Uczulenie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 1999-12-31 03:04:03

Temat: Uczulenie?
Od: "Andrzej Tyszkowski" <w...@h...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Drodzy klubowicze,

Mam problem i będę wdzięczny za pomoc. Oto szczegóły:
"Moja dziewczyna w ostatnim czasie ma odruchy wymiotne podczas mycia zębów.
Nie toleruje żadnej pasty chociaż przetestowaliśmy kilka ich rodzaji.
podejrzewam, że mamy tu do czynienia z uczuleniem na jakiś ze składników
pasty. Nie wiem jak jej pomóc, stąd proszę o sugestie - co to może być i czy
istnieją szanse użycia jakiegoś środka alternatywnego. Proszę o przesłanie
porady na prywatny e-mail: m...@p...onet.pl . Z góry wszystkim
serdecznie dziekuję.

Witek

P.S. ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZAMPAŃSKIEGO ROKU 2000.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 1999-12-31 17:24:40

Temat: Re: Uczulenie?
Od: 1...@p...onet.pl (Waldemar Kujawa) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: Andrzej Tyszkowski <w...@h...com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, December 31, 1999 4:04 AM
Subject: Uczulenie?

Wymioty?Czy to "uczulenie" to aby nie ciąża???
Waldemar Kujawa
>
> P.S. ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZAMPAŃSKIEGO ROKU 2000.
>
>
>
>

--
Archiwa polskich grup dyskusyjnych - http://www.newsgate.pl/archiwum.shtml

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2000-01-01 19:48:15

Temat: Re: Uczulenie?
Od: "Blue" <a...@z...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Andrzej Tyszkowski <w...@h...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:q...@g...icnet...

> Mam problem i będę wdzięczny za pomoc. Oto szczegóły:
> "Moja dziewczyna w ostatnim czasie ma odruchy wymiotne podczas mycia
zębów.
> Nie toleruje żadnej pasty chociaż przetestowaliśmy kilka ich rodzaji.
> podejrzewam, że mamy tu do czynienia z uczuleniem na jakiś ze składników
> pasty.

Witam!

Ja dwa lata temu przechodzilam przez to samo. Tzn. nie wiem czy przyczyna
jest ta sama, ale objawy sie zgadzaja.

Zrob maly test. Niech Twoja dziewczyna "umyje" sobie zeby czysta
szczoteczka.
Kiedys, podczas tej czynnosci przez nieostroznosc (wystraszylam sie halasu)
wlozylam sobie szczoteczke za gleboko do ust, wywolujac niemalze wymioty
(mam wogole silny odruch wymiotny, nawet podczas wizyt u dentysty musze z
tym walczyc). Od tego czasu przez wiele tygodni samo wlozenie szczoteczki do
ust powodowalo silne mdlosci. Pasta na niej potegowala objawy, ale
wystarczyla sama szczoteczka by skonczylo sie tak samo.

Jest to dolegliwosc uciazliwa, ale udalo mi sie z nia pozegnac dosyc szybko.
Kilka razy umylam zeby po zastosowniu srodka przeciwwymiotnego. Pomoglo
bardzo skutecznie i juz sie nie powtorzylo.

To jest oczywiscie tylko moja hipoteza. Po prostu przezylam cos podobnego.

Pozdrawiam
Agnieszka

--
- [ http://www.zwierzeta.px.pl - http://www.zwierzeta.prv.pl ] -
- [ ICQ UIN: 52521716 ] - [ E-Mail: a...@z...w.pl ] -

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2000-01-01 21:33:32

Temat: Re: Uczulenie?
Od: "Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Blue napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>
>Użytkownik Andrzej Tyszkowski <w...@h...com.pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:q...@g...icnet...
>
>> Mam problem i będę wdzięczny za pomoc. Oto szczegóły:
>> "Moja dziewczyna w ostatnim czasie ma odruchy wymiotne podczas
mycia
>zębów.
>> Nie toleruje żadnej pasty chociaż przetestowaliśmy kilka ich
rodzaji.
>> podejrzewam, że mamy tu do czynienia z uczuleniem na jakiś ze
składników
>> pasty.
>
>Witam!
>
>Ja dwa lata temu przechodzilam przez to samo. Tzn. nie wiem czy
przyczyna
>jest ta sama, ale objawy sie zgadzaja.
>
>Zrob maly test. Niech Twoja dziewczyna "umyje" sobie zeby czysta
>szczoteczka.
>Kiedys, podczas tej czynnosci przez nieostroznosc (wystraszylam sie
halasu)
>wlozylam sobie szczoteczke za gleboko do ust, wywolujac niemalze
wymioty
>(mam wogole silny odruch wymiotny, nawet podczas wizyt u dentysty
musze z
>tym walczyc). Od tego czasu przez wiele tygodni samo wlozenie
szczoteczki do
>ust powodowalo silne mdlosci. Pasta na niej potegowala objawy, ale
>wystarczyla sama szczoteczka by skonczylo sie tak samo.
>
>Jest to dolegliwosc uciazliwa, ale udalo mi sie z nia pozegnac dosyc
szybko.
>Kilka razy umylam zeby po zastosowniu srodka przeciwwymiotnego.
Pomoglo
>bardzo skutecznie i juz sie nie powtorzylo.
>
>To jest oczywiscie tylko moja hipoteza. Po prostu przezylam cos
podobnego.
Ja miałam objawy bardzo podobne, ale u mnie też dochodziło do wymiotów
po wypiciu kawy, ale nie były to wymiaty spowodowane dolegliwościami
żołądkowymi. Po wizycie u laryngologa i dokładnym pooglądaniu gardła
stwierdził chroniczne zapalenie gardła, przepisał jakieś specyfiki
(nie pamiętam co, bo było to ok. 4 lat temu) i potem jak ręką odjął.
Przy czym części z tych spacyfików z przyczyn obiektywnych nie mogłam
zastosować - pędzęlkowanie jakimś świństwem gardła, powodowało wiadomy
odruch. Ale na razie (odpukać) jest OK. Może naprawdę wizyta u
laryngologa pomoże.
Tatiana