| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-12-28 20:27:04
Temat: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)...fajny filmik, mój ulubiony :-)
Piękne światło i zdjęcia, akcja lekka, sielska.
I po co się podniecać? - trza się uspokajać ;-P
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-12-28 21:35:04
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:99o5u18gczcv$.1pdwpbx9pcwxc$.dlg@40tude.net...
> ...fajny filmik, mój ulubiony :-)
> Piękne światło i zdjęcia, akcja lekka, sielska.
> I po co się podniecać? - trza się uspokajać ;-P
A co oglądasz teraz?
"Przekręt stulecia"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-12-28 22:34:10
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Użytkownik "Ikselka" napisał:
> I po co się podniecać? - trza się uspokajać ;-P
A ja dziś nas (znaczy mnie i dziecko) do parafii zapisałam, co by
młodą ochrzcić i komunizować za jednym zamachem ;) Donek okazał się
pi..., znaczy dewotem, więc nie mogę jej pozbawiać szansy na lepszą
średnią ocen. Jakoś tak lepiej mi w postaci trzciny, którą mam być wg
zaleceń pewnego mądrego faceta, a nie drzewa, co twardy opór stawia,
ale wicher go łamie.
I jeszcze sobie kupiłam na wyprzedaży lampę:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80052655 o 30 zł taniej.
Cierpliwość to wielka cnota :D
Po raz pierwszy od długiego czasu czuję, że to był udany dzień. Idę po
wściekłego psa ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-12-28 22:48:34
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Dnia Fri, 28 Dec 2007 23:34:10 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> I po co się podniecać? - trza się uspokajać ;-P
>
> A ja dziś nas (znaczy mnie i dziecko) do parafii zapisałam, co by
> młodą ochrzcić i komunizować za jednym zamachem ;) Donek okazał się
> pi..., znaczy dewotem, więc nie mogę jej pozbawiać szansy na lepszą
> średnią ocen. Jakoś tak lepiej mi w postaci trzciny, którą mam być wg
> zaleceń pewnego mądrego faceta, a nie drzewa, co twardy opór stawia,
> ale wicher go łamie.
Po co dziecko stresujesz? Stopnie nie sa najeważniejsze - może się ochrzcić
i komunizować przy ślubie, jak ja. Przynajmniej wiedziałam, co i dlaczego
robię :-)
> I jeszcze sobie kupiłam na wyprzedaży lampę:
> http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80052655 o 30 zł taniej.
> Cierpliwość to wielka cnota :D
Lampa całkiem niebrzydka. Mnie by pasowała z mosiężną oprawą i statywem.
> Po raz pierwszy od długiego czasu czuję, że to był udany dzień.
Mój dzień nie bardzo udany, chyba że jako osłodę potraktuję znalezienie
kolejnego ciekawego rozmówcy na psp dzisiaj...
> Idę po
> wściekłego psa ;)
Wódka + sok malinowy + tabasco? - zostałam tym poczęstowana niedawno:
niezłe :-)
Wódki nie lubię, ale mnie namówiono i muszę powiedzieć, niezłe.
A se zrobię też (mąż kupił składniki - przypomniałam sobie).
Dobre na niezbyt udany dzień - też ;-)
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-12-28 23:01:17
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Użytkownik "Ikselka" napisał:
> Po co dziecko stresujesz? Stopnie nie sa najeważniejsze - może się
> ochrzcić i komunizować przy ślubie, jak ja. Przynajmniej wiedziałam,
> co i dlaczego robię :-)
Ona też wie - dostanie komputer ;)))))
A tak serio - chyba jednak większą krzywdę zrobiłabym jej, gdyby była
jedyną osobą w klasie, nie chodzącą na religię. I tak już "odstaje",
bo jest przemądrzała ;) A ewolucję ma wdrukowaną od przedszkolaka.
Pójdzie do gimnazjum albo liceum, to będzie sama decydować, czy chce
to ciągnąć dalej.
> Lampa całkiem niebrzydka. Mnie by pasowała z mosiężną oprawą i
> statywem.
Jest jeszcze stojąca, "tulipanem" do góry - a tak naprawdę ten klosz
jest romboidalny. Poczeka na następną wyprzedaż :)
> > Po raz pierwszy od długiego czasu czuję, że to był udany dzień.
> Mój dzień nie bardzo udany, chyba że jako osłodę potraktuję
> znalezienie kolejnego ciekawego rozmówcy na psp dzisiaj...
Nie ma tego złego... ;)
> Wódka + sok malinowy + tabasco? - zostałam tym poczęstowana
> niedawno: niezłe :-)
> Dobre na niezbyt udany dzień - też ;-)
Ano :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-12-28 23:25:54
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Dnia Fri, 28 Dec 2007 22:35:04 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:99o5u18gczcv$.1pdwpbx9pcwxc$.dlg@40tude.net...
>> ...fajny filmik, mój ulubiony :-)
>> Piękne światło i zdjęcia, akcja lekka, sielska.
>> I po co się podniecać? - trza się uspokajać ;-P
>
> A co oglądasz teraz?
> "Przekręt stulecia"?
A nic. Oglądam tylko kilka programów/filmów plus wiadomości. Głównie moje
"sentymenty" i te filmy, które prezentowane są w godzinach "dla
inteligentnych", czyli w okolicach 2-3 w nocy ;-P
Reszta - niegodna jednego spojrzenia, chłam i tyle. Telewizor mam jeden -
tylko w kuchni, żeby wiadomości móc wysłuchać pichcąc.
Goście się męczyli do pewnego czasu w związku z brakiem TV w salonie ;-P,
po czym zadziałał swego rodzaju dobór samoistny - ci, co muszą podczas
wizyty gały w TV wlepiać nałogowo, przestali przychodzić. I dobrze ;-PPP
Tak więc jeśli piszę, że coś właśnie oglądam, to znaczy, że jest to epokowe
wydarzenie ;-PPP
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-12-28 23:34:53
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Użytkownik "Ikselka" napisał:
> Telewizor mam jeden - tylko w kuchni
Dobry pomysł - ale chyba dużą masz powierzchnię blatową - bo i laptok
i telepierdolnik się mieści ;) Ja bym musiała na wysięgniku powiesić,
bo blatów u mnie na lekarstwo, jak to w socjalistycznej kuchni na 1,5
osoby :]
BTW, zdrowie nowego narybku na grupie :D
--
Pozdrawiam - Aicha (ubzdryngolona z lekka;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-12-29 15:14:00
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Dnia Sat, 29 Dec 2007 00:34:53 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> Telewizor mam jeden - tylko w kuchni
>
> Dobry pomysł - ale chyba dużą masz powierzchnię blatową - bo i laptok
> i telepierdolnik się mieści ;)
I blatową, i na-stolną, bo mam też w kuchni stół - służy do czynności
nieroboczych, czego by od tym terminem nie rozumieć. ;-P
> Ja bym musiała na wysięgniku powiesić,
Ja niedługo się go po prostu pozbędę - staje się niepotrzebnym zawalidrogą.
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-12-29 23:09:16
Temat: Re: U Pana Boga za piecem - oglądam :-)Użytkownik "Ikselka" napisał:
> > chyba dużą masz powierzchnię blatową - bo i laptok
> > i telepierdolnik się mieści ;)
> I blatową, i na-stolną, bo mam też w kuchni stół - służy do
> czynności nieroboczych, czego by od tym terminem nie rozumieć. ;-P
Ja klasyczny stół zlikwidowałam, żeby upchać dwie szafki więcej -
propiteta się już nie mieściły.
A na składanym stole (stoliku raczej) balkonowym, uczepionym do
kaloryfera, trudno robić co innego niż karmić dziecko przed szkołą ;)
> niedługo się go po prostu pozbędę - staje się niepotrzebnym
> zawalidrogą.
U mnie stoi w pokoju, ale odkąd dziecko wyjechało na ferie tydzień
temu, jeszcze nie odpaliłam.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |