| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-07 15:13:25
Temat: Re: Vampiryzm Energetyczny> Czy psychologia zna takie pojęcie - Wampiryzm Energetyczny, czy tłumaczy
to
> jakoś?
{}Wiem, że zasada zachowania energii jest jednym z najważniejszych praw
fizyki jak i jest wielce intuicyjna, ale ludzie samopoczucie człowieka ma
się nijak do energii fizycznej - jak ktoś mi nie wierzy to niech się
doładuję prodęm z gniazdka (220V), a potem z nim pomówię.
Energia psychiczna, samopoczucie i te sprawy nie podlegają prawu zachowania
energii więc mogą rosnąć, maleć niezależnie od innych ludzi, czyli równie
dobrze możemy wzajemnie się "ładować", "rozładowywać" jak i jedemu ta
energia może rosnąć, a jednemu maleć.
Oczywiście nie twierdzę, że nie istnieje Wampiryzm Energetyczny, ale jeżeli
10% ludzi którzy "doświadczyli" go rzeczywiście jest ofiarami/drapieżcami to
możemy mówić o powszechnym zjawisku. Ponad 90% owych vampirów/żywicieli to
ludzie ze swojej niewiedzy szukający najprostszego wyjaśnienia zaistniałych
sytuacji.
To by było na tyle.
--
Pozdrawia głos rozsądku:
Piotr "StarEd" Migdał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-08 01:02:09
Temat: Re: Vampiryzm Energetyczny"Piotr \"StarEd\" Migdał" wrote:
>
> {}Wiem, że zasada zachowania energii jest jednym z najważniejszych praw
> fizyki jak i jest wielce intuicyjna, ale ludzie samopoczucie człowieka ma
> się nijak do energii fizycznej - jak ktoś mi nie wierzy to niech się
> doładuję prodęm z gniazdka (220V), a potem z nim pomówię.
1. Jezeli podlaczysz zegarek kwarcowy nareczny do tegoz sameo gniazdka -
tez nie powinien wykazywac checi do dalszego dzialania.
2.Jezeli zablokujesz u czlowieka wyzwalanie sie impulsow elektrycznych
(medykow prosze o wyrozumialosc) to bedziesz mial do czynienia z
nieboszczykiem, a wiec tym samym czlowiek tez podlega prawu zachowania
energii.
> Energia psychiczna, samopoczucie i te sprawy nie podlegają prawu zachowania
> energii więc mogą rosnąć, maleć niezależnie od innych ludzi, czyli równie
> dobrze możemy wzajemnie się "ładować", "rozładowywać" jak i jedemu ta
> energia może rosnąć, a jednemu maleć.
Rozwazanie o energii psychicznej na tej grupie jest rozwazaniem czysto
akademickim - ale posiadanie lub nieposiadanie takowej czemus jednak
musi sluzyc - w przeciwnym razie jej "subiektywny" (prawdziwy lub
wydatkowny przez samego zainteresowanego) ubytek nie bylby tak dotkliwie
odczuwalny przez zainteresowanych.
> Ponad 90% owych vampirów/żywicieli to
> ludzie ze swojej niewiedzy szukający najprostszego wyjaśnienia zaistniałych
> sytuacji.
>
To nie jest najprostsze - to jest najbardziej pozytywne dla
zainteresowanego - ON/ONA jest Vampirem i zabral mi energie.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-09 20:23:19
Temat: Re: Vampiryzm Energetyczny> 1. Jezeli podlaczysz zegarek kwarcowy nareczny do tegoz sameo gniazdka -
> tez nie powinien wykazywac checi do dalszego dzialania.
{}To miał być tylko taki wizualny wyjaskrawiony obraz :)
> 2.Jezeli zablokujesz u czlowieka wyzwalanie sie impulsow elektrycznych
> (medykow prosze o wyrozumialosc) to bedziesz mial do czynienia z
> nieboszczykiem, a wiec tym samym czlowiek tez podlega prawu zachowania
> energii.
{}Człowiek zużywa masę energii chemicznej (ATP, glikogen...) przetwarzając
ją głównie na en. cieplną (by zachować 36,6), en. elektryczną (mózg i układ
nerwowy) oraz en. kinetyczną (żeby człowiek mógł się poruszać), ilość
posiadanej en. nie odpowiada bezpośrednio samopoczuciu. Tzn. oczywiście, że
umierający z głodu/wyziębienia nie czuje się najlepiej, ale człowiek
posiadający odpowiednią ilość en. nie musi wcale czuć się dobrze. A już
wogóle człowiek najedzony, ale "zmachany", zestresowany i ciężko zapracowany
mimo teoretycznego posiadania ogromu en. w obiegu najczęściej nie jest w
najlepszym stanie emocjonalnym/psych.
> Rozwazanie o energii psychicznej na tej grupie jest rozwazaniem czysto
> akademickim - ale posiadanie lub nieposiadanie takowej czemus jednak
> musi sluzyc - w przeciwnym razie jej "subiektywny" (prawdziwy lub
> wydatkowny przez samego zainteresowanego) ubytek nie bylby tak dotkliwie
> odczuwalny przez zainteresowanych.
{}Póki co nie posądzałem nikogo o wampiryzm, ale np. gdy ktoś ma w
towarzystwie "monopol" na dowcipy, a tu nagle przychodzi jeszcze lepszy
żartowniś, to w tej sytuacji ta pierwsza osoba może (nawet podświadomie)
czuć się "okradziona" i oskarżać tą drugą osobę o "wysysanie energii".
> To nie jest najprostsze - to jest najbardziej pozytywne dla
> zainteresowanego - ON/ONA jest Vampirem i zabral mi energie.
{}Jedno nie przeczy drugiemu.
--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-09 17:02:13
Temat: Re: Vampiryzm EnergetycznyJaroslaw Sakowski wrote:
>Witam,
>
>Jacek Maciejewski <j...@g...pl> writes:
>
>> >Chodzi o to że np. w obecności jednej osoby czujemy się wypompowani i bardzo
>> >zmęczeni (mówimy że osoba taka męczy), przy innej aż chce się żyć. Jest
>> >gdzieś w sieci więcej na ten temat?
>> IMHO psychologia nie zna takiego pojęcia. Zanim zacznie się
>Moze istnieja inne, niekoniecznie psychologiczne.
Jasne, istnieją, parapsychologiczne ;) ale wtedy trzeba pisać na grupę
"paranauki"
>
>> dyskutować nad przesyłaniem "energii psychicznej" należałoby najpierw
>> udowodnić jej istnienie. Jak do tej pory o niczym takim nie
>> słyszałem.
>Teoria memow, przekaz szumowy czy szyfrem strumieniowym (wiesz jak sie
>koduje informacje teoretycznie nie do zlamania ?) i inne takie.
>Dlaczego wszyscy upieraja sie zreszta przy jakis energiach a nie biora
>pod uwage przekazu inforacji ktora moze wywolywac zmiany w
>organizmie ?
Jesśli masz na myśli, że jak ktoś ględzi, to obniża nam nastrój to
możesz mieć rację. Ale tą "energię" to wtedy ciach brzytwą Ockhama ;)
>> Ci, którzy doświadczają takich sensacji, powinni wpaść do psychiatry
>> ze swoim syndromem paranoidalnym.
>Wierzacych ktorzy twierdza ze istnieja jacys bogowie ktorzy na nich
>wplywaja tez tam wyslesz ?
Oczywiście ;) wszystkich wierzących w cokolwiek. IMHO po to mamy
rozum byśy nie dawali wiary, a ten co tak czyni ma jakieś
zahamowania procesu dorastania.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-12 00:57:32
Temat: Re: Vampiryzm Energetyczny> >> dyskutować nad przesyłaniem "energii psychicznej" należałoby najpierw
> >> udowodnić jej istnienie. Jak do tej pory o niczym takim nie
> >> słyszałem.
> >Teoria memow, przekaz szumowy czy szyfrem strumieniowym (wiesz jak sie
> >koduje informacje teoretycznie nie do zlamania ?) i inne takie.
> >Dlaczego wszyscy upieraja sie zreszta przy jakis energiach a nie biora
> >pod uwage przekazu inforacji ktora moze wywolywac zmiany w
> >organizmie ?
> Jesśli masz na myśli, że jak ktoś ględzi, to obniża nam nastrój to
> możesz mieć rację. Ale tą "energię" to wtedy ciach brzytwą Ockhama ;)
>
Trzeba uwazac z ta brzytwa bo mozna sie okaleczyc (nie wiem czem tyle
osob i z taka luboscia to czyni).
Otoz istnieje takie pojecie jak energia psychiczna, inaczej mowia poziom
energi
libido itp., taki "wampiryzm energetyczny" polega oczywiscie nie na tym ze
ktos
swiadomie odbiera energie innym, sa to procesy raczej nieswiadome i
pozawerbalne,
polega to na tym ze czyjas konstelacja psychiczna odpowiada wzorcowi
nieswiadomemu
uruchamia jakis proces w nieswiadomosci ktorego skutkiem jest wycofanie
libido i juz :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |