Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Trzy konary - I

Grupy

Szukaj w grupach

 

Trzy konary - I

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-06 12:49:13

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:cce535$flb$1@news.onet.pl...

> Tak dobrze to nie ma. Jesli dasz komus w leb, to tak, jakbys sam sobie dal
> po lbie. Wlasnie dlatego, ze stanowisz nierozerwalna jednie ze swiatem.

Tylko jak to się dzieje, że waląc kogoś w łeb, boli mnie ręka a nie łeb ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-06 12:53:08

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski<p...@g...pl>
news:cce76j$2p8s$1@mamut1.aster.pl:

> Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał
> w wiadomości news:cce535$flb$1@news.onet.pl...
>
>> Tak dobrze to nie ma. Jesli dasz komus w leb, to tak, jakbys sam
>> sobie dal po lbie. Wlasnie dlatego, ze stanowisz nierozerwalna
>> jednie ze swiatem.
>
> Tylko jak to się dzieje, że waląc kogoś w łeb, boli mnie ręka a nie
> łeb ?

Trenuj i przemyśliwaj, Przemysławie, a pewnego dnia, pewnego pięknego dnia,
Dnia Ziszczonej Jedni, zaboli Cię łeb, a nie ręka ;P

P.
--
"Grecja nie powinna grać w finale, bo pokazała prymitywny futbol z czasów
jaskiniowych".
- selekcjoner Duńczyków Morten Olsen



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:04:05

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: m...@h...of.pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemysław Dębski napisał:

> Tylko jak to się dzieje, że waląc kogoś w łeb, boli mnie ręka a nie łeb ?

Zastanow sie nad tym dobrze, a zapewniam Cie, ze leb Cie rozboli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:05:20

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik

> Tylko jak to się dzieje, że waląc kogoś w łeb, boli mnie ręka a nie łeb ?
>
Ale moze bolec cie sumienie, ktore zwyczajowo powinno byc gdzies we lbie?
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:06:10

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki"

> Trenuj i przemyśliwaj, Przemysławie, a pewnego dnia, pewnego pięknego
dnia,
> Dnia Ziszczonej Jedni, zaboli Cię łeb, a nie ręka ;P
>
I zeby Go juz nic wiecej nie zabolalo....
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:12:37

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik

> Użytkownik Przemysław Dębski napisał:
>
> > Tylko jak to się dzieje, że waląc kogoś w łeb, boli mnie ręka a nie łeb
?
>
> Zastanow sie nad tym dobrze, a zapewniam Cie, ze leb Cie rozboli.

Poza tym osrodek bolu miesci sie w mozgu. Nawet jak boli tylko reka.
CKP
PS. No to co w koncu boli?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:25:45

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:cce82d$s74$1@news.onet.pl...
> Użytkownik
>
> > Tylko jak to się dzieje, że waląc kogoś w łeb, boli mnie ręka a nie łeb
?
> >
> Ale moze bolec cie sumienie, ktore zwyczajowo powinno byc gdzies we lbie?

Tu się poddaję. To może od troszkę innej strony. Jeśli idąc ulicą spadnie mi
cegłówka na głowę - to czy cegłowkę będzie bolało sumienie ? Rzeczona
cegłowka też jest częścią jedności wszechświata, nie można więc powiedzieć,
że jest pozbawiona uczuć.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:37:02

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: m...@h...of.pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemysław Dębski napisał:

> Tu się poddaję. To może od troszkę innej strony. Jeśli idąc ulicą spadnie mi
> cegłówka na głowę - to czy cegłowkę będzie bolało sumienie ? Rzeczona
> cegłowka też jest częścią jedności wszechświata, nie można więc powiedzieć,
> że jest pozbawiona uczuć.

slowa niczego tu i tak nieczego nie oddaja.
przy odrobinie empatii, ktorej Ci przeciez nie brakuje, mozesz sie
przyblizyc do poznania zycia uczuciowego cegly przez osobiste z nia
doswiadczenie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 13:37:58

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik

> Tu się poddaję.

Przeciez ja nie walcze ani nie mam zamiaru Cie pokonywac.

> To może od troszkę innej strony. Jeśli idąc ulicą spadnie mi cegłówka na
głowę - to czy cegłowkę będzie bolało sumienie ?
> Rzeczona cegłowka też jest częścią jedności wszechświata, nie można więc
powiedzieć, że jest pozbawiona uczuć.

Jest czescia Jedni, ale nie jest swiadoma jej czastka. Swiadomymi czastkami
(osrodkami) w tej Jedni sa ludzi i byc moze na swoj sposob zwierzeta.
A z ta ceglowka - to radze Ci nie wywolywac wilka z lasu. Bo o czym czlowiek
mysli (przemysliwa) to czasem sie krystalizuje w rzeczywistosci. Niech juz
lepiej spadnie ci na leb jakas niezbyt ciezka paczka 100 zlotowek.
CKP


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 14:05:02

Temat: Re: Trzy konary - I
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:cce9vk$6f3$1@news.onet.pl...

> Jest czescia Jedni, ale nie jest swiadoma jej czastka. Swiadomymi
czastkami
> (osrodkami) w tej Jedni sa ludzi i byc moze na swoj sposob zwierzeta.

No własnie. A więc mamy spójną całość - nazwijmy ją Jednia. Ale tylko część
tej jedni jest świadoma - a więc jest w stanie kreować byty w swej
świadomości z obserwacji samej siebie. Ale chcąc być do bólu obiektywnym,
trzeba dopuścić możliwość, że cała jednia sama w sobie też jest tylko
wykreowanym bytem - a więc błedne koło. Aby zobaczyć całość trzeba być na
zewnątrz, ale będąc częścią całości nie jesteśmy w stanie tego zrobic, bo
punkt zewnętrzny w momencie naszego zaistnienia w nim staje się punktem
wewnętrznym. Dlatego naprzykład nigdy nie da się dojśc do horyzontu.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wyzsza szkola -> co sadzicie o?
Przemoc w rodzinie
czy to jeszcze dylemat cz.4
czy to jeszcze dylemat CZ.3 ?
mowa ciała

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »