« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-26 11:30:38
Temat: Tuż przed moim zaśnięciem na stole operacyjnym położyli mi jakieś płótno na nogach. Pielęgniarka która stała obok położyła mi rTuż przed moim zaśnięciem na stole operacyjnym położyli mi jakieś płótno na
nogach. Pielęgniarka która stała obok położyła mi rękę na nodze, powyżej
kolana. Gdybym wtedy ostro zaprotestował to by się odczepiła i zrobili by mi tę
operację. Na poczatku tylko położyła reke. Sprawdzała jak zareaguje. Gdybym cos
powiedzial to by mogla mowic, ze zrobila to niechcacy.
Ale to nie koniec! Zaczęła głaskać mnie po udzie przez płótno. Miała
rekawiczki. Jednocześnie z wielkim zainteresowaniem rozmawiała z anestezjolog i
bynajmniej nie patrzyła się na mnie. Po prostu potraktowała mnie jak przedmiot
i oto tutaj chodziło!
Pamiętam, że miałem wtedy ochotę krzyknąć; "Co pani robi!!!" Jednak
pomyślałem; "A niech robią co chcą żeby tylko wreszcie mi zrobili tą operacje."
Więcej na; http://mx.geocities.com/operacja2000
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-26 21:07:39
Temat: Re: Tuż przed moim zaśnięciem na stole operacyjnym
Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.00008d90.3ca05bdd@newsgate.onet.pl...
> Tuż przed moim zaśnięciem na stole operacyjnym położyli mi jakieś płótno
na
> nogach.
Nie wiem kolego, czy zauważyłeś, ale powtarzasz się na kilku grupach. Nie
przesadzasz zbytnio ?
Yans Yansen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |