« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-20 13:17:04
Temat: W pustyni i w puszczyCześć Wam.
Rzepa:
____________________________________________________
___
Selekcja naturalna
Sprawa usunięcia z listy kandydatów na radnych koalicji SLD - UP bydgoskiej
działaczki Sojuszu Zuzanny Dziżo, uprzednio pobitej przez partyjnego kolegę,
Andrzeja Narolewskiego, ma dwa aspekty. Pierwszy jest emancypacyjny. Trzeba
z satysfakcją stwierdzić, że cały incydent świadczy o postępach
równouprawnienia kobiet i o przełamywaniu stereotypów.
W fałszywej, burżuazyjnej moralności bicie kobiet po głowie było zakazane i
potępiane. Ciemnogród unikał pod pozorem ideałów rycerskich bicia kobiet, w
rzeczywistości okazując im w ten sposób pogardę. Kobieta, niebita tylko
dlatego, że jest kobietą, czuła się poniżona i traktowana jako istota
gorsza, która nawet nie zasługuje, aby dostać po gębie. Na szczęście SLD ten
etap obłudy ma już za sobą.
Drugi aspekt jest, oczywiście, polityczny. Pobita, jak z tego wynika
słusznie, pani Dziżo została skreślona z listy. Też słusznie. Bijący pan
Narolewski konsekwencji żadnych nie poniósł. I to też jest słuszne. Teraz
trzeba by wpisać na opróżnione po pani Dziżo miejsce pana Narolewskiego.
Ktoś, kto pozwala się bić, nie nadaje się bowiem na aktywistę i nie powinien
liczyć na karierę. Natomiast ten, kto bije, jest działaczem rozwojowym i
może sięgnąć w przyszłości, dzięki bezkompromisowej postawie, po najwyższe
zaszczyty.
Teoria ewolucji uczy, że przeżywają tylko najsilniejsi, a polityka w Polsce
nie różni się wiele od walki o byt w pustyni i w puszczy. Selekcja naturalna
musi istnieć, a racja jest zawsze po stronie silniejszego. Przynajmniej do
czasu, aż spotka jeszcze silniejszego i sam dostanie po gębie.
Maciej Rybiński
__________________________________
Tak jakoś skojrzyło mi się to z naszą dyskusją nt. Rzepa o nas - Dwa rozne
swiaty
;-)
pozdr. - Józek
____________
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |