchodzi w niepamięć na zachodnich
krańcach naszej wspólnoty?
Przepraszam z góry za zgryźliwość, ale te dzisiejsze truskawki nastroiły
mnie tak minorowo, że nikomu nie dam sobie wcisnąć, że one smaczne są i
naturalne :-(
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-05-28 20:30:17
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d79obo$rls$1@proxy.provider.pl...
> Zachęcona Waszymi postami o truskawkach i ich pięknym wyglądem na
> targowisku kupiłam kilogram. I nigdy jeszcze nie jadłam tak beznadziejnych
> truskawek :-(. Nie mają smaku truskawek, zapachu, zajeżdżają nawozem, a
> podobno to polskie truskawki :-(. Odradzam, lepiej poczekać na prawdziwe
> truskawki dojrzewające na plantacjach pod gołym słońcem. Chyba będą
> jeszcze takie? Mam nadzieję, że Unia ich nie zabrania...
No niestety, łączę sie w bólu. :-(
Tez jakiś tydzień temu rzuciłam sie na śliczniutkie truskawki i ... dobrze
że dzieci jakieś niewybredne i zjadły. :-(
Jednak poczekam na zwykłe truskawki, a te "śliczne" sobie daruję, bo ani
smaczne, ani warte zachodu. :-(
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-05-28 22:28:59
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(On Sat, 28 May 2005 22:10:55 +0200, medea <e...@p...fm>
wrote:
>Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>> Le samedi 28 mai 2005 ŕ 21:49:15, dans <d7ahvj$boj$1@proxy.provider.pl> vous
écriviez :
>
>> A to ciekawe, gdzie to truskawki rosna bez slonca ?
>
>Wiesz, pisząc, że nie widziały słońca, mam na myśli - nie dojrzewały w
>naturalnych warunkach. Nie wydaje mi się, że truskawki, które mają do
>przejechania ponad 1000km, rosły sobie i dojrzewały w słońcu, bo
>dojechałyby do celu raczej jako dżem truskawkowy w najlepszym razie ;-),
>a już na pewno nie jako piękne i nieuszkodzone ni troszkę owoce. A może
>kruchość tego owocu tez już powoli uchodzi w niepamięć na zachodnich
>krańcach naszej wspólnoty?
>
>Przepraszam z góry za zgryźliwość, ale te dzisiejsze truskawki nastroiły
>mnie tak minorowo, że nikomu nie dam sobie wcisnąć, że one smaczne są i
>naturalne :-(
>
>Ewa
Moze Twoje byly paskudne, ale moje (hiszpanskie akurat) byly
swietne - jedzone luzem i w formie niby sorbetu (z mrozonymi
malinami)
pierz
p.s. naprawde nie tylko polskie truskawki sa najcudowniejsze na
swiecie :PPPPP
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-05-28 22:32:21
Temat: Re: Truskawki bleeee... :-(---- Wiadomość oryginalna ----
Od: "TomekD" t...@p...onet.pl
| "medea" <e...@p...fm> wrote in message
| news:d79obo$rls$1@proxy.provider.pl...
| | Zachęcona Waszymi postami o truskawkach i ich pięknym wyglądem na
| | targowisku kupiłam kilogram. I nigdy jeszcze nie jadłam tak
| | beznadziejnych truskawek :-(. [...] Mam nadzieję, że Unia ich nie
| | zabrania...
|
| Ja przeżywam podobne męki z decyzją o pierwszych ogórkach na małosolne.
| Póki co trzymam się dzielnie. Drobne ustępstwo to jedynie podjęta próba
| zakiszenia młodej kapusty a'la małosolne co jakiś dobry człowiek
| proponował niedawno tutaj.
| Pamiętaj że jeżeli kupisz na tam gdzie nie podają jaka odmiana, skąd i
| jaki producent to - JESTEŚ PRZESTĘPCĄ w EU :-)
| TomekD
to, czy w swietle przepisow UE bede, czy nie bede 'kryminalistka' - jako
kupujaca - nie przeraza mnie :)
przyznam jednak, ze chetnie widzialabym zarowno informacje o odmianie jak i
producencie + rejon produkcji ...bo producent - to troche malo ...
To moje chcenie dotyczy oczywiscie wszystkich produktow spozywczych :)
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |