| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-11 08:09:50
Temat: Ukąszenie przez jakiegoś owada w dolną wargę :)Witam!
Mam drobny problem. Dwa dni temu biwakowałem nad morzem i po nocy w
namiocie obudziłem się z dziwnym uczuciem swędzenia dolnej wargi
ust. Najpierw nie zareagowałem bo stwierdziłem, że jeśli nie
rośnie warga ani nic złego się nie dzieje to nie będę dotykał.
Wieczorem tego samego dnia swędzenie nasiliło się i warga zacząła
puchnąć. Kolejnego poranka stwierdziłem, że to chyba jakaś
opryszcza i zaaplikowałem sobie Zovirax. Już po kilku godzinach
zorientowałem się, że to nie może być opryszczka, gdyż mam
jakieś dwie mini rany na tej wardze i o wiele za bardzo spuchła.
Teraz nie smaruję niczym, piję wapno. Zdaje się, że warga już nie
puchnie, mam niestety wspomniane rany, swędzi trochę i przede
wszystkim wyglądam trochę dziwnie z tą gulą na buzi.
W związku z powyższym macie może jakieś sugestie? Jakaś maść,
która w najbliższe 4 dni pomoże mi powrócić do stanu w jakim
będę mógł pokazać się? ;-)
Z góry dziękuje za odpowiedź.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-11 12:11:30
Temat: Re: Ukąszenie przez jakiegoś owada w dolną wargę :)> Ukąszenie przez jakiegoś owada w dolną wargę :)
A z czego ty się śmiejsz?
Ja w takich przypadkach często smaruję spirytusem salicylowym
i czekam, aż przejdzie.
Daje chwilową ulgę od swędzenia, i opuchlizna maleje, a przy okazji dezynfekuje.
Najlepiej idź do apteki i poradź się farmaceuty.
Jeśli zaś jesteś na odludziu i nie masz takich możliwości, to podobno liście
babki i sok z nich ma działanie dobre na ukąszenia itp, ale do tej porady
podchodź raczej steptycznie - nie testowałam jej na sobie, a listki mogą być
pełne zarazków i zanieczyszczeń.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |