| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2005-07-10 20:19:42
Temat: Re: Umiejętność
"Przemysław Dębski" w news:42d0e895$0$2136$f69f905@mamut2.aster.pl...
/.../
> Piszesz bardzo obrazowo ... jak wspólczesny Chełmoński
> http://fun.from.hell.pl/2005-03-30/wspolczesny-Chelm
onski.jpg
> :)
:)? Masz takie kiepskie mniemanie o pspowiczach? Zgroza!
Nie możesz mieć innych skojarzeń jak
napitkowe.
No spróbuj ogarnąć to
morze!!
Z zewnątrz
(a bąbelki licz w ramach zajęć własnych - to może sprzyjać
Pomysłom Dobrym)
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
>
;)
zdrówko
mall
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2005-07-10 21:04:33
Temat: Re: UmiejętnośćUżytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:das7h2.3vs426v.1@gorm.h73cffba2.invalid...
> Nie możesz mieć innych skojarzeń jak
> napitkowe.
Jak zwykle, wszelkie nasze dyskusje niechybnie (kwestia czasu) prowadzą do
~takiego Twojego stwierdzenia (patrz cytat powyżej) :)
W tym momencie, aby tradycji stało się zadość powinienem pobajdurzyć coś o
głowie w chmurach itp. - ale co Cię będę zanudzał :)
Dwie małe flaszki ledwie widoczne w całej kompozycji, a Polak zamiast krowy,
baby, przyrody ... - zawsze tylko te flaszki dojrzy. Daria - skomentuj
:))))
> No spróbuj ogarnąć to
> morze!!
> Z zewnątrz
A są tam jakies flaszki na widoku ? :)
> (a bąbelki licz w ramach zajęć własnych - to może sprzyjać
> Pomysłom Dobrym)
No przecież wiem, że ze świętej dupy to bąbelki nie lecą ... przecież to
byłoby takie ... przyziemne* :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
* - tak w ramach podtrzymania tradycji
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2005-07-10 23:22:22
Temat: Re: Umiejętność
"Przemysław Dębski" w news:das2b7$jr3$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> Jak zwykle, wszelkie nasze dyskusje niechybnie (kwestia czasu) prowadzą do
> ~takiego Twojego stwierdzenia (patrz cytat powyżej) :)
Jak zwykle... Idziecie, kolego P.D. ;) na łatwiznę.
Nieznośna, lepka, samopotwierdzająca się przepowiednia, koleina nie do przeskoczenia.
A poza tym....
Uraz jakiś chyba doskwiera (domaga się)
z przeszłości ;)?
I potrzeba wyskoczenia z wody.. jak długo więziony pod powierzchnią
korek...
Siły nieczyste.
> W tym momencie, aby tradycji stało się zadość powinienem pobajdurzyć coś o
> głowie w chmurach itp. - ale co Cię będę zanudzał :)
Nie zanudzasz. Bajdurzysz aż miło :))
> Dwie małe flaszki ledwie widoczne w całej kompozycji, a Polak zamiast krowy,
> baby, przyrody ... - zawsze tylko te flaszki dojrzy. Daria - skomentuj
> :))))
Posądzasz gościa o to, że na całym morzu zdarzeń, widzi dwie małe, niewinne
flaszeczki???
Posądzasz gościa o komentowanie jednego pola z krową,
podczas gdy cała polana zaorana kopytkami
od ... diabli wiedzą kiedy ;))?
kopytkami p.n. ... "jakby się tu tylko wywinąć" ;))?**
A widziałeś może w przerwie wspaniały obraz w jedynce - JFK?
(syntetyczny materiał nt zabójstwa Kenedy'ego).
Polecam w każdym razie, bo poniekąd był dedykowany również do Ciebie :))).
Właśnie się skończył ;).
> > No spróbuj ogarnąć to
> > morze!!
> > Z zewnątrz
> A są tam jakies flaszki na widoku ? :)
Fakty Panie Dobry, fakty :)))
> > (a bąbelki licz w ramach zajęć własnych - to może sprzyjać
> > Pomysłom Dobrym)
> No przecież wiem, że ze świętej dupy to bąbelki nie lecą ... przecież to
> byłoby takie ... przyziemne* :)
Otóż to.
S~ali muszki będzie wiosna....* :)
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
>
> * - tak w ramach podtrzymania tradycji
Dziękuję bardzo Panie D.
Dziękuję ;)
alle
* - całe szczęście, nie jesteśMY osamotnieni ;))
** - nici z wywijania, gdy nie wiadomo od czego ;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2005-07-11 00:10:29
Temat: Re: UmiejętnośćZnajdź w moich postach o Jfkej - dla mojej...
No co z tym Piotrem?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2005-07-11 07:31:59
Temat: Re: Umiejętność
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:dasi9f.3vs1mdn.1@gorm.h2639597c.invalid...
> Jak zwykle... Idziecie, kolego P.D. ;) na łatwiznę.
> Nieznośna, lepka, samopotwierdzająca się przepowiednia, koleina nie do
> przeskoczenia.
Straszliwe rzeczy malujecie - Chełmoński :)
> A poza tym....
> Uraz jakiś chyba doskwiera (domaga się)
> z przeszłości ;)?
No ... jestem jeszcze pod wpływem wstrząsu po śmierci papieża. :)
> I potrzeba wyskoczenia z wody.. jak długo więziony pod powierzchnią
> korek...
> Siły nieczyste.
Oj Chełmofoński, Chełmofoński ... co ja się z wami mam :)
> Posądzasz gościa o to, że na całym morzu zdarzeń, widzi dwie małe,
> niewinne flaszeczki???
> Posądzasz gościa o komentowanie jednego pola z krową,
> podczas gdy cała polana zaorana kopytkami
> od ... diabli wiedzą kiedy ;))?
> kopytkami p.n. ... "jakby się tu tylko wywinąć" ;))?**
Ale dlaczego traktujesz coś ... jako posądzenie ?( ~"posądzasz mnie o bycie
mężczyzną" by Paula).
To by znaczyło, że ten gość rozpatruje to coś, conajmniej w kategori
przestepstwa ... no bo rozumiem, że gdybym powiedział nieprawdę - to osbnik
perfidnie oczerniony powiedział by poprostu - to nieprawda. A tu
"posądzasz". Nie sądzicie Chełmofoński, że to podpada pod jakiś paragraf z
kodeksu Freudowskiego ? :)
> A widziałeś może w przerwie wspaniały obraz w jedynce - JFK?
> (syntetyczny materiał nt zabójstwa Kenedy'ego).
> Polecam w każdym razie, bo poniekąd był dedykowany również do Ciebie :))).
> Właśnie się skończył ;).
Nie oglądałem. Możecie mi to jakoś namalować ? :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2005-07-11 08:44:44
Temat: Re: Umiejętność
"Przemysław Dębski" w news:das2b7$jr3$1@inews.gazeta.pl...
/.../
No dobra Przemko - dorzucę cośkolwiek, bo jeszcze ktoś posądzi mnie
o skłonności pedo, hihi, gdzie tu gwałcą!? - zawołał rumiany staruszek.
> Jak zwykle, wszelkie nasze dyskusje niechybnie (kwestia czasu)
> prowadzą do /.../
No więc wyjaśnijmy sobie taką rzecz.
Co sprawia, że jak zwykle występują zjawiska, które możnaby określić
mianem _radykalizacja_? (pomijam teraz czy w tym miejscu pozornie czy nie).
Mamy oto jakąś sytuację, gdzie ilość wariantów rozwiązania jest ogromna,
a przynajmniej dość znaczna. Kwestia, który z wariantów stanie się
rzeczywistością jest wynikiem wielu róznorodnych czynników - okoliczności
występujących wokół DANEJ BABKI Z PIASKU.
Mimo to, wszystko wskazuje na to, ze czynniki sprawcze (stymulatory
RUCHU w interesie) skłaniają się ku jednemu rozwiązaniu, wykoncypo-
wanemu we własnej powłoce skórnej (gdyż mamy do czynienia ze
stymulatorami zamkniętymi w kokonach - każdy we własnym, i wyposa-
żonych w zdalnie sterowane łapki czyli manipulatory).
Jak powszechnie wiadomo, taki biologiczny stymulator ruchu (BSR) ma do
dyspozycji dość ograniczony asortyment czujników zewnętrznych, chłonów,
gromadzących dane z otoczenia, i jest on - co przecież oczywiste - czymś
unikatowym. To nie seryjnie produkowana skrzynka z receptorami, ale
mozolnie konstruowana przez lata bateria biologicznych, indywidualnych,
unikalnych "robocików". Ponieważ jednak sposób życia tychże wskazuje
na skłonność do gromadzenia się w stada, gdzie aż gęsto jest od tych
wszystkich krzyków, ochów, achów i strachów, konieczne jest ciągłe
czuwanie, wchłanianie i pokrzykiwanie - dla zachowania subiektywnej,
własnej równowagi w stadzie. Zbiorowa linia wzrostu - rozwoju stada
ma swój przebieg, i jest to przebieg nieprzypadkowy. Moim zdaniem
wytycza go coś, co nazywam _minimalnym oporem informacyjnym_ -
obszarem, polem, zbiorem pól, w których jak smuga dymu na łące
porusza się strumień WYPADKOWY stumulatorów ruchu (patrz stado
szpaków o zachodzie słońca)
Zastanówmy się teraz, co to jest minimalny opór informacyjny.
Wydaje się, że tego własnie ciągle szuka to, co nazywamy ewolucją -
ten automat, sprawiający, ze jedne cechy znikają z naszego przekazu
genetycznego, a inne są wzmacniane. Zdając sobie z tego sprawę - taki
jeden z drugim kubuś fatalista, codziennie i niezmiennie przez całe życie,
wypluwa z siebie tysiące informacji, będących efektem pracy jego
biologicznych robocików (hi paff) oraz wynikiem ścierania się ich
produktów z quasipodobnymi produktami innych kubusiów.
A że każdemu kubusiowi zależy na oszczędzaniu energii, a więc swobodnemu
rozwijaniu własnych ścieżek wzrostu, a nie naginaniu się, przystosowywaniu
do tego, co w zewnętrznych trawach piszczy, robi to swoje zamieszanie tak,
by było skuteczne, a więc, by to trawy nagięły się do jego widzimisia, a nie na
odwrót. A że "każden jeden" ma TĘ SAMĄ przypadłość (zwaną czasem
potocznie lenistwem), okazuje się, że żyjemy w ciągłym poszukiwaniu
radykalnych rozwiązań. Amplituda kontaktu dwóch kubusiów zdaje się być
jakby z automatu ZERO - JEDYNKOWA. Co więcej, gdy staje się inna,
nabiera charakteru analogowego, i coraz trudniej jest się jej utrzymać przy
życiu. Aby taką być (analogową = falową) - musi mieć już kapitał w postaci
autorytetu - inaczej nie pozostaje kubusiowi nic innego jak .... terror???
Tak więc kubus dobrze wie, że z własnym zyciem może zrobić co mu się
żywnie podoba (nie wszysckie kubusie to wiedzą oczywiście). W ostatecznym
rozrachunku może radykalnie wyłączyć własną świadomość - i będzie to
działanie dokładnie zero jedynkowe. Na granicy buntu, terroru, szaleństwa -
gdyż tak to zwykle nazwą inne, posmutniałe po fakcie kubusie.
Kubusie próbuja się jednak dogadać między sobą, a im więcej kubusi
dogadanych, tym sytuacja zero jedynkowa bardziej rozmyta. Następuje
nakładanie się indywidualnych wyborów / decyzji na siebie i powstają
wypadkowe - które jak balony, fruwają nad stadem wyznaczając jego
preferencje (patrz łapki = manipulatory). Nawet jednak wówczas, znajdują
się kubusie, które włażą na balony i malują je w jaskrawe kolory i hasła
(ku zniesmaczeniu innych) - coby dalsze balony nie myślały przypadkiem,
że tu lata balon niezagospodarowany - informacyjnie pusty i że można na
ten teren swobodnie spłynąć. *
Czy zatem...
nie warto się zastanowić nad mechanizmem radykalizacji postaw?
Jego źródłami i skutkami? Jego korzeniami i najwyższymi gałęziami?
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
All
* - suma baloników daje baloony a suma baloonów daje ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2005-07-11 10:38:47
Temat: Re: Umiejętność
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:datil8.3vs6oaf.2@gorm.ha9e4f99f.invalid...
Miotasz się dziś, jak żyd po pustym sklepie :)
Zasadniczo, postawa zasadnicza bierze się z ....
bzzzzz
bzzzzz
bzzzzz
pac.
> Czy zatem...
> nie warto się zastanowić nad mechanizmem radykalizacji postaw?
> Jego źródłami i skutkami? Jego korzeniami i najwyższymi gałęziami?
Zgodzisz się, że jedynym obiektem który możesz badać ... jesteś Ty sam ?
Więc po co Ci "przemko" ? :))
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2005-07-12 09:14:43
Temat: Re: Umiejętność
> bzzzzz
> bzzzzz
> bzzzzz
> pac.
Najwyraźniej używam języka swahili... albo urdu.
OK. Już odpuszczam.
A Ty nie drażnij, bogu ducha winnego bazzzanta :).
> Zgodzisz się, że jedynym obiektem który możesz badać ... jesteś Ty sam ?
> Więc po co Ci "przemko" ? :))
[nie napisałeś erraty???]
Całe szczęście, nie zgodzę się, ani na jotę ;)
Dobrze jednak, że to mogliśmy ustalić.
Ale też szkoda, gdyż są tylko dwie strony pudełeczka.
Wszak korzystasz pełną gębą z "dobrodziejstw" cywilizacyjnych ;).
Napisałeś chociaż deklarację, co do losu Twoich ..
organów? ;)
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
>
Rzeczywiście, póki co, czmychający w ciepłe kapcie Przemko,
"mnie" na nic ;)
żall?
skądże znowu
;)
Ale bez urazy.
ps. zgodzisz się, że:
^ przekonanie, że można badać jedynie i tylko siebie, skazuje
przekonanego na los doświadczalnego królika, nieświadomego
swego położenia, niezależnie od tego, czy sam czuje się wolnym,
czy też naciskanym przez niewidomoco (w dowolnym języku
niezrozumiałym dla przekonanego). Bez względu też na to, jaki
jest cel, i jakość "badań" (nacisków).
# zapewne do dzisiaj nie wiesz, na podstawie jakich walorów
kandydatki, dokonałeś swego czasu niezbyt wolnego wyboru ;).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2005-07-12 09:29:25
Temat: Re: Umiejętność
"Przemysław Dębski" w news:dat79n$7nu$1@inews.gazeta.pl...
> Straszliwe rzeczy malujecie - Chełmoński :)
Skoro nie potrafię / nie chcę / nie widzę sensu w / inaczej :)
> > Siły nieczyste.
> Oj Chełmofoński, Chełmofoński ... co ja się z wami mam :)
W każdym razie, ochoczo korzystasz z podpowiedzi ;)
żeby nie powiedzieć - idziesz jak ten linoskocek.
Ale się nie martw. Linka w zasadzie tuż tuż nad sufitem,
więc jeśli nawet... to bezboleśnie :).
> > Posądzasz gościa o to, że na całym morzu zdarzeń, /.../
> Ale dlaczego traktujesz coś ... jako posądzenie ?( ~"posądzasz mnie o bycie
> mężczyzną" by Paula).
> To by znaczyło, że ten gość rozpatruje to coś, conajmniej w kategori
> przestepstwa ... no bo rozumiem, że gdybym powiedział nieprawdę - to osbnik
> perfidnie oczerniony powiedział by poprostu - to nieprawda. A tu
> "posądzasz". Nie sądzicie Chełmofoński, że to podpada pod jakiś paragraf z
> kodeksu Freudowskiego ? :)
Z pewnością. Każdy czyn lub bezczyn podpada :).
Myślisz, że to się kwalifikuje do odstrzału?
A jeśli nie, to do czego?
No bo chyba nie do "badania"!!;)
> > A widziałeś może w przerwie wspaniały obraz w jedynce - JFK?
/.../
> Nie oglądałem. Możecie mi to jakoś namalować ? :)
No wiesz - to jest materiał ogólnodostępny - może łatwiej będzie jak spytasz
kogoś, kogo masz pod ręką ;)
Ja maluję to, czego nigdzie nie znajdziesz,
a Ty mi na to bzzzzzzz......
;)
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
allp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2005-07-12 12:57:34
Temat: Re: Umiejętność
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:db0a42.3vs654d.2@gorm.ha2ca4299.invalid...
>
>> bzzzzz
>> bzzzzz
>> bzzzzz
>> pac.
>
> Najwyraźniej używam języka swahili... albo urdu.
> OK. Już odpuszczam.
> A Ty nie drażnij, bogu ducha winnego bazzzanta :).
No żartujesz :) Oświadczam wszem i wobec, że jeśli moja wypowiedź miała
cokolwiek wspólnego z bazzzantem - to to coś siedzi głęboko w czeluściach
mojej nieswiadomości :)
> Całe szczęście, nie zgodzę się, ani na jotę ;)
> Dobrze jednak, że to mogliśmy ustalić.
To co jeszcze zostało do ustalenia ? :)
> Napisałeś chociaż deklarację, co do losu Twoich ..
> organów? ;)
Tak. Zapisałem je sanktuarium w Świętej Lipce :)
> ps. zgodzisz się, że:
> ^ przekonanie, że można badać jedynie i tylko siebie, skazuje
> przekonanego na los doświadczalnego królika, nieświadomego
> swego położenia, niezależnie od tego, czy sam czuje się wolnym,
> czy też naciskanym przez niewidomoco (w dowolnym języku
> niezrozumiałym dla przekonanego). Bez względu też na to, jaki
> jest cel, i jakość "badań" (nacisków).
powiem Ci jedno: hihihihihihi :)
i mówię to jak najbardziej poważnie.
... pytanie tylko czy jesteś w stanie wyobrazić sobie szatański śmiech boga,
na widok owiec popełniających zbiorowe samobójstwo :)
> # zapewne do dzisiaj nie wiesz, na podstawie jakich walorów
> kandydatki, dokonałeś swego czasu niezbyt wolnego wyboru ;).
.... zaskoczę Cię i powiem "faktycznie nie wiem".
... tylko żadna to dla mnie nowość :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |