« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-12-10 01:11:41
Temat: Uniwersytet skulonyW PRL było źle, bo na wszystko oko miała partia i partyjni profesorowie. Kto by
posunął się za daleko w krytyce bądź nazbyt oddalił od konserwatywno-socjalistycznego
standardu, musiał się liczyć z represjami. Polskie uczelnie pamiętają je doskonale -
blokowanie awansów, zakazy publikacji, przenoszenie na gorsze stanowiska i słabsze
uczelnie, wyrzucanie z partii, no i rzecz jasna wyrzucanie z pracy - choćby w drodze
redukcji nazbyt licznych etatów.
Wszyscy dziś gryziemy się w języki i przeżuwamy słowa, zanim odważymy się powiedzieć,
co czujemy i czego się obawiamy w związku z nową sytuacją polityczną. Pogrzebany
razem z komuną lęk odnawia się w nas, jak gdyby zawsze był w naszych sercach i tylko
czekał przyczajony. Ostrożność, podejrzliwość i autocenzura wracają do sal i
korytarzy polskich uniwersytetów.
Nowy minister nauki zapowiedział, że "będzie bolało". Humanistów jest za dużo, a z
rankingów czasopism trzeba będzie usunąć te "jakieś studia gejowskie albo
lesbijskie". Czy w to miejsce wejdą studia z foniatrii embriologicznej czy roczniki
teologii apostolatu Radia Maryja? W kuluarach młodsi szepczą: nie odważą się! A
starsi na to: jeszcze mało widziałeś.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1642069
,1,upolitycznianie-wyzszych-uczelni.read
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |