Twierdzenie, że absolutnie każdy mężczyzna... <1>

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2005-11-30 18:09:28

Temat: Twierdzenie, że absolutnie każdy mężczyzna... <1>
Od: "Shade" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chciałbym rozważyć w tym tekście nieco filozoficzne twierdzenie
"Absolutnie każdy mężczyzna na świecie może zdobyć absolutnie
każdą kobietę jeśli tylko odpowiednio długo pomyśli". Przy czym
ja je tutaj pozwolę sobie rozważyć jedynie teoretycznie, w sensie
czy to jest możliwe, nie w sensie jak to zrobić. Takie twierdzenie
jeśli prawdziwe, było by w wielu przypadkach i dla wielu
ludzi optymistyczne, pocieszające i ważne. Mogę sobie wyobrazić
chłopaka (np sam siebie ;-), który jest bardzo zakochany w
dziewczynie a ta z niewiadomych powodów odrzuca go. O ile teraz
chłopakowi wystarczy wiary, zapału i miłości (a i dziewczyna
będzie wystarczająco atrakcyjna ;-) to uważam ma szanse
żeby ją zdobyć - są szanse, że to twierdzenie jest prawdziwe.
Oczywiście czasem sytuacja jest łatwiejsza, wystarczy o
dziewczynę powalczyć tylko trochę, czasem trudniejsza, trzeba
o nią walczyć długo, a czasem wręcz prawie beznadziejna.
Dlatego postawienie twierdzenia tak bardzo ogólnego, typu
że "każdy mężczyzna" może zdobyć miłość "każdej kobiety"
(czyli że np. rybak Eskimos może zdobyć miłość Natalie Portman)
wydaje się bardzo odważne. Ale uważam odwaga się przydaje
zarówno w miłości jak i w filozofii.
Prezentowałem rzeczone twierdzenie różnym, chyba dosyć
reprezentatywnym kobietom i co się okazuje żadna nie zgłosiła co
do niego istotnych wątpliwości. Tj. zgłaszały wątpliwości
ale takie, które uważam za nieistotne, czyli nie takie,
które dotyczą sedna sprawy a jedynie szczegółów.
Np. "a czy lesbijkę też". Lesbijek uważam można nie brać
pod uwagę ;-). Albo (zastrzeżenie numer dwa): "Zdobyć
to może i owszem, ale czy utrzymać?". Owszem. W tym celu
należy w wyjściowym twierdzeniu po słowie "zdobyć" wstawić
słowa "i utrzymać". Inna dziewczyna spytała czy to twierdzenie
pozostanie w mocy jeśli zamienić w nim miejscami mężczyznę i
kobietę, tj. czy absolutnie każda kobieta może zdobyć absolutnie
każdego mężczyznę? Tego nie wiem.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-11-30 19:03:16

Temat: Re: Twierdzenie, że absolutnie każdy mężczyzna... <1>
Od: HardStyler <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Shade napisał(a):
> czy absolutnie każda kobieta może zdobyć absolutnie
> każdego mężczyznę? Tego nie wiem.
Ja wiem - nie! :D

Pzdr,
HS.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-11-30 19:09:48

Temat: Re: Twierdzenie, że absolutnie każdy mężczyzna... <1>
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Shade; <4...@n...onet.pl> :

>
> Chciałbym rozważyć w tym tekście nieco filozoficzne twierdzenie
> "Absolutnie każdy mężczyzna na świecie może zdobyć absolutnie
> każdą kobietę jeśli tylko odpowiednio długo pomyśli".

Po co ma chcieć_zdobywać każdą kobietę, zdobywać każdą kobietę i długo
myśleć jak zdobyć każdą kobietę [??? ;)]? ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry