Strona główna Grupy pl.soc.edukacja Uklady nauczyciel - uczen

Grupy

Szukaj w grupach

 

Uklady nauczyciel - uczen

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-16 16:31:06

Temat: Uklady nauczyciel - uczen
Od: "Amayor" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!!!

Chcialam sie zapytac czy ktos z Was mial moze doczynienia z jakimis
ciekawymi (w pozytywnym znaczeniu) ukladami miedzy nauczycielem a
uczniem/uczniami? Jesli tak to prosze o opisy
Pozdrawiam
Amayor


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-09-16 16:41:21

Temat: Re: Uklady nauczyciel - uczen
Od: Grendel <n...@b...to.usenet> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 16 Sep 2003 18:31:06 +0200, Amayor wrote:

> Chcialam sie zapytac czy ktos z Was mial moze doczynienia z jakimis
> ciekawymi (w pozytywnym znaczeniu) ukladami miedzy nauczycielem a
> uczniem/uczniami? Jesli tak to prosze o opisy

1. W mojej szkole obowiązuje zasada spisywania kontraktów - wychowawczych i
edukacyjnych. Kontrakty te opisują zasady współżycia społecznego w szkole,
jasno określają prawa i obowiązki ucznia, system nagradzania i karania.
Oprócz tego, w kontrakcie umieszcza się np. zasady odpytywania (np.
odpytanie bez ostrzeżenia, może odbyć się z materiału na max 4 lekcje
wstecz), ilości klasówek w tygodniu itd...
To wszystko się przydaje - podobno w zeszłym roku był przypadek, że uczeń
został złapany na piciu alkoholu na wycieczce. Kontrakt podpisany jasno
opisywał, co w takiej sytuacji się dzieje - uczeń został relegowany ze
szkoły bez większych przepychanek, czy zbytniego nadęcia i zamieszania - po
prostu - złamał zasady, które zostały ustalone i tyle (oczywiście -
kontrakty osadzone są silnie w statucie szkoły i obowiązujących przepisach,
więc nie ma późniejszych pretensji, że uczeń został "zbyt brutalnie
potraktowany").

2. Jeśli chodzi o układy "edukacyjne" z moimi uczniami, to przede wszystkim
układ jest prosty: uczeń musi wiedzieć z góry, jakie mam oczekiwania, czego
musi się nauczyć, co musi opanować biegle, co "tak sobie", co mogą
potraktować jako rozwinięcie umiejętności podstawowych.
Pod żadnym pozorem nie można zmieniać systemu oceny "w pół kroku", bo wtedy
uczniowie po prostu oleją nauczyciela, któremu nie mogą zaufać.
Układy "pozaformalne" są śliskie - trzeba z tym uważać. Niby się dogadasz,
że np. uczeń coś ma tam zrobić, w zamian za coś tam, a potem chlapnie o tym
kolegom, czy innemu nauczycielowi i już mam przerąbane ;-)

--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-09-16 17:47:15

Temat: Re: Uklady nauczyciel - uczen
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Amayor wrote:
> Chcialam sie zapytac czy ktos z Was mial moze doczynienia z jakimis
> ciekawymi (w pozytywnym znaczeniu) ukladami miedzy nauczycielem a
> uczniem/uczniami?
> Amayor
Jak sie pytasz, to se odpowiedz ;-)

Miałem takie przypadki "szczególnych" stosunków z uczniami.
Zasadniczo byli to kółkowicze lub uczniowie z klasy, gdzie
miałem wychowawstwo. Zdarzają się osobnicy, którzy umieją
wykonywać większość z tego, czego inni mają się dopiero
nauczyć. Wtedy trzeba iść na specjalne układy, bo oficjalnie,
z odpowiednią dokumentacją i aprobatą dyrekcji nie byłem
w stanie nic rozsądnego przeprowadzić.
Oczywiście nie zwalniałem ze sprawdzianów, żeby ich koledzy
widzieli skąd te piątki. Również uzasadnienie szóstek było
oficjalne i przy klasie. Odmienny byl tok pracy.
Niestety na ogół nic wielkiego nie uzyskiwałem. Za to kilka
książek i płyt do mnie nie wróciło. Ale warto podejmować
takie ryzyko w imię rozwoju...

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-09-17 09:24:59

Temat: Re: Uklady nauczyciel - uczen
Od: "jar" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

U nas nie ma porządnych nauczycieli. Może jakieś wyjątki np. mój wychowawca.
Użytkownik "Amayor" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bk7dpt$dt8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!!!
>
> Chcialam sie zapytac czy ktos z Was mial moze doczynienia z jakimis
> ciekawymi (w pozytywnym znaczeniu) ukladami miedzy nauczycielem a
> uczniem/uczniami? Jesli tak to prosze o opisy
> Pozdrawiam
> Amayor
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-09-17 14:34:34

Temat: Re: Uklady nauczyciel - uczen
Od: Grendel <n...@b...to.usenet> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 17 Sep 2003 11:24:59 +0200, jar wrote:

> U nas nie ma porządnych nauczycieli. Może jakieś wyjątki np. mój wychowawca.

Z pewnością masz daremnego nauczyciela TI/Informatyki, skoro nie nauczył
Cię, jak się odpowiada POD postami, a nie NAD nimi.

--
Grendel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-09-21 16:03:01

Temat: Odp: Uklady nauczyciel - uczen
Od: "Amayor" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jonasz <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...

> Amayor wrote:
> > Chcialam sie zapytac czy ktos z Was mial moze doczynienia z jakimis
> > ciekawymi (w pozytywnym znaczeniu) ukladami miedzy nauczycielem a
> > uczniem/uczniami?
> > Amayor
> Jak sie pytasz, to se odpowiedz ;-)
>
> Miałem takie przypadki "szczególnych" stosunków z uczniami.
> Zasadniczo byli to kółkowicze lub uczniowie z klasy, gdzie
> miałem wychowawstwo. Zdarzają się osobnicy, którzy umieją
> wykonywać większość z tego, czego inni mają się dopiero
> nauczyć. Wtedy trzeba iść na specjalne układy, bo oficjalnie,
> z odpowiednią dokumentacją i aprobatą dyrekcji nie byłem
> w stanie nic rozsądnego przeprowadzić.
> Oczywiście nie zwalniałem ze sprawdzianów, żeby ich koledzy
> widzieli skąd te piątki. Również uzasadnienie szóstek było
> oficjalne i przy klasie. Odmienny byl tok pracy.
> Niestety na ogół nic wielkiego nie uzyskiwałem. Za to kilka
> książek i płyt do mnie nie wróciło. Ale warto podejmować
> takie ryzyko w imię rozwoju...

A kiedy czules sie mile "polechtany"? Znaczy czy milsze dla Ciebie bylo jak
uczen przykladal sie do nauki, czy jak prawil Ci komplementy? Albo moze
inaczej. Jak bardzo jest to mile kiedy widzisz ze uczen sie stara, bierze
rozne dodatkowe, i sie ogolnie uczy dobrze tego przedmiotu ktorego nauczasz?
Pozdrawiam


--
Amayor
--
Chodze do 3 gimnazjum
Szkola jest wiejska (250 osob)
Jestem pozytywnie nastawiona do nauki
Kocham muzyke Pink Floyd
mail to: a...@p...onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-09-21 16:04:14

Temat: Odp: Uklady nauczyciel - uczen
Od: "Amayor" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik jar <j...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bk9969$r93$...@a...news.tpi.pl...
> U nas nie ma porządnych nauczycieli. Może jakieś wyjątki np. mój
wychowawca.

To sie ciesz. Moja wychowawczyni jest beznadziejna, i nie uklada mi sie z
nia najlepiej. Ogolnie rzecz biorac niezbyt sie lubimy. Moze to nie jest
jakas tam walka, ale mozna to nazwac "zimna wojna". Wiec sie ciesz ze masz
fajnego wychowawce.
Pozdrawiam

--
Amayor
--
Chodze do 3 gimnazjum
Szkola jest wiejska (250 osob)
Jestem pozytywnie nastawiona do nauki
Kocham muzyke Pink Floyd


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-10-24 08:26:36

Temat: Re: Uklady nauczyciel - uczen
Od: Stefan <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 16 Sep 2003 18:31:06 +0200, "Amayor" <a...@p...onet.pl>
wrote:

>Witam!!!
>
> Chcialam sie zapytac czy ktos z Was mial moze doczynienia z jakimis
>ciekawymi (w pozytywnym znaczeniu) ukladami miedzy nauczycielem a
>uczniem/uczniami? Jesli tak to prosze o opisy
> Pozdrawiam
> Amayor
>
JA uczę indywidualnie, i to są fajne układy, po prostu układ
partnerski, prawie koleżenski. Generalnie jestem kims w rodzaju
skrzyzowania ojca, kupla
i przyjaciela. Kimś w rodzaju guru, W pracy jestem uwazany za
nienormalnego, ale wszyscy mnie pytaja: co ty robisz, że cię uczniowie
lubią? A ja po prostu jestem sobą:)
Wiem ze to nie jest latwe, bo czasem ktos o slabszej osobowosci moze
niestety byc potraktowany przez ucznia jak kupel i olany w 100%.
Uklad ktory ja mam z uczniami jest nieformalny, nigdy o tym nie
rozmawialem, tak po prostu jest i ok, kazdy nowy uczen po prostu to
akceptuje, gdy ktos przestaje byc moim uczniem przechodze z nim na
ty. Dramatem jest niestety to ze wiekszosc moich kolegow, ktorzy
narzekali na swoich belfrow zaczelo pracowac i staja sie tacy sami:
sztywni, nieprzystepni , wielcy panowie profesorowie, co ciekawsze im
miej kompetencji tym wiecej sztywniactwa. Pierwsza zasada uczenia,
jest nawiazanie komunikacji, trudno zeby uczen wszedl na twoj poziom
nadawania, nalezy wiec, zejsc na ich poziom. Aby wymiana informacji
była niezaklucona i zrozumiala dla stron. Oczywiscie ja mam na lekcji
1 ucznia wiec jest to luksus. Ucze przedmiotu kierunkowego i powiem
tak, moi uczniowie wiedza ze jesli cos jest nie tak to o nich walcze,
Ostatnio mialem taka sytuacje ze moja uczennice, atakowala ja moja
glupia kolezanka, ktora nie dosc ze nic nie umie, to naprawde jest
glupia, (co kazdy inteligentny uczen moze zauwazyc.) No i
postanowilismy ze ja bede uczyl ja tego, czego nie moze jej nauczyc ta
pani, i jesli dostaniemy dobre oceny na koniec roku to wystapimy o
indywidualny tyrb nauki i przez nastepne lata moja uczennica nie
bedzie musiala "pani profesor" ogladac.
To jest wspolna praca, ktora sie opiera na zalozeniu, ze uczen chce
sie nauczyc tego czego ja ucze, a ja potrafie robic to czego ucze,
czyli pierwszym warunkiem dobrego ukladu z uczniami, jest,
kompetencja, drugim komunikacja , trzecim zaangazowanie ucznia, .
Jesli uda sie wam drodzy koledzy to osiagnac, sukcesy przyjda niebawem
(czyli uczen bedzie umial to co wy, lub prawie, lub, jeszce wiecej
czego wszystkich uczniomi nauczycielom zycze), pozdrawiam Belfer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[pyt] "Kalendarz" maturzysty - matematyka
pl.soc.edukacja - faq grupy
faq grupy pl.soc.edukacja
Zdrowsze podejście?
Moze ktos wie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju

zobacz wszyskie »