| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-04-08 20:17:38
Temat: W stanie spoczynku
A propos niedawnej dyskusji o klasach sportowych. Do poczytania :
http://portalwiedzy.onet.pl/4870,1471,1551644,1,czas
opisma.html
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-04-10 06:45:42
Temat: Re: W stanie spoczynku
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał |
| A propos niedawnej dyskusji o klasach sportowych. Do poczytania :
|
| http://portalwiedzy.onet.pl/4870,1471,1551644,1,czas
opisma.html
|
"Teresa Żurek, tak jak Anita Ungerek, uczy wuefu w bydgoskim III LO. Mówi o
uczniach: - Gimnastyki nie znoszą. Gry zespołowe - jeszcze trawią, ale bez
żadnego entuzjazmu"
Bo sportem tak samo jak i innym przedmiotem, trzeba dzieci zainteresować.
Nie sztuką jest danie piłki i patrzenie jak dzieciary przez 45 min grają w
zbijaka. Myślę że gdyby poszerzyło się trochę zakres pojęcia w-f w szkole -
nie byłoby tak źle. Wprowadzenie aerobiku, fitnessu, jogi dałoby o wiele
większe efekty niż męczenie przez semestr stania na rękach.
--
Kasia + Weronika (8-latka - I klasa)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-04-10 15:22:20
Temat: Re: W stanie spoczynkuW liście datowanym 10 kwietnia 2009 (08:45:42) napisano:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał |
> | A propos niedawnej dyskusji o klasach sportowych. Do poczytania :
> |
> | http://portalwiedzy.onet.pl/4870,1471,1551644,1,czas
opisma.html
> |
> "Teresa Żurek, tak jak Anita Ungerek, uczy wuefu w bydgoskim III LO. Mówi o
> uczniach: - Gimnastyki nie znoszą. Gry zespołowe - jeszcze trawią, ale bez
> żadnego entuzjazmu"
> Bo sportem tak samo jak i innym przedmiotem, trzeba dzieci zainteresować.
> Nie sztuką jest danie piłki i patrzenie jak dzieciary przez 45 min grają w
> zbijaka. Myślę że gdyby poszerzyło się trochę zakres pojęcia w-f w szkole -
> nie byłoby tak źle. Wprowadzenie aerobiku, fitnessu, jogi dałoby o wiele
> większe efekty niż męczenie przez semestr stania na rękach.
Jak sobie przypomnę swoje doświadczenie z WFem ze szkoły - to na mnie
zadziałałoby wprowadzenie dowolnego sportu, w którym nie używa się
piłki... Bo w wykonaniu szkolnym "sport" dzieli się na piłkę kopaną,
piłkę rzucaną i piłkę odbijaną...
--
Pozdrawiam
Yakhub
Staram się jak mogę. A jak nie mogę, to też się staram.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-04-11 09:40:12
Temat: Re: W stanie spoczynkuYakhub pisze:
>> "Teresa Żurek, tak jak Anita Ungerek, uczy wuefu w bydgoskim III LO. Mówi o
>> uczniach: - Gimnastyki nie znoszą. Gry zespołowe - jeszcze trawią, ale bez
>> żadnego entuzjazmu"
>
>> Bo sportem tak samo jak i innym przedmiotem, trzeba dzieci zainteresować.
>> Nie sztuką jest danie piłki i patrzenie jak dzieciary przez 45 min grają w
>> zbijaka. Myślę że gdyby poszerzyło się trochę zakres pojęcia w-f w szkole -
>> nie byłoby tak źle. Wprowadzenie aerobiku, fitnessu, jogi dałoby o wiele
>> większe efekty niż męczenie przez semestr stania na rękach.
>
> Jak sobie przypomnę swoje doświadczenie z WFem ze szkoły - to na mnie
> zadziałałoby wprowadzenie dowolnego sportu, w którym nie używa się
> piłki... Bo w wykonaniu szkolnym "sport" dzieli się na piłkę kopaną,
> piłkę rzucaną i piłkę odbijaną...
Od starożytnej Grecji nic w tej dziedzinie nie wymyślono lepszego od
zapasów różnych odmian. Pod kontrolą trenera są mniej urazowe od piłki
kopanej, a nie ma możliwości by nawet najgorszy łamaga nie znalazł dla
siebie odpowiedniego sparingpartnera (inny najgorszy łamaga) i co za tym
idzie, cały wf przestał na bramce czy przesiedział na ławeczce.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-04-11 20:29:37
Temat: Re: W stanie spoczynkuOn Fri, 10 Apr 2009 08:45:42 +0200 złośliwa <n...@u...to.interia.pl> wrote:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał |
> | A propos niedawnej dyskusji o klasach sportowych. Do poczytania :
> | http://portalwiedzy.onet.pl/4870,1471,1551644,1,czas
opisma.html
> "Teresa Żurek, tak jak Anita Ungerek, uczy wuefu w bydgoskim III LO. Mówi o
> uczniach: - Gimnastyki nie znoszą. Gry zespołowe - jeszcze trawią, ale bez
> żadnego entuzjazmu"
> Bo sportem tak samo jak i innym przedmiotem, trzeba dzieci zainteresować.
> Nie sztuką jest danie piłki i patrzenie jak dzieciary przez 45 min grają w
> zbijaka. Myślę że gdyby poszerzyło się trochę zakres pojęcia w-f w szkole -
> nie byłoby tak źle. Wprowadzenie aerobiku, fitnessu, jogi dałoby o wiele
> większe efekty niż męczenie przez semestr stania na rękach.
Mimo, że byłem chudy, a nie gruby, zawsze miałem odczucia takie jak
cytowani uczniowie. Gra w piłkę nudziła mnie równie mocno jak gra w
karty czy jakiekolwiek inne gry. Bieganie w kółko? Nie rozumiem ludzi,
dla których jest to coś ciekawego. Może trochę wciąga mnie pływanie (jak
siekiera), ale dwie godziny w basenie o bladym świcie, które odbębniałem
w czasie studiów, nudziły potwornie. A tyle jest ciekawych i ważnych
rzeczy do zrobienia. W dzisiejszym świecie nawet więcej niż kiedyś.
Chyba, że grę w piłkę zastępują gry komputerowe. To jeszcze większy
bezsens i marnowanie komputera.
R.
--
Jeżeli upadnie cywilizacja zachodnia, to będzie szansa na odbudowę cywilizacji
chrześcijańskiej. (dr Stanisław Krajski, Radio Maryja, 10 X 2001)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |