| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-17 21:06:43
Temat: URLOPY - LEKARZY ...Niby normalka ....
Każdy człowiek jeśli pracuje należy mu się urlop - rozumiem to.
Tylko dlaczego recepcjonistka w przychodni ma obowiązek przedstawić swój
plan urlopowy w grudniu, a lekarz, do którego są zapisywani pacjenci i
którego nie można zastąpić, ma prawo do wzięcia urlopu dwa tygodnie
przed nim ?
I tak ja - pacjentka biorę specjalnie dzień urlopu by móc iść na wizytę
- a tam niespodzianka .... - lekarz na urlopie ; -(
Pozdrawiam !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-17 21:25:46
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...Użytkownik "OLA_K" <o...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e9gu4s$sa0$1@news.wp.pl...
> Niby normalka ....
zadna normalka, tylko chamstwo, ze nikt do ciebie nie odzwonil. do mnie
zadzwonili z panstwowej placowki i przelozyli mi wizyte. to bylo mile, ze
zadzwonili, ze nie musialam zrywac sie z pracy, zeby pocalowac klamke. ja na
twoim mcu zadzwonilabym do przelozonego tej przychodni, albo napisala
skarge. na przyszlosc juz nie zmarnujesz urlopu, wierz mi. bo wiekszosc
ludzi macha reka, a malo kto zareklamuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-18 06:04:03
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...wystarczy troche pomyslec i zadzwonic do przychodni zanim sie tam czlowiek
wybierze
czemu to lekarz mialby sie spowiadac przed pacjentami kiedy ma isc na urlop
?
a moze ma prosic o wspanialomyslna zgode ???
--
Dominik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-18 06:51:09
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...> Tylko dlaczego recepcjonistka w przychodni ma obowiązek przedstawić swój plan
> urlopowy w grudniu, a lekarz, do którego są zapisywani pacjenci i którego nie
> można zastąpić, ma prawo do wzięcia urlopu dwa tygodnie przed nim ?
Dlatego, bo ona jest recepcjonistką, a on lekarzem. Ona bez niego pracy mieć
nie będzie, a on bez niej spokojnie sobie poradzi.
Równie dobrze możesz zarządać od swojego szefa, żeby spowiadał się Tobie z
każdej swojej decyzji. To byłoby chyba trochę niepoważne...
> I tak ja - pacjentka biorę specjalnie dzień urlopu by móc iść na wizytę - a
> tam niespodzianka .... - lekarz na urlopie ; -(
A byłaś z nim wcześniej umówiona?
Pozdrawiam.
Radek ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-18 15:43:15
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...Użytkownik "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> napisał w wiadomości
news:e9htkp$40g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> wystarczy troche pomyslec i zadzwonic do przychodni zanim sie tam czlowiek
> wybierze
> czemu to lekarz mialby sie spowiadac przed pacjentami kiedy ma isc na
> urlop
> ?
> a moze ma prosic o wspanialomyslna zgode ???
a nie wydaje ci sie, ze ksoro czlowieka zapisali, to powinni przyjac, chocby
na zastepstwo? sa takie panstwowe placowki, gdzie nijak nie mozna sie
dodzwonic...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-18 17:54:11
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...ale czemu pretensje do lekarza ?
przyjety zwyczaj jest taki ze to rejestracja dzwoni do pacjentow ze wizyty z
jakichs tam wzgledow nie bedzie (urlop, choroba itp)
pretensje wiec nalezy kierowac do rejestracji - oczywiste - prawda ?
--
Dominik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-18 20:32:21
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...siliana napisał(a):
> a nie wydaje ci sie, ze ksoro czlowieka zapisali, to powinni przyjac, chocby
> na zastepstwo? sa takie panstwowe placowki, gdzie nijak nie mozna sie
> dodzwonic...
>
>
Ale OLA_K nie napisała słowem, że się do tego lekarza zapisała.
Powiedziała, że pacjenci się do niego zapisują. Ona po prostu poszła z
ulicy i okazało się, że lekarz jest na urlopie. I na pewno nie było
żadnych pacjentów zapisanych na ten okres.
P.S.
Nie wyobrażam sobie wysyłać informację do wszystkich zapisanych do mnie
pacjentów, że wyjeżdżam na urlop, bo po przepisanie leków mogą się
zgłosić do lekarza zastępującego, a w sytuacjach nagłych i tak jest
pogotowie, albo izba przyjęć i dostaje się takiego lekarza, jaki jest, a
nie swojego.
--
SCIO ME NIHIL SCIRE
pawelek79NIE-SPAMOWAĆ<MAŁPA>o2.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-18 21:23:47
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...Użytkownik "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> napisał w wiadomości
news:e9j789$pqm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ale czemu pretensje do lekarza ?
mysle, ze pretensja byla ogolnie do organizacji w tej placowce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-18 21:28:28
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...Użytkownik ""Paweł W."" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:e9jgl4$a2h$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale OLA_K nie napisała słowem, że się do tego lekarza zapisała.
> Powiedziała, że pacjenci się do niego zapisują. Ona po prostu poszła z
> ulicy i okazało się, że lekarz jest na urlopie. I na pewno nie było
> żadnych pacjentów zapisanych na ten okres.
"(...)Tylko dlaczego recepcjonistka w przychodni ma obowiązek przedstawić
swój
plan urlopowy w grudniu, a lekarz, do którego są zapisywani pacjenci i
którego nie można zastąpić, ma prawo do wzięcia urlopu dwa tygodnie
przed nim ?(...)"
ja bym to zrozumiala, ze zapisala sie.
> Nie wyobrażam sobie wysyłać informację do wszystkich zapisanych do mnie
> pacjentów, że wyjeżdżam na urlop, bo po przepisanie leków mogą się zgłosić
> do lekarza zastępującego, a w sytuacjach nagłych i tak jest pogotowie,
> albo izba przyjęć i dostaje się takiego lekarza, jaki jest, a nie swojego.
brak informacji to brak szacunku. wystarczy z odpowiednim wyprzedzeniem
powiadomic rejestracje o urlopie, to po prostu na ten okres nie beda
zapisywac. a jak ktos juz zapisany, to zadzwonic, zeby nie musial jechac
albo znalezc zastepstwo. ile to razy trzeba marnowac urlop, albo zrywac sie
z pracy i leciec z wywieszonym jezorem na drugi koniec miasta. po prostu
taka informacja to szacunek dla czasu drugiej osoby. tak jak fryzjer,
kosmetyczka, czy ktokolwiek inny dzwoni, gdy nie moze przyjac, tak i lekarz
powinien (albo jego recepcja).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-19 09:08:34
Temat: Re: URLOPY - LEKARZY ...Dnia Tue, 18 Jul 2006 23:28:28 +0200, siliana napisał(a):
> a jak ktos juz zapisany, to zadzwonic, zeby nie musial jechac
> albo znalezc zastepstwo. ile to razy trzeba marnowac urlop, albo zrywac sie
> z pracy i leciec z wywieszonym jezorem na drugi koniec miasta. po prostu
> taka informacja to szacunek dla czasu drugiej osoby.
Mojej bratowej wyznaczano wciąż nowe terminy operacji. Tylko że o nowych
terminach informowano dopiero kiedy stawiała się w szpitalu w wyznaczonym
terminie. Okropieństwo.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |